reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ola, bardzo mi przykro[emoji20]tez mi Era do glowy przyszla, jesli masz przesuniete okno implantacyjne to mozesz i jeszcze 100 transferow zrobic. Sprawdz to moze , nawet jesli troche kasy kosztuje i troche czasu wymaga.Trzymaj sie kochana[emoji11]
 
reklama
Mój brzuch wygląda jak po jakiejś wojnie... żyły jak u narkomana... tony leków... kroplówki , zastrzyki i wszystko po to żeby znowu się okazało że sie nie udało...
To był już mój 5 transfer , 2 z paśnikiem... I beta nawet nie drgnela... I co z tego ze mam " piękne " blastki , co z tego ze mam ich jeszcze 3 jak żadna z nich do tej pory nie chciała ze mną zostać... mam już tak niewyobrażalnie dość , chyba najwyższy czas pogodzić się z tym ze ja po prostu nigdy nie bede mama...
Troche wiem co czujesz. To samo mam w glowie szykujac sie do 5tego transferu.
Czlowiek juz nie wie co jeszcze moze zrobic.

Masz jeszcze mrozaki. Ale odpocznij. Odpocznij i daj sobie czas na smutek
 
Mój brzuch wygląda jak po jakiejś wojnie... żyły jak u narkomana... tony leków... kroplówki , zastrzyki i wszystko po to żeby znowu się okazało że sie nie udało...
To był już mój 5 transfer , 2 z paśnikiem... I beta nawet nie drgnela... I co z tego ze mam " piękne " blastki , co z tego ze mam ich jeszcze 3 jak żadna z nich do tej pory nie chciała ze mną zostać... mam już tak niewyobrażalnie dość , chyba najwyższy czas pogodzić się z tym ze ja po prostu nigdy nie bede mama...
Kochana na pewne rzeczy nie mamy wpływu ale najważniejsze jest to aby się nie podnieść i walczyć nawet po porażce która doskonale pamiętam jak boli :( masz jeszcze aż 3 szanse a to naprawdę dużo... nasze brzuchy i żyły wszystkie wyglądały tak samo w czasie starań , ja do tej pory mam zgrubienia i takie przebarwienia ale to nie ważne ... przytul się do swojej drugiej połowy ,spedzcie czas razem odpocznij a gdy nabierzesz siły wracaj do walki z podniesioną głową ❤
 
Mój brzuch wygląda jak po jakiejś wojnie... żyły jak u narkomana... tony leków... kroplówki , zastrzyki i wszystko po to żeby znowu się okazało że sie nie udało...
To był już mój 5 transfer , 2 z paśnikiem... I beta nawet nie drgnela... I co z tego ze mam " piękne " blastki , co z tego ze mam ich jeszcze 3 jak żadna z nich do tej pory nie chciała ze mną zostać... mam już tak niewyobrażalnie dość , chyba najwyższy czas pogodzić się z tym ze ja po prostu nigdy nie bede mama...

Bardzo mi przykro, nie ma słów które niosą w takich chwilach pocieszenie. Trzeba to poprostu przetrwać i znowu stanąć do tej nierównej walki. Tulę mocno:(

Ola, bardzo mi przykro[emoji20]tez mi Era do glowy przyszla, jesli masz przesuniete okno implantacyjne to mozesz i jeszcze 100 transferow zrobic. Sprawdz to moze , nawet jesli troche kasy kosztuje i troche czasu wymaga.Trzymaj sie kochana[emoji11]

Mogłabyś wytłumaczyć na czym polega ten test, ile kosztuje,gdzie można wykonać?


Kochane, bardzo chciałabym częściej się udzielać, ale ja poprostu nie nadążam, nie mam za wiele czasu i cieżko ogarnąć tyle wpisów. Jestem po 4 transferze, poprzedzonym immunosupresją, obstawiona intralipidem, clexane, acardem, encortonem i wygląda na to, że po raz kolejny porażka. Leczę się w Invicta, więc wczoraj 6dpt miałam weryfikację i beta 1,9. Nie mam nadziei, przy blastce powinno być wyżej. Poprzednio identyczna sytuacja. Z kliniki zalecają brać dalej leki i kolejna beta 10 dpt. Tak się zastanawiam , czy nie lepiej zrobić ją jutro, byłby 8 dpt, będzie widać czy coś ruszyło, czy nie i jak coś to odstawię leki. Jak myślicie?
 
reklama
Do góry