Jeśli infekcja się rozwinie, to może być problem z transferem. Tak na szybko przemywaj się wodą letnią przegotowaną z octem (1l wody i 1-2 łyżki octu) + probiotyki dopochwowe (np. invag) + luźne gatki i żadnych mydeł/płynów do higieny, tylko ciepła woda. Mi to pomogło przy zaczynającej się infekcji w ciąży.
4 stymulacje
Blondasek a czy Twój lekarz ma jakikolwiek plan na Ciebie, czy tylko kolejny transfer? Bo rozwala mnie, jak słyszę o 4 transferach i żadnych badaniach... Scyzoryk się w kieszeni otwiera. Przypomnij czy u Ciebie były jakieś implantacje, oprócz naturalsa? Bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że wszystkie zarodki były wadliwe. Masz ich sporo, ale ja nie podawałabym już 2-3 dniowych u Ciebie. Ja z 4 stymulacji miałam tylko 2 blastocysty (przebadane genetycznie), bo reszta zatrzymywała się w 3, 4, 5 dobie. Czułam, że coś jest źle robione, bo te 2 zarodki dały implantację, ale później beta spadała. U mnie akurat, wg. diabetologa, winna była insulinooporność, hiperprolaktynemia i pewnie Hashimoto (na co nikt nie zwracał uwagi). Przebadaj sobie na pewno cukry i tarczycę, Wit. D, prolaktynę. Jeśli nie masz implantacji, to może też nk, Kiry i receptywność. Kurczę, nic się nie dzieje bez przyczyny. Być może u Ciebie to jest też prosta sprawa i niepotrzebnie przechodzisz tyle cierpień
Zastanów się też nad zostawieniem zarodków, żeby spróbowały się rozwinąć (jak u
@sssurykatka) lub podawać 2 różne zarodki - 3 i 5 dniowy (jak u
@annemarie).
To też steryd, ale nowej generacji. Wg niektórych lekarzy ma mniej skutków ubocznych (choć ja i po encortonie i po metypredzie miałam masakrę). Przy metypredzie są mniejsze dawki.
Pewnie to, że nie byłaś na czczo zrobiło swoje