reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mi tez tak tu gadal, ze siatki ze centyle... ze mloda ma 1 kg i jest dokladnie wpasowana, mlody ma 1,2 kg i ma za duzy obwod brzucha i takie blabla bla.Dlugo ze mna nie dyskutowal, bo mu powiedzialam co sadze o obliczeniach komputera na podstawie kości piszczelowej i paru innych. Zgodzil sie w koncu ze nie mozna im za bardzo wierzyc[emoji23][emoji23]

I to chyba podsumowuje ta sytuacje najelpiej, to jest wszytsko takie pi razy oko. A tu w uk dodatkowo jest jeszcze hicior, centymetrem brzuch polozna mierzy na wizytach zeby zobaczyc czy dziecko rosnie prawidlowo... witamy w sredniowieczu polozniczym ;)
 
A w czym problem taka 5 -atke urodzic? [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]jak masz do tego warunki anatomiczne i nie jestes mega szczypior z waska miednica ... to nie jest to problemem[emoji846]

Kto bogatemu zabroni hahaha. Trzeba sie tez chyba troche wlasna intuicja kierowac, ja nie czuje zebym jakiegos kolosa nosila, w ogole nie czuje sie w ciazy czesto ;)
 
Kto bogatemu zabroni hahaha. Trzeba sie tez chyba troche wlasna intuicja kierowac, ja nie czuje zebym jakiegos kolosa nosila, w ogole nie czuje sie w ciazy czesto ;)

Ja jestem zdania ze jesli nie ma zadnego zagrozenia to dziecko powinno sie rodzic silami natury, nawet duze. Jakos to jest tak wymyslone i zrobione ze duze tez sie przepchnie.Dla mnie to byl pikus w porownaniu z nacinaniem i szyciem krocza. Tego nigdy nie zapomne[emoji36]
 
Dziewczyny czy któraś mroziła zarodki w 3 dobie?
Czy to jest sens przy słabych komórkach ?

Ja miałam 3 dniowe zarodki i jeden taki siedzi w moim brzuszku ;) u nas z 17 komórek było tylko 5 zarodków, nasienie niby dobre, moje amh też i nie wiadomo co było tego przyczyną...

Mi tez tak tu gadal, ze siatki ze centyle... ze mloda ma 1 kg i jest dokladnie wpasowana, mlody ma 1,2 kg i ma za duzy obwod brzucha i takie blabla bla.Dlugo ze mna nie dyskutowal, bo mu powiedzialam co sadze o obliczeniach komputera na podstawie kości piszczelowej i paru innych. Zgodzil sie w koncu ze nie mozna im za bardzo wierzyc[emoji23][emoji23]

A mój powiedział wprost, że to algorytm wylicza i często jest rozjazd z rzeczywistością, bo może być dziecko długie i chude lub małe i grubasne a algorytm nie bierze pod uwagę prawdziwej wagi mięśni....

Witam Was wszystkie gorąco. Tak od października Wam się przyglądam i ze zdumienia oczy przecieram. Jakie Wy jesteście wspaniałe, tyle siły cierpliwości, tyle przeżyliście a dalej walczycie jak lwice!!!
Moje IVf jest 100% refundowane, przez ponad 2 lata czekaliśmy aż do czegoś dojdzie. Ze mną z tego co mówił doktor wszystko ok, poza nieregularnymi miesiączkami( badania wszystko w normie, ponoć taki mój urok, ponoć po ciąży się odmieni...o ironio). Od zawsze wiedzieliśmy gdzie leży problem (Mój luby ma za leniwych żołnierzy). Alee w końcu w październiku doszło do punkcji (protokół krótki). 13 jajeczek pobrali, o jaka ja byłam szczęśliwa!! Niestety dopadła mnie hiperka, poleżałam trochę w szpitalu a embrionki zostały zamrożone 3 dnia tylko 2 z nich. Potem z przyczyn rodzinnych musiałam transfer odłożyć na nowy rok, za dużo stresu, żałoba.
Nooo dobra 8 lutego miałam transfer tych silnych już nie mrozaków :). Jutro oficjalny test, boję się znów zawieść ale też jestem podniecona jak nigdy dotąd. Piszę by się trochę wyżalić, nikt z mojego otoczenia nie czai przez co takie rodziny jak my przechodzimy. Życzę Wam wszystkim, udanych transferów, silnych embrionków, silnych i zdrowych ciąż.:)

To trzymamy kciuki ✊✊✊

@martuska09 - cały czas ✊✊✊ za ciebie! Masz też mrożone komórki - mój bejbik jest z mrożonych komórek. Rozmrazalismy komórki, zapładnialiśmy i mrozlilismy zarodki. Mam nadzieję, że to taki plan dla was na rodzeństwo
 
Witam Was wszystkie gorąco. Tak od października Wam się przyglądam i ze zdumienia oczy przecieram. Jakie Wy jesteście wspaniałe, tyle siły cierpliwości, tyle przeżyliście a dalej walczycie jak lwice!!!
Moje IVf jest 100% refundowane, przez ponad 2 lata czekaliśmy aż do czegoś dojdzie. Ze mną z tego co mówił doktor wszystko ok, poza nieregularnymi miesiączkami( badania wszystko w normie, ponoć taki mój urok, ponoć po ciąży się odmieni...o ironio). Od zawsze wiedzieliśmy gdzie leży problem (Mój luby ma za leniwych żołnierzy). Alee w końcu w październiku doszło do punkcji (protokół krótki). 13 jajeczek pobrali, o jaka ja byłam szczęśliwa!! Niestety dopadła mnie hiperka, poleżałam trochę w szpitalu a embrionki zostały zamrożone 3 dnia tylko 2 z nich. Potem z przyczyn rodzinnych musiałam transfer odłożyć na nowy rok, za dużo stresu, żałoba.
Nooo dobra 8 lutego miałam transfer tych silnych już nie mrozaków :). Jutro oficjalny test, boję się znów zawieść ale też jestem podniecona jak nigdy dotąd. Piszę by się trochę wyżalić, nikt z mojego otoczenia nie czai przez co takie rodziny jak my przechodzimy. Życzę Wam wszystkim, udanych transferów, silnych embrionków, silnych i zdrowych ciąż.:)
Witaj! Ja też miałam transfer dokładnie 8 lutego. W sobotę 8dni po robiłam bete i niestety wynik 0,1. Dzisiaj powtórzyłam badanie i czekam na wynik ale się nie łudzę :(. Zrobiłam tylko po to by dziś odstawić progesteron.
Oby Tobie się poszczęściło ;)
 
reklama
Do góry