reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

My po wizycie i przynosimy same dobre wieści. Przepływy się poprawiły, mierzymy coś ponad 6 cm, ale nie dało się dokładnie zmierzyć, bo okruszek sobie chyba drzemał. Serduszko pięknie pika, a mama nic nie przytyła [emoji87]schodzimy powoli z leków [emoji123]
Kochane, jaka to radość oglądać takie cudowności. Każdej z osobna tego życzę z całego serduszka.

Zdjęcia dziś nie dam rady wkleić, ale jutro się pochwalę [emoji28]

Miło się czyta takie dobre wiadomości [emoji2][emoji7]to daje nadzieje i siłę na walkę o takie szczescie [emoji173]️
 
reklama
My po wizycie i przynosimy same dobre wieści. Przepływy się poprawiły, mierzymy coś ponad 6 cm, ale nie dało się dokładnie zmierzyć, bo okruszek sobie chyba drzemał. Serduszko pięknie pika, a mama nic nie przytyła [emoji87]schodzimy powoli z leków [emoji123]
Kochane, jaka to radość oglądać takie cudowności. Każdej z osobna tego życzę z całego serduszka.

Zdjęcia dziś nie dam rady wkleić, ale jutro się pochwalę [emoji28]
Cudownie się to czyta ;) super. Wszystkiego dobrego.
 
To się okaze co lekarz powie ,zapewne będzie zmieszany ze pacjentka jest dociekliwa a takie nie zawsze są lubiane ale to nieistotne płacimy i mamy prawo wymagać a pieniądze nie są małe ...
To super ze u Ciebie pecherzyki rosną i trzymam [emoji110]by rosły dalej a wyniki hormonów były idealne [emoji173]️
Jutro dam znać co i jak a Tobie życzę powodzenia za dobre wiadomości 24 i 27 maja [emoji8]
Masz zupełna racje - w końcu to niemałe pieniądze i nie ma co się krępować, tylko trzeba walczyć o swoje. Ale mam nadzieje, ze lekarz okaze wyrozumialosc i bedzie brał pod uwagę Twoje sugestie.
Daj znac i trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło pomyslnie✊ O ktorej masz wizytę?

Super ważne że są plusy. Oby urosło ich jeszcze więcej.
A dziękuje Ci kochana i mam nadzieje, ze zyczenia się spelnia:)

My po wizycie i przynosimy same dobre wieści. Przepływy się poprawiły, mierzymy coś ponad 6 cm, ale nie dało się dokładnie zmierzyć, bo okruszek sobie chyba drzemał. Serduszko pięknie pika, a mama nic nie przytyła [emoji87]schodzimy powoli z leków [emoji123]
Kochane, jaka to radość oglądać takie cudowności. Każdej z osobna tego życzę z całego serduszka.

Zdjęcia dziś nie dam rady wkleić, ale jutro się pochwalę [emoji28]
Cudownie❤️ Obyśmy wszystkie niedługo mogły doświadczyć takiej radości :yes:
 
Masz zupełna racje - w końcu to niemałe pieniądze i nie ma co się krępować, tylko trzeba walczyć o swoje. Ale mam nadzieje, ze lekarz okaze wyrozumialosc i bedzie brał pod uwagę Twoje sugestie.
Daj znac i trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło pomyslnie[emoji110] O ktorej masz wizytę?



Cudownie[emoji173]️ Obyśmy wszystkie niedługo mogły doświadczyć takiej radości :yes:


Wizytę mam dopiero na 17 wiec koło 18 powinnam juz napisać ( jak będę w drodze do domku bo mąż będzie kierowca [emoji6])
 
My po wizycie i przynosimy same dobre wieści. Przepływy się poprawiły, mierzymy coś ponad 6 cm, ale nie dało się dokładnie zmierzyć, bo okruszek sobie chyba drzemał. Serduszko pięknie pika, a mama nic nie przytyła [emoji87]schodzimy powoli z leków [emoji123]
Kochane, jaka to radość oglądać takie cudowności. Każdej z osobna tego życzę z całego serduszka.

Zdjęcia dziś nie dam rady wkleić, ale jutro się pochwalę [emoji28]
Ale sie ciesze ze wszystko w porzadku oby tak dalejKibicujemy z Naszym Maluszkiem
 

Załączniki

  • IMG_20190521_171922.jpg
    IMG_20190521_171922.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 78
Ja już po wizycie. Niestety cudu nie było, 8tc a wg USG 6 TC, zarodek ma tylko 4 mm i od czwartku urósł tylko o 1 mm, tak więc ciąża się nie rozwija, ale serduszko ciągle bije, dlatego dla pewności gin kazał przyjść jeszcze za tydzień, chociaż to już będzie tylko formalność... dziewczyny, która mają za sobą takie przejścia, dostanę skierowanie do szpitala tak? A tam tabletki czy odrazu łyżeczkowanie?
Bardzo mi przykro.
Z tego co wiem to zalezy od szpitala. Chociaż nie do konca wiem jak to jest w przypadku zarodka ktoremu bije serce.
Z mojej historii, a mialam puste jajo, to najpierw przez 3 tygodnie sprawdzali czy na pewno jest puste i bali sie podjac ostatecznej decyzji.
Pozniej dali mi tabletki, ale lekarz pozwolil isc do domu. Z wiekszoscia organizm sam sobie poradzil. Pozniej mialam kontrole i okazalo sie ze jakies pozostalosci tkanek jeszcze sa, dostalam kolejne tabletki i antybiotyk na tydzien, a pozniej jak dalej nie bylo czysto to koniec koncow lyzeczkowanie.
Bujalam sie ze wszystkim chyba 5 tygodni. Wiec gdybym wiedziala to bym blagala o zabieg od razu.
 
My po wizycie i przynosimy same dobre wieści. Przepływy się poprawiły, mierzymy coś ponad 6 cm, ale nie dało się dokładnie zmierzyć, bo okruszek sobie chyba drzemał. Serduszko pięknie pika, a mama nic nie przytyła [emoji87]schodzimy powoli z leków [emoji123]
Kochane, jaka to radość oglądać takie cudowności. Każdej z osobna tego życzę z całego serduszka.

Zdjęcia dziś nie dam rady wkleić, ale jutro się pochwalę [emoji28]
Ale sie ciesze, ze wszystko w porzadkuRosnijcie zdrowo, pozdrawiamy z Naszym Maluszkiem
 

Załączniki

  • IMG_20190521_171922.jpg
    IMG_20190521_171922.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 46
Bardzo mi przykro.
Z tego co wiem to zalezy od szpitala. Chociaż nie do konca wiem jak to jest w przypadku zarodka ktoremu bije serce.
Z mojej historii, a mialam puste jajo, to najpierw przez 3 tygodnie sprawdzali czy na pewno jest puste i bali sie podjac ostatecznej decyzji.
Pozniej dali mi tabletki, ale lekarz pozwolil isc do domu. Z wiekszoscia organizm sam sobie poradzil. Pozniej mialam kontrole i okazalo sie ze jakies pozostalosci tkanek jeszcze sa, dostalam kolejne tabletki i antybiotyk na tydzien, a pozniej jak dalej nie bylo czysto to koniec koncow lyzeczkowanie.
Bujalam sie ze wszystkim chyba 5 tygodni. Wiec gdybym wiedziala to bym blagala o zabieg od razu.
No tak właśnie słyszałam o tabletkach i łyżeczkowaniu, ale nie chciałabym żeby to trwało w nieskończoność...teraz jest mi źle i zastanawiam się co się stało, czy zarodek miał jakąś wadę, czy u mnie jest jeszcze coś nie tak, co powinnam jeszcze zbadać, ale z 2 strony to był mój 1 transfer, czeka na mnie jeszcze 5 mrozaczków i chciałabym jak najszybciej po jednego wrócić.
 
reklama
My po wizycie i przynosimy same dobre wieści. Przepływy się poprawiły, mierzymy coś ponad 6 cm, ale nie dało się dokładnie zmierzyć, bo okruszek sobie chyba drzemał. Serduszko pięknie pika, a mama nic nie przytyła [emoji87]schodzimy powoli z leków [emoji123]
Kochane, jaka to radość oglądać takie cudowności. Każdej z osobna tego życzę z całego serduszka.

Zdjęcia dziś nie dam rady wkleić, ale jutro się pochwalę [emoji28]
Cudowne wieści kochana ❤️
 
Do góry