reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Laseczka moje wyniki z 5dpt to: beta 26 (ALE to beta bliźniakowa ;) ) a progesteron zaledwie ok 4,5 - nie pamiętam dokładnie. Twoje wygądają bardzo obiecująco, progesteronem się nic nie martw, masz w kosmos :)

Strasznie, strasznie mi przykro. Ale wiesz kochaniutka, że rzadko wychodzi od razu. Cierpliwości :*

To jeśli to nie miesiączka to tym bardziej warto to sprawdzić

Dajesz maleńka te wyniki:)
Ogólnie ok dobę po podaniu zastrzyku leukocyty powinny być na poziomie ok 30tys. U ciebie chyba trochę krótsza przerwa? Ile ci wyszło? Jak będziesz pisać do Paśnik to koniecznie podaj mu ile godzin po zastrzyku było robione badanie. Dla pewności jeśli cię to będzie bardzo ciekawiło to możesz sobie zrobić morfo w dniu zastrzyku (przed podaniem oczywiście) i sprawdzisz, czy organizm wraca do normy.

My dziś po nieplanowanej wizycie w związku z tymi plamieniami. Okazało się, że jedno łożysko zachodzi sporo na szyjke i to może być przez to. W dodatku ostatnio szyjka miała prawie 4cm a dziś ma nieco ponad 3. Więc leżymy i oszczędzamy się. Bejbiki dzisiaj fajnie fikały - niesamowity widok :D I mają już po 5cm, wyprzedzają wiek ciąży o 5 i 6 dni ;)
Asia cudownie ze malenstwa rosna :-)
 
reklama
@sssurykatka
@Biedroneczka83
Chciałam sprostować jeszcze jedną informację, którą mi zarzuciłyście. Nie napisałam , że in vitro powoduje choroby u dziecka. Bo jak wiadomo nie sposób zapłodnienia a przyczyna może być tym spowodowana. A przyczyn niepłodności jest wiele. Metoda ICSI różniąca się od zwykłego In Vitro- zachęcam do przeczytania na czym to polega może wtedy zrozumiecie, dlaczego warto zrobić badania genetyczne.
Dodatkowo , często pary które leczą się długo są lekko nawet po 40 r. ż co zwiększa choroby genetyczne u dzieci. Więc nie łapcie mnie za słówka i nie sugerujcie, że mam staroświeckie poglądy , bo to jest już nie na miejscu tym bardziej, że nic takiego nie napisałam. Zaczynacie mnie atakować tylko dlatego, że wyraziłam inne zdanie niż wasze i wybrałam inny droższy test.
Niech każda wybierze i zrobi taki, jaki chce i na który ja stać.

Miałam ICSI i IMSI i nikt mi nie mówił ze ma to jakiś większy wpływ na wady genetyczne, wiec proszę oświeć nas zamiast pisać „poczytajcie sobie” i na to ze powinnam zrobić inne badanie niż pappa. Znam mechanizm obu metod i nie wiem o co może Ci chodzić.
 
@sssurykatka
@Biedroneczka83
Chciałam sprostować jeszcze jedną informację, którą mi zarzuciłyście. Nie napisałam , że in vitro powoduje choroby u dziecka. Bo jak wiadomo nie sposób zapłodnienia a przyczyna może być tym spowodowana. A przyczyn niepłodności jest wiele. Metoda ICSI różniąca się od zwykłego In Vitro- zachęcam do przeczytania na czym to polega może wtedy zrozumiecie, dlaczego warto zrobić badania genetyczne.
Dodatkowo , często pary które leczą się długo są lekko nawet po 40 r. ż co zwiększa choroby genetyczne u dzieci. Więc nie łapcie mnie za słówka i nie sugerujcie, że mam staroświeckie poglądy , bo to jest już nie na miejscu tym bardziej, że nic takiego nie napisałam. Zaczynacie mnie atakować tylko dlatego, że wyraziłam inne zdanie niż wasze i wybrałam inny droższy test.
Niech każda wybierze i zrobi taki, jaki chce i na który ja stać.
Myślę, że przesadzasz. Ja Cię nie atakuję, tylko prostuję nie do końca prawdziwe informacje, które przekazujesz. Rozumiem, że chodziło Ci o możliwe przyczyny niepłodności jako zwiększone ryzyko wad płodu, ale wiele z nas nie jest jeszcze po 40tce, a powodem podejścia do IVF często są np niedrożne jajowody - to naprawde duży procent. A Twoje stwierdzenie wcześniejsze można było interpretowac na rózne sposoby.

Tak jak mówię, temat mam zglębiony dokładnie, równiez z racji swojego wykształcenia. Poza tym dotyczyl mnie osobiście - jedno dziecko zmarło w 9 tygodniu, prawdopodobnie z powodu wady genetycznej, co zmusiło mnie do intensywnych kosultacji ze specjalistami i przeszukiwania pubmedu. Więc wybacz, ale wklejenie informacji nie do konca sprecyzowanych, z internetu, mnie nie zadowala, a odsyłanie mnie do nich traktuję trochę z pobłażaniem.

Rozumiem, że czujesz się zirytowana, ze ktoś prostuje informacje przekazywane przez Ciebie, ale po to jest to forum, by się radzić. Mnie dziewczyny też wyprowadziły z kilku błędnych przekonań i chwala im za to. Choć rozumiem, że w tym przypadku nasze doświadczenia osobiste mogą przeważać szalę.

Róznica.polega na tym, że Ty dyskredytujesz test podwójny, a ja wcale nie dyskredytuję testu z dna płodowego. Wielokrotnie napisalam, że jest to dobre rozwiązanie, jeśli ma sie wolne 3 tysie.i.woli się mieć 99%, a nie 95% pewności.
Lub jeśli podwójny wyjdzie źle, a chce się mieć jeszcze jedną szansę na poprawę wyniku przed decyzją o amniopunkcji...
Ponownie proszę tylko o nie umniejszanie wartości testu podwójnego.
Również miałam dwukrotnie ICSI - jest to metoda,.która niesie mniejsze ryzyko niż zwykłe.IVF, więc proszę, wytłumacz, o co dokładnie Ci chodziło, bo nie chcę znów być posądzona o ataki na Ciebie,.a ta informacjinformacja.nie wydaje mi się prawdziwa - mam dużo "poczytane" na ten temat i nadal nie widzę przyczyny.
 
Ostatnia edycja:
Miałam ICSI i IMSI i nikt mi nie mówił ze ma to jakiś większy wpływ na wady genetyczne, wiec proszę oświeć nas zamiast pisać „poczytajcie sobie” i na to ze powinnam zrobić inne badanie niż pappa. Znam mechanizm obu metod i nie wiem o co może Ci chodzić.


Żaden lekarz nie wyjaśnił Ci , czym się różnią te dwie metody ? Mi lekarz od razu powiedział i wyjaśnił również skutki jakie mogą się z tym wiązać.

Ale już tłumaczę...

Metodę docyplazpatecznej iniekcji plemników wyróżnia sam proces zapłodnienia i przygotowania do niego komórki jajowej. Kiedy to w standardowej technice in vitro plemnik samodzielnie przenika do komórki jajowej, w efekcie czego dochodzi do zapłodnienia, tak w przypadku metody ICSI pobrany z nasienia plemnik za pomocą cienkiej szklanej mikropipety wprowadzany jest bezpośrednio tylko do dojrzałej komórki jajowej. Następnie po około 18-20 godzinach przeprowadzana jest weryfikacja całego procesu, czy doszło do zapłodnienia. Zgodnie ze statystykami do zapłodnienia dochodzi w 70% przypadkach. Dalsze etapy przebiegają zgodnie z powyższym schematem.

Tak , od razu mówię informacja jest z Internetu ale dokładnie to samo powiedział mi lekarz , więc informacja powinna chyba być wiarygodna.
A teraz swoim językiem .
Jeśli para jest kierowana na ICSI to problem jest po stronie mężczyzny , że względu na słabe parametry nasienia.

SŁOWA LEKARZA " ze względu na bardzo słabe parametry nasienia męża sugeruje zrobić genetyczne badanie Sanco".
Słabe nasienie, uszkodzone plemniki , które mogły zapłodnić komórkę i spowodować różnego typu wady.


Nie dyskredytuje Testu Papp-a wyraziłam zdanie i podałam swoje argumenty dlaczego według mnie lepiej zrobić SANCO.

Nie będę może już bardziej Cię oświecać ze względu na Twoje wykształcenie moje informacje dla Ciebie i tak są nic nie warte, dlatego kończę już tą dyskusję a wszelkie przemyślenia pozostawię dla siebie.
Może, gdybyś zmieniła ton swoich wypowiedzi podyskutowałabym z Tobą, bo lubię toczyć rozmowy z ludźmi mądrzejszymi od siebie i przy okazji dowiedzieć się czegoś ciekawego ale na tym etapie kończę już ta dyskusję.
Życzę miłej niedzieli wszystkim , pozdrawiam :-* <3
 
Ostatnia edycja:
Kochana, ale my te podstawy znamy od dawna :) Ja rozumiem, że to dla Ciebie nowość, ale troszkę już tu przeszlyśmy i tłumaczenie nam czym jest ICSI to troszkę żenujące.
Rozumiem, że powodem.decyzji.o teście.z dna płodowego.są słabe parametry nasienia, a nie sam fakt ICSI czy IMSI. Ponownie, jeśli ktoś ma wolną kasę i woli nieć 99% pewności, zamiast 95%, to ok, wolny wybór.
Natomiast mniej doświadczone dziewczyndziewczyny mogą.odnieść mylne.wrażenie, że tylko dna płodowe jest słuszne, a to nie wykazuje wszystkich stron medalu, więc moim celem i przypuszczam, że Biedronki również, jest przekazanie, że to wcale nie daje pewności (patrz "wynik prawidłowy"), że procent jest w gruncie rzeczy podobny (choć to sprawa indywidualnych odczuć), a różnice finansowe spore, no i ilość diag nozowanych wad to 3.
 
żenująca jesteś Ty pokazując swoją wyższość nad każdą moją wypowiedzią. Spytałas to Ci odpowiedziałam ateraz twierdzisz, że ta wypowiedź jest żenująca.
 
Hej dziewczyny.
Jestem w 8 dobie po transferze, z sikańca mi wyszło że nie jestem w ciąży, czy zrobić już betę czy lepiej jeszcze się wstrzymać.
A miałaś 5 dniowy zarodek czy 3 dniowy? Mi po transferze 3 dniowego Pani dr kazała zrobić bete w 10 dpt. Myślę, że jutro możesz iść na bete:-) i koniecznie daj znać. Trzymamy kciuki :-*
 
Żaden lekarz nie wyjaśnił Ci , czym się różnią te dwie metody ? Mi lekarz od razu powiedział i wyjaśnił również skutki jakie mogą się z tym wiązać.

Ale już tłumaczę...

Metodę docyplazpatecznej iniekcji plemników wyróżnia sam proces zapłodnienia i przygotowania do niego komórki jajowej. Kiedy to w standardowej technice in vitro plemnik samodzielnie przenika do komórki jajowej, w efekcie czego dochodzi do zapłodnienia, tak w przypadku metody ICSI pobrany z nasienia plemnik za pomocą cienkiej szklanej mikropipety wprowadzany jest bezpośrednio tylko do dojrzałej komórki jajowej. Następnie po około 18-20 godzinach przeprowadzana jest weryfikacja całego procesu, czy doszło do zapłodnienia. Zgodnie ze statystykami do zapłodnienia dochodzi w 70% przypadkach. Dalsze etapy przebiegają zgodnie z powyższym schematem.

Tak , od razu mówię informacja jest z Internetu ale dokładnie to samo powiedział mi lekarz , więc informacja powinna chyba być wiarygodna.
A teraz swoim językiem .
Jeśli para jest kierowana na ICSI to problem jest po stronie mężczyzny , że względu na słabe parametry nasienia.

SŁOWA LEKARZA " ze względu na bardzo słabe parametry nasienia męża sugeruje zrobić genetyczne badanie Sanco".
Słabe nasienie, uszkodzone plemniki , które mogły zapłodnić komórkę i spowodować różnego typu wady.


Nie dyskredytuje Testu Papp-a wyraziłam zdanie i podałam swoje argumenty dlaczego według mnie lepiej zrobić SANCO.

Nie będę może już bardziej Cię oświecać ze względu na Twoje wykształcenie moje informacje dla Ciebie i tak są nic nie warte, dlatego kończę już tą dyskusję a wszelkie przemyślenia pozostawię dla siebie.
Może, gdybyś zmieniła ton swoich wypowiedzi podyskutowałabym z Tobą, bo lubię toczyć rozmowy z ludźmi mądrzejszymi od siebie i przy okazji dowiedzieć się czegoś ciekawego ale na tym etapie kończę już ta dyskusję.
Życzę miłej niedzieli wszystkim , pozdrawiam :-* <3
Kochana, cieszę się, że udalo Ci się za pierwszym razem. Pamiętam, jak pytałaś o podstawowe rzeczy i każda z nas Ci to cierpliwie tlumaczyła.
Pocieszała przy początkowych lamentach, przez.które przeszła każda z nas.
Nie wiem, w którym momencie uznałaś, że teraz w sytuacji odmiennych poglądów musisz nam wmuszać swoje informacje z internetu i nie przyjmować przeciwnego zdania.
Twój poblażliwy ton wobec odmiennego.zdania i wysuwane argumenty dla.mnie swiadczą tylko o braku doświadczenia w temacie, więc rzeczywiście, nie jesteś partnerem do dyskusji, bo dyskutowac.nie ma nad czym, temat jest jasny i prosty, swiadczą i tym zalecenia PTG chociażby.
Nie chcę tylko, byś mieszała w glowach dziewczynom, stąd moje udzielanie się w tym temacie.
Życzę Ci spokojnej ciąży i kolejnych ilu sobie życzysz udanych podejść. Obyś nigdy nie musiała przechodzić przez to.co 3/4 z nas, a in vitro okazało.się.dla.Ciebie łatwą przygodą.
Na tym zakończę.
 
Żaden lekarz nie wyjaśnił Ci , czym się różnią te dwie metody ? Mi lekarz od razu powiedział i wyjaśnił również skutki jakie mogą się z tym wiązać.

Ale już tłumaczę...

Metodę docyplazpatecznej iniekcji plemników wyróżnia sam proces zapłodnienia i przygotowania do niego komórki jajowej. Kiedy to w standardowej technice in vitro plemnik samodzielnie przenika do komórki jajowej, w efekcie czego dochodzi do zapłodnienia, tak w przypadku metody ICSI pobrany z nasienia plemnik za pomocą cienkiej szklanej mikropipety wprowadzany jest bezpośrednio tylko do dojrzałej komórki jajowej. Następnie po około 18-20 godzinach przeprowadzana jest weryfikacja całego procesu, czy doszło do zapłodnienia. Zgodnie ze statystykami do zapłodnienia dochodzi w 70% przypadkach. Dalsze etapy przebiegają zgodnie z powyższym schematem.

Tak , od razu mówię informacja jest z Internetu ale dokładnie to samo powiedział mi lekarz , więc informacja powinna chyba być wiarygodna.
A teraz swoim językiem .
Jeśli para jest kierowana na ICSI to problem jest po stronie mężczyzny , że względu na słabe parametry nasienia.

SŁOWA LEKARZA " ze względu na bardzo słabe parametry nasienia męża sugeruje zrobić genetyczne badanie Sanco".
Słabe nasienie, uszkodzone plemniki , które mogły zapłodnić komórkę i spowodować różnego typu wady.


Nie dyskredytuje Testu Papp-a wyraziłam zdanie i podałam swoje argumenty dlaczego według mnie lepiej zrobić SANCO.

Nie będę może już bardziej Cię oświecać ze względu na Twoje wykształcenie moje informacje dla Ciebie i tak są nic nie warte, dlatego kończę już tą dyskusję a wszelkie przemyślenia pozostawię dla siebie.
Może, gdybyś zmieniła ton swoich wypowiedzi podyskutowałabym z Tobą, bo lubię toczyć rozmowy z ludźmi mądrzejszymi od siebie i przy okazji dowiedzieć się czegoś ciekawego ale na tym etapie kończę już ta dyskusję.
Życzę miłej niedzieli wszystkim , pozdrawiam :-* QUOTE]

Nie gadam już więcej, bo to nie ma sensu.
Napisałam Ci wyraźnie ze rozumiem mechanikę obu metod, wiec nie wiem po co tracisz czas na kopiuj wklej. ;)
Nie wiem czemu pijesz do mojego wykształcenia skoro go nie znasz. ;)
Trzymaj się!
 
reklama
żenująca jesteś Ty pokazując swoją wyższość nad każdą moją wypowiedzią. Spytałas to Ci odpowiedziałam ateraz twierdzisz, że ta wypowiedź jest żenująca.
Ponieważ nie pytałam o to, czym.jest ICSI, tylko jaki jest Twoim.zdaniem związek z tą metodąz a zwiększonym ryzykiem wad genetycznych. A Ty piszesz o tym, czym jest ICSI i radzisz nam poczytać. To jest dla mnie trochę żenujące, podtrzymuje swoje zdanie.
Nie wiem skąd wziął Ci się ton wyższości, jeśli to tak odczułaś, to przepraszam, ale sadzę, że wynika to z braku tolerancji dla.odmiennego.zdania, opartego na mocniejszych podstawach. Choć oczywiście mogę się mylić. Pozdrawiam.
 
Do góry