reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Aneczko tylko nie mów ze się poddajesz !!! Wypłacz się idź na spacer do lasu albo gdzies i wykrzycz ta zlosc i ten żal. [emoji110]
Wiem ze to może nie najlepsze pocieszenie ale sprobuj sobie to tak przetłumaczyć ze to była próba stymulacji nie udała się wiec teraz na pewno lekarz zmieni i dopasuje to bardziej do ciebie do twojego konkretnego przypadku. Wiem ze taka strata boli ale to były tylko komórki jeszcze nie zarodki mysle ze większy bol towarzyszy stracie zarodka albo gdy się nie zaimplantuje.
Głowa do góry daj sobie kilka dni na rozpacz a potem zaciśnij pieści i do dalszej walki [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️ Tu jest tyle fajterek które przeszły tak wiele ze czasem wyobrażam je sobie w złotej zbroi. Często mam takie myśli ze więcej nie dam rady, ze więcej nie zniosę. Gdy co miesiąc patrzyłam na negatywne testy. A jestem już po wszelkich badaniach po 3 inseminacjach i zaczynam stymulację! Żadna z nas nie ma pojęcia jaka jest silna dopóki życie jej nie doświadczy.
Trzymam za ciebie mocno kciuki kochana i wiem ze następna stymulacja będzie owocna !!

Chyba tak zrobię po pracy , pojadę do lasu i się wykrzycze. Wiem ze to moja pierwsza stymulacja ale poprostu od 5 lat ciagle spotykają mnie złe rzeczy. Najpierw radość ze zaszłam w ciąże - w sylwestra 2015 r usuwali ją wraz z jajowodem . Potem kolejna radość 2018 rok - pęcherzyk w macicy z ciałkiem żółtym - 8 tydz poronienie zatrzymane puste jajo. Ciagle badania , 2019 rok lipiec test pozytywny - beta ledwo 26 dwa dni przed miesiączka - ciąża biochemiczna . Tyle co wylałam łez i tyle co mnie zdrowia to kosztowało to moje . Dałam szanse ivf a tu początek i taka katastrofa. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka . Mogę żyć biednie. Niczego tak bardzo nie pragnę jak zostać mama. Lata uciekają a ja cały czas w tym samym miejscu . Niewiem czy mi wystarczy sił . Rano jeszcze byłam pewna ze się nie poddam a po chwili brakuje sił . Mąż dopiero za 3-4 tyg przyjedzie , wspiera ale to nie wystarczy .
 
reklama
Dasz radę.
Krzycz płacz tup ale się nie poddawaj.
Musisz walczyć o swoje marzenie a ciąża będzie.
Chyba tak zrobię po pracy , pojadę do lasu i się wykrzycze. Wiem ze to moja pierwsza stymulacja ale poprostu od 5 lat ciagle spotykają mnie złe rzeczy. Najpierw radość ze zaszłam w ciąże - w sylwestra 2015 r usuwali ją wraz z jajowodem . Potem kolejna radość 2018 rok - pęcherzyk w macicy z ciałkiem żółtym - 8 tydz poronienie zatrzymane puste jajo. Ciagle badania , 2019 rok lipiec test pozytywny - beta ledwo 26 dwa dni przed miesiączka - ciąża biochemiczna . Tyle co wylałam łez i tyle co mnie zdrowia to kosztowało to moje . Dałam szanse ivf a tu początek i taka katastrofa. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka . Mogę żyć biednie. Niczego tak bardzo nie pragnę jak zostać mama. Lata uciekają a ja cały czas w tym samym miejscu . Niewiem czy mi wystarczy sił . Rano jeszcze byłam pewna ze się nie poddam a po chwili brakuje sił . Mąż dopiero za 3-4 tyg przyjedzie , wspiera ale to nie wystarczy .
 
Dziewczyny,
6 lat temu miałam pierwszy transfer udany, synek ma 5 lat z czasem zapragnęłam dla niego rodzeństwa mieliśmy 2 mrozaki i zakładałam, że jeśli się nie uda to koniec naszej walki. Niestety drugi transfer bez rezultatów. Po jakims czasie postanowiłam podejść do kolejnej stymulacji i znowu porażka. 8.01 miałam transfer 2 ostatnich mrozakow i dzisiaj w 6dpt beta 22!
Nie poddawajcie sie i walczcie o swoje szczęście. Nie ten transfer to następny zycze każdej z Was tego upragnionego cudu <3
Wiem, że to dopiero początek i różnie może być, ale nie zamierzam przeżyć tych cudownych chwil zamartwiając się tak jak w 1 ciąży cieszę się i niech tak już zostanie :)
Trzymam za Was kciuki :)
 
Chyba tak zrobię po pracy , pojadę do lasu i się wykrzycze. Wiem ze to moja pierwsza stymulacja ale poprostu od 5 lat ciagle spotykają mnie złe rzeczy. Najpierw radość ze zaszłam w ciąże - w sylwestra 2015 r usuwali ją wraz z jajowodem . Potem kolejna radość 2018 rok - pęcherzyk w macicy z ciałkiem żółtym - 8 tydz poronienie zatrzymane puste jajo. Ciagle badania , 2019 rok lipiec test pozytywny - beta ledwo 26 dwa dni przed miesiączka - ciąża biochemiczna . Tyle co wylałam łez i tyle co mnie zdrowia to kosztowało to moje . Dałam szanse ivf a tu początek i taka katastrofa. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka . Mogę żyć biednie. Niczego tak bardzo nie pragnę jak zostać mama. Lata uciekają a ja cały czas w tym samym miejscu . Niewiem czy mi wystarczy sił . Rano jeszcze byłam pewna ze się nie poddam a po chwili brakuje sił . Mąż dopiero za 3-4 tyg przyjedzie , wspiera ale to nie wystarczy .
.
 
Ostatnia edycja:
Ja swoją kartę miałam cały czas tam wpisane leki dawki i dalsze zalecenia termin punkcji. To przecież jest Twój dokument. A to samo powinno być w dokumentacji elektronicznej. Karta jest Twoim dokumentem.

Dzisiaj mam moja gin a ona ma niedaleko gabinet od kliniki wiec zajadę tam i zabiorę kartę . Jeśli zdarze .

Nie potrafię zrozumieć tez tego ze estradiol przecież mówi i ilości dojrzałych komórek tak ? To skoro wskazywał na 4 dojrzałe to dlaczego tylko 1 była prawie dojrzała ? Potem jak zadzwoni embriolog to jej zapytam . Lekarz mi powiedział ze estradiol nie mówi o dojrzałości samej komórki . Bądź tu mądry 🥺
 
0
Dzisiaj o 17 mam moja gin , opowiem jej o stymulacji punkcji itd. Zobaczę co ona powie na ten temat . Mam chęć wykrzyczeć lekarzowi ze ***** spierdolil cała stymulację ale przecież Nie mogę mieć pretensji bo przecież tak się dzieje .

Pierwsza stymulacja !
Masz prawo tak zrobić. Nawet wykrzyczeć, a najlepiej poprosić o spotkanie z kierownikiem placówki.
 
0

Masz prawo tak zrobić. Nawet wykrzyczeć, a najlepiej poprosić o spotkanie z kierownikiem placówki.

Zobaczę jak się sprawa potoczy z komórka .

Wkur... mnie wczoraj tym : może pomyśli Pani nad AZ. Mój mąż jak to usłyszał to chciał wracać do domu i jechać do kliniki wygarnąć lekarzowi . Powiedział ze jak on może proponować AZ po jednej stymulacji . Nasienie mamy dobre . Sama komórkę można adoptować jeśli już . I jak tu się nie napić ? [emoji85]
 
Kochana dziś jest ciężko ale dasz radę! Ja tez miałam ciąże pozamaciczna, tez usunięty jajowod, po crio ale to było 9 lat temu i dopiero od zeszłego roku zaczęłam walkę z IVF bo tyle zajęło mi podniesienie się po tym wszystkim...ale trzeba walczyć

Ja po ciąży pozamacicznej zachorowałam na nadczynna tarczyce GB. Tak mną stres i zal szargał przez pół roku . Miałam depresje i żyć się nie chciało . Teraz wiem ze nie mogę dopuścić do nawrotu choroby bo będę musiała zawiesić starania . Tylko ze ból jest tak silny ze nic nie przemawia do mnie abym się uspokoiła .
 
Zobaczę jak się sprawa potoczy z komórka .

Wkur... mnie wczoraj tym : może pomyśli Pani nad AZ. Mój mąż jak to usłyszał to chciał wracać do domu i jechać do kliniki wygarnąć lekarzowi . Powiedział ze jak on może proponować AZ po jednej stymulacji . Nasienie mamy dobre . Sama komórkę można adoptować jeśli już . I jak tu się nie napić ? [emoji85]
Pij kochana. Płacz. Krzycz, wszystko co da Ci ulgę! A później walcz 💪🏼
 
reklama
Chyba tak zrobię po pracy , pojadę do lasu i się wykrzycze. Wiem ze to moja pierwsza stymulacja ale poprostu od 5 lat ciagle spotykają mnie złe rzeczy. Najpierw radość ze zaszłam w ciąże - w sylwestra 2015 r usuwali ją wraz z jajowodem . Potem kolejna radość 2018 rok - pęcherzyk w macicy z ciałkiem żółtym - 8 tydz poronienie zatrzymane puste jajo. Ciagle badania , 2019 rok lipiec test pozytywny - beta ledwo 26 dwa dni przed miesiączka - ciąża biochemiczna . Tyle co wylałam łez i tyle co mnie zdrowia to kosztowało to moje . Dałam szanse ivf a tu początek i taka katastrofa. Nie wyobrażam sobie życia bez dziecka . Mogę żyć biednie. Niczego tak bardzo nie pragnę jak zostać mama. Lata uciekają a ja cały czas w tym samym miejscu . Niewiem czy mi wystarczy sił . Rano jeszcze byłam pewna ze się nie poddam a po chwili brakuje sił . Mąż dopiero za 3-4 tyg przyjedzie , wspiera ale to nie wystarczy .
Kochana 🥺przytulam cie tak wirtualnie. Tak wiele przeszłaś i wycierpiałas nawet nie miałam pojęcia 😔😔
Nie wiem dlaczego los jest taki niesprawiedliwy. Wcześniej modliłam się o cud żebyśmy zostali rodzicami ale po kolejnych porażkach i wszystkich kłodach które mieliśmy pod nogami powiedziałam szczerze ze już nie potrafię się modlić, bo nie wiem ile cierpienia można zesłać na jednego człowieka. Jeśli chodzi o skromne i biedne życie. Miałam 23 lata kończyłam dwa kierunki studiów i założyłam własna firmę, mój mąż tak samo. Mamy dom, dwa samochody i psa. A my nie możemy mieć dziecka i dla nas to największa tragedia w życiu. Nic nas nie cieszy ciężko pracowaliśmy żeby stworzyć dom a okazuje się ze nie mamy dla kogo. Serce pęka każdego dnia. Ostatnio podczas imprezy gdy planowaliśmy ze znajomymi urlop, koleżanka wyparowała z tekstem „ tylko sobie dzieciaka teraz nie zróbcie bo wam życie spieprzy”. Mąż odrazu wstał bo myślał ze ja pobije. A ja resztkami sił odeszłam od stołu i wróciliśmy do domu bez słowa.
 
Do góry