reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Fenoterol to chemiczna nazwa substancji jeden z preparatow nazywa sie tak samo. Ten podawany w ciazy i astmie to ten sam lek roznoca doryczy dawki i drogi podania.
A Encorton to steryd zastosowań ma masę działa przeciwzapalnie przeciwobrzekowo immunosupresujnie. Wszystko zależy od dawki i czasu stosowania.
Rodzaj fenotrylu jest dużo.
Bo ma wiele zastosowań a wycofano tylko ten rodzaj strike na podtrzymanie, wiem, że praktykuje się jeszcze podawanie go pod innymi nazwami... @Aaaanna pisała o tym.
Encorton z ciążą też nie ma nic wspólnego. Podawany jest jako steryd obniżający odporność, najczęściej przy chemioterapii, tak jak i equoral... Mój pies, jak na raka zachorował, też przy chemii encorton dostawał...
 
reklama
Oo a ja dziś od rana jakoś ból krzyża który mija i wraca promieniuje też na pachwiny.Jest to ból nie zbyt mocny bardziej dokuczliwy i skurcze też się pojawiają bardzo nie regularne Ale troszkę mocniejsze jak dotychczas.I tak.sie zastanawiam do czego nas to doprowadzi w najblizszym czasie czy poprostu tylko straszy

Grunt, ze nieregularne. To ze sa mocniejdze to normalne, macica cwiczy. Dopoki nie ma regularnych, nie ma zagrozenia.
Ja od kilku dni mam problemy z oddychaniem. Bole krzyza i pachwin to niestety u mnie codziennosc. Taki urok.
 
Cześć dziewczyny;)
Mam pytanie do tych dziewczyn co leczą się w Gymcentrum. Czy dalej są wstrzymane stymulacje, poniewaz miałam zaczynać w marcu już ale w ostatniej chwili odłożone przez wirusa.
 
Hej dziewczynki co tam porabiacie w niedzielny wieczorek?
Slyszalam ze od jutra w Polsce mozna chodzic na spacerki😉 co wo o tym myślicie?
Ja opowiem wam krotka historie mojego taty. Dzis po południu gdy jechał na rowerze Pani przechodzac przez ulice upadla wiec moj tata pierwsze co podbiegl do niej i szybko ja sciagnal z ulicy. Ona miala takie drgawki . Tata mowil ze wystraszyl sie ze trzesla się strasznie wiec zadzwonil po pogotowie. Oni odrazu czy jest chora na koronawirusa?! Tata mowi a skad ja to mam wiedzieć jak ja jej nie znam. Przyjechali i zabrali tą Panią. Tata wrocil do domu. Mama w strachu , kazala ściągnąć mu wszystkie ciuchy.Teraz sie martwi. Tata powiedział ze nie umiał tej Pani tak po prostu zostawic. Teraz pytanie kochane czy moj tata dobrze zrobil? Ja uwazam ze tak . Ale mama panikuje bo on ma astme i 65 lat. Boi sie o siebie i o niego. Staram się jej jakos wytlumaczyc ale widac ze sie boi😔
 
Hej dziewczynki co tam porabiacie w niedzielny wieczorek?
Slyszalam ze od jutra w Polsce mozna chodzic na spacerki😉 co wo o tym myślicie?
Ja opowiem wam krotka historie mojego taty. Dzis po południu gdy jechał na rowerze Pani przechodzac przez ulice upadla wiec moj tata pierwsze co podbiegl do niej i szybko ja sciagnal z ulicy. Ona miala takie drgawki . Tata mowil ze wystraszyl sie ze trzesla się strasznie wiec zadzwonil po pogotowie. Oni odrazu czy jest chora na koronawirusa?! Tata mowi a skad ja to mam wiedzieć jak ja jej nie znam. Przyjechali i zabrali tą Panią. Tata wrocil do domu. Mama w strachu , kazala ściągnąć mu wszystkie ciuchy.Teraz sie martwi. Tata powiedział ze nie umiał tej Pani tak po prostu zostawic. Teraz pytanie kochane czy moj tata dobrze zrobil? Ja uwazam ze tak . Ale mama panikuje bo on ma astme i 65 lat. Boi sie o siebie i o niego. Staram się jej jakos wytlumaczyc ale widac ze sie boi😔
Myślę, że Twój Tata jest dobrym człowiekiem i nie wyobrażam sobie w podobnej sytuacji by móc przejść obojętnie lub wyłącznie zadzwonić po pomoc.
Wydaje się to ludzkim odruchem aby sprawdzić czy Pani żyje, a jak miała drgawki to być może cierpi na epilepsję więc też należało ją przetrzymać, czy ewentualnie udrożnić drogi oddechowe.
Ja tego się boję. Że jako społeczeństwo stracimy empatię i ludzkie odruchy, bo we wszystkim dostrzeżemy śmiertelne zagrożenie i będziemy omijać potrzebujących 😢 a być może gdyby nie Twój tata ta Pani już by nie żyła....
Rozumiem obawy mamy, Twoje i taty. Uważam jednak że dużo większe jest prawdopodobieństwo, że Pani miała zawał/wylew/napad epilepsji/problemy z sercem niż koronawirusa... I uważam że zrobił dobrze. Ja życzyłabym sobie aby potrafić zachować się podobnie.
 
Myślę, że Twój Tata jest dobrym człowiekiem i nie wyobrażam sobie w podobnej sytuacji by móc przejść obojętnie lub wyłącznie zadzwonić po pomoc.
Wydaje się to ludzkim odruchem aby sprawdzić czy Pani żyje, a jak miała drgawki to być może cierpi na epilepsję więc też należało ją przetrzymać, czy ewentualnie udrożnić drogi oddechowe.
Ja tego się boję. Że jako społeczeństwo stracimy empatię i ludzkie odruchy, bo we wszystkim dostrzeżemy śmiertelne zagrożenie i będziemy omijać potrzebujących 😢 a być może gdyby nie Twój tata ta Pani już by nie żyła....
Rozumiem obawy mamy, Twoje i taty. Uważam jednak że dużo większe jest prawdopodobieństwo, że Pani miała zawał/wylew/napad epilepsji/problemy z sercem niż koronawirusa... I uważam że zrobił dobrze. Ja życzyłabym sobie aby potrafić zachować się podobnie.
Jak tata mi opowiedzial ta sytuacje to odrazu mu powiedziałam ze bardzo dobrze zrobil ale jak uslyszalam mame spanikowana to troche się wystraszylam. Wiesz oni sa tam sami ja mieszkam w Anglii brat moj w Koninie. Wydaje mi sie ze mama by się tak samo zachowała gdyby wychodzila z domu a ona siedzi w domu caly czas. Oglada caly czas telewizje i panikuje. Staram sie mame uspokoic . Powiedzialam jej ze kazdy normalny człowiek zachowal by sie tak samo jak tata
 
reklama
Wiesz co ja się nie dziwię tym nerwom bo w sumie teraz już nie wiadomo nic kto jest zdrowy a kto chory. Ale raczej drgawki to nie jest objaw koronawirusa. Raczej nie sądzę żeby Tato się zarazil. Natomiast to o czym piszesz to będzie nasz nowy dramat. Ludzie upadają na ulicy z powodu zawału cukrzycy udaru i masy innych nie koronawisusowych rzeczy. Teraz wszyscy się boją nikt im nie pomoże i więcej ludzi będzie umierać na choroby inne niż koronawirus. Każdy boi się każdego A niejednokrotnie tylko błyskawiczne działanie może uratować innym życie.
Hej dziewczynki co tam porabiacie w niedzielny wieczorek?
Slyszalam ze od jutra w Polsce mozna chodzic na spacerki[emoji6] co wo o tym myślicie?
Ja opowiem wam krotka historie mojego taty. Dzis po południu gdy jechał na rowerze Pani przechodzac przez ulice upadla wiec moj tata pierwsze co podbiegl do niej i szybko ja sciagnal z ulicy. Ona miala takie drgawki . Tata mowil ze wystraszyl sie ze trzesla się strasznie wiec zadzwonil po pogotowie. Oni odrazu czy jest chora na koronawirusa?! Tata mowi a skad ja to mam wiedzieć jak ja jej nie znam. Przyjechali i zabrali tą Panią. Tata wrocil do domu. Mama w strachu , kazala ściągnąć mu wszystkie ciuchy.Teraz sie martwi. Tata powiedział ze nie umiał tej Pani tak po prostu zostawic. Teraz pytanie kochane czy moj tata dobrze zrobil? Ja uwazam ze tak . Ale mama panikuje bo on ma astme i 65 lat. Boi sie o siebie i o niego. Staram się jej jakos wytlumaczyc ale widac ze sie boi[emoji17]
 
Do góry