RedLabel
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2019
- Postów
- 46
Ja za rok też będę miała 4,5 ... Straszne to jest..Kochana ja o dziecko starałam się 4,5 roku i doskonale Cię rozumiem. Morze łez wylałam, a na ciężarne i wózki patrzeć nie mogłam.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja za rok też będę miała 4,5 ... Straszne to jest..Kochana ja o dziecko starałam się 4,5 roku i doskonale Cię rozumiem. Morze łez wylałam, a na ciężarne i wózki patrzeć nie mogłam.
I nic na to nie poradzisz. Gorzka pigułka, ale gdyby mnie miało to spotkać to najpierw bym korzystała z dawczyni komórek czy tam adopcja zarodków, a jak nie to zwykła adopcja, bo oboje z mężem chcemy mieć dzieci. Ale do 40tki się staramyGdzieś z tyłu chodzi za mną myśli że niektóre z nas nigdy nie zajdą w ciążę i boję się że mogę być tym procentem. Ehhh..
Odkad jestem na tym forum to zadnej, ktora tu walczyla nie udalo sie nie zajsc chyba, ze ktoras sie poddala. Nie ma sie co ociagac dziewczyny, trzeba walczyc. Czy na wlasnych komorach, czy z kd, nd, az... Ja sie staralam przeszlo 8lat. W koncu doczekalam sie pelzajacych w brzuchu robaczkow, ktore bawia sie teraz w ciuciubabke (urzadzaja sobie harce pod koldra, a jak tylko ja odsuwam i patrze na brzuch to nagle nikogo nie ma w domu). Doczekacie sie, tylko sie nie poddawajcie. Ja na poczatku robilam jakies przerwy, staralam sie odpuszczac, nie myslec, mialam nadzieje, ze jak poudaje, ze odpuszczam to sie uda. Od ponad 3 lat nie stracilam ani jednego cyklu. Te ktore byly przymusowo do przeczekania wynikaly z jakichs przeszkod niezaleznych od operatoraGdzieś z tyłu chodzi za mną myśli że niektóre z nas nigdy nie zajdą w ciążę i boję się że mogę być tym procentem. Ehhh..
Tak jak pisalam brzuszka nie widac Ale to moja pierwsza ciaza to moze dlatego.A tez te wymioty pewnie robia swoje jem bo musze ale jedzenie dla mnie meczace teraz jestMoja znajoma jest w polowie ciazy a wyglada tak jakby sobie dobrze pojadlaBardzo Ci współczuję tych „atrakcji” ciążowych. Ja tak kocham jeść i uwielbiam zapachy jedzenia, że byłaby to dla mnie jakaś kara Co do brzuszka, to już mam. I to spory Urósł mi w tydzień chyba. Nie sądziłam, że można mieć tak wcześnie brzuch ciążowy. Jeszcze w święta nie miałam, teraz już mam. Nie wiem od czego to zależy? Od mięśni? Może dlatego mam dość wcześnie brzuch, bo byłam w bliźniaczej ciąży 9 lat temu i mięśnie mam wiotkie. A u Ciebie jak sprawa z brzuszkiem się ma?
Wlasnie a jak mamy 9+4 to to jest 10 tydzien?Tak mi znajoma tlumaczyla.To ja mam to samo, wymioty tylko z rana i na pustyni żołądek. Więc albo slina albo... żółć i tu jest gorzej.
U mnie waga spadła o 2 kg i teraz się utrzymuje. Brzucha zero, ale to też dopiero 9+4 [emoji2] zaraz 1/4 ciąży za mną. [emoji87] A jak u was?
Lekarzy interesuje skończony tydzień więc ja wolę mówić ile mam tygodni i dni. Nie będę się już wykłócać czy to 9 czy 10 [emoji12] dziecko i tak samo zdecyduje kiedy się urodzi... albo trzeba będzie wywoływać jak u mnie w pierwszej.Wlasnie a jak mamy 9+4 to to jest 10 tydzien?Tak mi znajoma tlumaczyla.
Wroci nam apetyt to brzuszek urosnieLekarzy interesuje skończony tydzień więc ja wolę mówić ile mam tygodni i dni. Nie będę się już wykłócać czy to 9 czy 10 [emoji12] dziecko i tak samo zdecyduje kiedy się urodzi... albo trzeba będzie wywoływać jak u mnie w pierwszej.
Moja to druga ciąża i każdy mówi, że brzuch szybko wyskakuje, bo mięśnie już się rozeszły. W moim przypadku to mit. Zobaczymy co będzie później [emoji1]
Tez mialam transfer odroczony z mrozakow okres dostalam dosyc szybko ale ze lekarz mial wolne wiec w nastepnym miesiacu mialam transfer☺ Udany☺ Organizm sie wycisza wtedy.Ile komorek pobrali, bd miec mrozaki?Ufff dziewczyny, ja po punkcji wracam do żywych - nie był to najmilszy czas w moim życiu teraz ma pytanie jak to wyglada dalej. Mam odroczony transfer do przyszłego cyklu i mam być na naturalnym. Ile od miesiączki jest transfer ?