reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja o dziwo od dwoch tygodni waze tyle.samo male.wahania wiec z wagi nie lece ale tez nie przybywamDipiero od paru dni zaczelam wymiotowac sama slina masakra ..az miesnie bola juz od tego.Ale takie uroki.a jak u Ciebie brzuszek widac juz cos?Zazdroszcze takiej bezobjawpwej ciazy mam nadzieje ze niebawem.ustapia te dolegliwosci, dzisiaj mi chleb za bardzo pachnial
To ja mam to samo, wymioty tylko z rana i na pustyni żołądek. Więc albo slina albo... żółć i tu jest gorzej.

U mnie waga spadła o 2 kg i teraz się utrzymuje. Brzucha zero, ale to też dopiero 9+4 [emoji2] zaraz 1/4 ciąży za mną. [emoji87] A jak u was?
 
reklama
Moze zalezy od kliniki. Tak, kontunacja bo po prenatalnych od razu na polowkowe mnie wpisywali. To samo szwagierka robila prenatalne teraz na poczatku kwietnia i tez na skierowaniu tylko "zaplodnienie pozaustrojowe". Najwaxniejsze ze zrobione.
Ja nie robilam w klinice, za daleko. Musza cos sobie w dokumentacji wpisywac, zeby im nfz zwrocil. A w ogole kazda kobieta ktora chce to zrobic powinna miec refundacje, tak jest w cywilizowanych krajach i zgodnie z zaleceniami, a u nas traktuje sie te badania jako wstep do aborcji... (facepalm). Jakby kazda kobieta tylko czekala, zeby sie przy pierwszej lepszej okazji wyskrobac. Chore.
 
To ja mam to samo, wymioty tylko z rana i na pustyni żołądek. Więc albo slina albo... żółć i tu jest gorzej.

U mnie waga spadła o 2 kg i teraz się utrzymuje. Brzucha zero, ale to też dopiero 9+4 [emoji2] zaraz 1/4 ciąży za mną. [emoji87] A jak u was?
Ja brzucha tez zero nieraz sie smieje ze jestem taka chudaTeraz mam wage 64.3 tak sie waha.Ale brzuszek tez mi sie wydaje gdzies czytalam ze jeszcze moze nie byc widac☺ Jutro mam wizyte zobacze co u malenstwa slychac ale skoro tak daje w kosc to chyba w porzadku☺ Jak czytam ze objawy moga minac albo nie to sie przerazam
 
Ja o dziwo od dwoch tygodni waze tyle.samo male.wahania wiec z wagi nie lece ale tez nie przybywamDipiero od paru dni zaczelam wymiotowac sama slina masakra ..az miesnie bola juz od tego.Ale takie uroki.a jak u Ciebie brzuszek widac juz cos?Zazdroszcze takiej bezobjawpwej ciazy mam nadzieje ze niebawem.ustapia te dolegliwosci, dzisiaj mi chleb za bardzo pachnial
Bardzo Ci współczuję tych „atrakcji” ciążowych. Ja tak kocham jeść i uwielbiam zapachy jedzenia, że byłaby to dla mnie jakaś kara :D Co do brzuszka, to już mam. I to spory :D Urósł mi w tydzień chyba. Nie sądziłam, że można mieć tak wcześnie brzuch ciążowy. Jeszcze w święta nie miałam, teraz już mam. Nie wiem od czego to zależy? Od mięśni? Może dlatego mam dość wcześnie brzuch, bo byłam w bliźniaczej ciąży 9 lat temu i mięśnie mam wiotkie. A u Ciebie jak sprawa z brzuszkiem się ma?
 
To ja mam to samo, wymioty tylko z rana i na pustyni żołądek. Więc albo slina albo... żółć i tu jest gorzej.

U mnie waga spadła o 2 kg i teraz się utrzymuje. Brzucha zero, ale to też dopiero 9+4 [emoji2] zaraz 1/4 ciąży za mną. [emoji87] A jak u was?
Ja niestety mam już brzuch. Marzyłam o małym, uroczym, ciążowym brzuszku, a tu się nie zanosi. W bliźniaczej ciąży miałam ooooogromny brzuch, który dał mi w kość i teraz pragnęłam małego brzuszka. A tu d..a. W weekend byłam u rodziców, wzięłam 3 pary spodni i chodziłam w krótkich spodenkach w taką zimnicę, bo się okazalo, że w każdych brakuje mi 5 cm żeby się zapiąć.
 
Ja mam wzdęcia i brzuch jak w 4 miesiącu, muszę ukrywać w pracy pod luźnymi ubraniami :/ Wczoraj pierwszy raz obudziłam się z płaskim brzuchem, lekko jakoś tak. A dziś od nowa mdłości i bóle piersi i wzdęcia. Liczę, że to dobry znak i zarodek się ogarnie do kolejnej wizyty i ruszy z miejsca wszystko i za 7 miesięcy się przywitamy osobiście :)
 
reklama
Gdzieś z tyłu chodzi za mną myśli że niektóre z nas nigdy nie zajdą w ciążę i boję się że mogę być tym procentem. Ehhh..
 
Do góry