reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Super, mój mi nic nie powiedział, o propozycji zwolnienia nie wspomnę, a ja jak ta głupia poszłam do pracy, a teraz sobie nie mogę wybaczyć. Przy drugim transferze biorę urlop i będę wstawać tylko na siusiu 🤣
Nie obwiniaj się ja uważam że jak ma się udać to się uda czy się pracuje czy lezy. W usa taka jest procedura ze sie lezy po transferze. Moja praca była fizyczna wiec zrezygnowałam juz tydzień przed transferem z niej
 
Mogę zapytać czy miałaś jakies objawy, lub coś w rodzaju wewnętrznego przekonania że się udało zanim zrobiłaś betę?
Kochana to 3 transfer i zawsze miałam jakieś objawy ;)))
Tym razem miałam mdłości chyba w dzień implantacji , przez 30 sec myślałam że sie wyż... i kawa mi przez 2 dni nie smakowała, nie dopijałam do końca a u mnie to dziwne. Teraz już nie czuję nic
 
Super! Najlepiej przelez teraz tak co najmniej 4 dni 😛 Ja na drugi dzień po poszłam do pracy i teraz boję się czy przez to wszystkiego nie zaprzepaściłam ☹
To nie ma znaczenia ;). Nie stresuj się tym. Za za 1 razem wzięłam urlop i się nie udało, a leżałam dosłownie plackiem ;) teraz na drugi dzień poszłam do pracy i się udało.
 
Super, mój mi nic nie powiedział, o propozycji zwolnienia nie wspomnę, a ja jak ta głupia poszłam do pracy, a teraz sobie nie mogę wybaczyć. Przy drugim transferze biorę urlop i będę wstawać tylko na siusiu 🤣

Jeśli nie masz jakiejś ciężkiej fizycznie pracy, to nie ma konieczności brania zwolnienia, poza tym w pracy szybciej czas leci i człowiek trochę może mniej rozmyśla niż leżąc plackiem w domu ;)
 
reklama
Nie obwiniaj się ja uważam że jak ma się udać to się uda czy się pracuje czy lezy. W usa taka jest procedura ze sie lezy po transferze. Moja praca była fizyczna wiec zrezygnowałam juz tydzień przed transferem z niej
To nie ma znaczenia ;). Nie stresuj się tym. Za za 1 razem wzięłam urlop i się nie udało, a leżałam dosłownie plackiem ;) teraz na drugi dzień poszłam do pracy i się udało.
Eh zobaczymy w poniedziałek jaka będzie beta, ale nie czuję kompletnie nic. Przez pierwsze dni czułam się jak przed @, to myślę sobie źle, teraz nie czuję nic, to też myślę, że źle. Zwariować można. Byle do poniedziałku! 🙂
 
Do góry