reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Przysiegam pedz do apteki
Lyzeczka soli bochenskiej na litr wody cieplej nie goracej. Do miski. Recznik na łeb [emoji3] wdychaj nosem 20 min i tak 3 razy dziennie... sprawdz a sie przekonasz... tez przed transferem to mialam i lykaj ibuprom zatoki 3x 2 na dobe
Wtrące się tylko, że generalnie ibuprom nie jest dobry przy staraniach o dziecko. Tak czytałam na forach medycznych. Nie pamiętam czemu- ale jest to do wyszukania i internecie. Lepiej coś jak apap zatoki- a na pewno jest do kupienia paracetamol z pseudo efedryną czyli działa jak ibuprom zatoki.
 
reklama
Prolutex, clexane, neoparin, accofil, do stymulacji gonapeptyl, mensinorm, menopur, gonal, ovaleap i kilka ovitrelli
Jejciu! Podziwiam Cię naprawdę za masę tych zastrzyków. Ja miałam tylko gonal (w penie) raz dziennie przez 8 dni stymulacji i zastrzyk Ovitrelle na uwolnienie, więc w sumie 9 ukłuć. Poza tym nic. I nawet się trochę tym martwiłam, że nie dostałam nic poza tym, bo jak Wy pisałyście, że macie różne leki do stymulacji i po transferze, to u mnie wyglądało to ubogo.
 
Ja też zbierałam w pierwszej ciąży ale nie wiedziałam gdzie wyrzucić. Byłam w aptece to nie chcieli, pytałam a szpitalu to mówili że nie przyjmują. Teraz nie wiem czy je zbierac czy nie.

Było tego pełno
Igły to szczególny odpad medyczny. W Polsce sprawa nie jest uregulowana. Niektóre apteki przyjmują strzykawki tak, jak inne leki, ale drążąc niedawno temat dowiedziałam się, że to nie jest właściwe. Część aptek przy zakupie leków ze strzykawkami daje specjalnie zamykane pojemniki. Część takich pojemników kupowałam. W laboratorium dowiedziałam się, że taki odpad powinna przyjąć przychodnia w której jest się zapisanym. Ja po 4 stymulacjach też miałam masakryczne ilości, w ciąży doszły strzykawki po heparynie i insulinie. Narazie zbieram do specjalnych pojemników. Ogólnie, to nie wolno tego wyrzucać do śmieci.
 
Wiem, kochana ale nie będę przecież ich wiecznie trzymać. Dlatego nie wiem gdzie mogę je oddac. Zobaczymy. Spróbuję w przychodni bo tam nie pytałam [emoji12]
Igły to szczególny odpad medyczny. W Polsce sprawa nie jest uregulowana. Niektóre apteki przyjmują strzykawki tak, jak inne leki, ale drążąc niedawno temat dowiedziałam się, że to nie jest właściwe. Część aptek przy zakupie leków ze strzykawkami daje specjalnie zamykane pojemniki. Część takich pojemników kupowałam. W laboratorium dowiedziałam się, że taki odpad powinna przyjąć przychodnia w której jest się zapisanym. Ja po 4 stymulacjach też miałam masakryczne ilości, w ciąży doszły strzykawki po heparynie i insulinie. Narazie zbieram do specjalnych pojemników. Ogólnie, to nie wolno tego wyrzucać do śmieci.
 
Wczoraj 16.04.2019 o 10:00 rano miałam sprawdzoną skurczliwość macicy wynik wyszedł dobrze bo w ciagu 6 minut nagrania miała 7 skurczy a norma jest do 9 norma . dzięki temu nie musiałam mieć żadnego wlewu robionego . zarodki były podane o 14:00 przez doktora stencla w invicta Gdańsk podobno najlepiej trafia tak stwierdził mój lekarz Sieg a jemu ufam . Jeden z nich miał 5,2,2 i sam opuscił błonkę nie musiał miec jej nacinaną . Drugi miał 4,2,1 i on miał nacinaną błonkę tak zwaną ah . mam nadzieje ze zostaną ze mna kolejne 8,5 miesiąca . mam nadzieje że powrót autobusem 2,30 h nie zaszkodziło im . i sa cały czas ze mna .
 
reklama
Wczoraj 16.04.2019 o 10:00 rano miałam sprawdzoną skurczliwość macicy wynik wyszedł dobrze bo w ciagu 6 minut nagrania miała 7 skurczy a norma jest do 9 norma . dzięki temu nie musiałam mieć żadnego wlewu robionego . zarodki były podane o 14:00 przez doktora stencla w invicta Gdańsk podobno najlepiej trafia tak stwierdził mój lekarz Sieg a jemu ufam . Jeden z nich miał 5,2,2 i sam opuscił błonkę nie musiał miec jej nacinaną . Drugi miał 4,2,1 i on miał nacinaną błonkę tak zwaną ah . mam nadzieje ze zostaną ze mna kolejne 8,5 miesiąca . mam nadzieje że powrót autobusem 2,30 h nie zaszkodziło im . i sa cały czas ze mna .
Kochana nie zaszkodzi. Ja teraz godzinę jechałam po transferze pociągiem. [emoji4] I fasolka się rozwija.

Trzymam kciuki za szczęśliwy transfer. [emoji110][emoji110]
 
Do góry