Przewalone jest z tą kasą. My podliczając te 3 nasze pełne stymulacje i transfery + immunologia wydaliśmy pewnie ok 80tysiecy, nie mówiąc o dojazdach do Klinik... Mieliśmy wsparcie- też finansowe od rodziców, bez tego też nie dalibyśmy rady, bo mamy kredyt na mieszkanie, rachunki, zusy bo każde z nas ma działaność... O i tak.
Cieszę się że się odezwałaś, nie wiedziałam, że Justynie się nie udało, to przykre
Trzymam mocno za Ciebie kciuki i wierzę, że jak ogarniecie te swoje wydatki to wrócisz do walki i w końcu i Wam się uda! Też już tyle zrobiłaś!
Nie wiem co myślisz i ile badań zlecił Ci Paśnik, ja od razu udalam się do Profesora i szczerze ja nie mam zbyt dużej wiedzy o tej całej immunologii, ale zaufałam Malinowskiemu bo miałam znajomych, którym pomógł. Na pierwszej wizycie największy koszt ok 6tys za badania (17 probówek krwi miałam pobranych), badań kilkadziesiąt chyba noni jak u Niego zwykle bywa szczepienia. Tobie by część kosztów odpadła, bo już masz niektóre badania, a od Pasnika On respektuje. Oczywiście nie namawiam Cię. To po prostu moje doświadczenie i moja droga do szczęścia... Gdybyś potrzebowała jakichś informacji to pisz [emoji8]