reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No nie wiem, ja jestem zawiedziona tym wszystkim [emoji3525].
Mam zły nastrój po wizycie... Wyszło jak zawsze, kur...wa wszystko niby dobrze a zajść nie mogę [emoji22]
3tys stracone żeby usłyszeć że jest dobrze...
Doskonale Cię rozumiem...
Moze to dziwne ale ja tylko czekałam, jak lekarz coś znajdzie, a z każdym kolejnym badaniem okazywało się, że wszystko ok....
 
reklama
Dziękuję. A to bez recepty. ?? Niewiem jak to jest jednym zalecają drugim nie. Ja dwa razy jechałam standardem. Luteina i estrofem. Bety 0
Na recepte ;) Idz do rodzinnego to cida ;) Ja bralam encorton na 5 dni przed transferem do dnia oznaczenia bety i jak widac nie pomogl ;) ale istnieja doniesienia naukowe ze pomaga takze mozna sobi brac. Tylko wiadomo to steryd oczywiscie ma wplyw na zdrowie i samopoczucie ale czego my nie zrobimy ;)
 
No nie wiem, ja jestem zawiedziona tym wszystkim [emoji3525].
Mam zły nastrój po wizycie... Wyszło jak zawsze, kur...wa wszystko niby dobrze a zajść nie mogę [emoji22]
3tys stracone żeby usłyszeć że jest dobrze...
Ale włączył dodatkowe leki i teraz musimy wierzyć,że zadziałają.
Rozumiem Cię. Też przez tyle lat slyszelismy,ze wszystko ok, szanse duze.. więc o co chodzi? Nie wiem.. Nie wiadomo kiedy, co i czy zadziała..
 
Mam za sobą mega ciężki dzień i nie jestem nastawiona optymistycznie do tego wszystkiego [emoji853].
I tak wyjścia nie mam i zrobię jak lekarz przykazał. On był zadowolony a ja już sama nie wiem czy to mi pomoże
Jesteś tez zmęczona. Przejechaliscie prawie całą Polskę dwa razy. Połóż się spać i jutro będziesz spokojniejsza i pełna nadzieji. Przytulam [emoji8]
 
Ty tez mialas za soba dwa nieudane transfery ale obydwa byly beta ) czy cos ruszylo. Pamietam ze sie kiedys pytalas co to ciaza biochemiczna wiec chyba jednak nie ;) Pytam bo sie udalo bez Pasnika. Bo necia tez zawsze beta 0...
No właśnie ja to się nad tym wszystkim caly czas zastanawiam. Na razie boję się cieszyć....
Pierwszy transfer beta 0,drugi Maksik❤️. Potem 4 kolejne transfery i beta 0. Nowa procedura. Przebadana ostatnio immunologia, mało mi wyszło, tylko to CBA skopane i trochę w IMK nie tak... do Paśnika finalnie nie dojechałam. Leków żadnych extra. Świeży transfer który nie był planowany, infekcja na kilka dni przed transferem. I jak na razie jest dobrze. Teraz byle do wtorku i potem do 10.03. Taka dziwna historia oby z happy endem🙏🙏🙏
 
Mam za sobą mega ciężki dzień i nie jestem nastawiona optymistycznie do tego wszystkiego [emoji853].
I tak wyjścia nie mam i zrobię jak lekarz przykazał. On był zadowolony a ja już sama nie wiem czy to mi pomoże
POMOZE !!!!! Wez sie w garsc ❤ zrobilas wszystko co moglas. Ja wiem ze kolejny transfer po porazkach jest coraz bardziej trudniejszy ale DAMY RADE CIO? :-) :) Dziewczyny WSZYSTKIE DAMY RADE prawda ???????
 
Mam za sobą mega ciężki dzień i nie jestem nastawiona optymistycznie do tego wszystkiego [emoji853].
I tak wyjścia nie mam i zrobię jak lekarz przykazał. On był zadowolony a ja już sama nie wiem czy to mi pomoże
Kochana ale plan jest!! I zadziała!!! Teraz musisz być wykończona podróżą ale jutro wstanie nowy dzień i będziesz mieć duuuuzo siły na walkę!!
Ja tez często po wizytach się łamie bo chciałabym chyba żeby Ci lekarze byli bardziej entuzjastyczni do całego leczenia ( w końcu płacimy im ciężkie pieniądze) a idą schematami - ja mam takie wrażenie niestety :(
 
reklama
Do góry