@sksk ja tez radze isc do lekarza z lepszym sprzetem... poltora roku temu chodzilam z poronieniem do przyszpiralnej przychodni, baba dala mi 2x tabletki poronne, zeby macica sie doczyscila, bo jakies niby resztki tam widziala. Potek powiedziala, ze jest juz ok, czekac na miesiaczke i usc na kontrole do swojego prowadzacego. Ja sprawdzilam bete a ta skubana rosla (wczesniej spadla z ponad 2tys na 1100, a w tym dniu kiedy baba mi powiedziala, ze jest ok beta wynosila ok 2600). Napisalam do mojej gin, kazala przyjsc na drugi dzien. W macicy byly nadal 2 pecherzyki ciazowe.
Tyle jest warta wizyta na nfz.