reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej, dziewczyny, my już po wizycie u diabetologa. W sumie nie jest złe, gdybyśmy się nie starali, to powiedział, że wystarczyłaby dieta, a tak przepisał metformine. Mam też jeszcze dokładniej zbadać tarczycę. Ale tak się zastanawiam, czy przy in vitro ta metformine ma sens, bo doktor tłumaczyl, że zaburzenia z insulina maja wpływ na pracę jajników i poziom hormonów, chyba estradiolu... Jeśli dobrze zapamiętałam ;-) a przy instalacji vitro to chyba nie ma znaczenia? Już sama nie wiem

https://l.facebook.com/l.php?u=http...cyH6LTWxNQ9ydRFVBlrjaqDXLHpXYI-kzdt3AgDKc&s=1
 
reklama
@Kamaaa hej, jakie miałaś wyniki insuliny i co Ci lekarz powiedział , doradził i przepisał ?
Na czczo miala 9.1 uIU/ml jednostki, po godzinie 120 a po dwoch 125 wiec bardzo duze. Cukier po obciazeniu jest w normie. Tak mam przepisany metformax 500 na wieczor tylko o dlugim dzialaniu czy jak to tam mowia. ;) a tak to usg trzuski mnie czeka i badania z krwi mam zapisne. Po za tym walczymy dalej i sie nie poddajemy ciezko jest godzin z praca ale jakos trzeba dac rade.
 
Ja tez bylam zdrowa dopuki nie zaczeli mi robic badan wyszlo mi hashimoto i tez mam mutacje i to ta najgorsza ponoc dziecko umiera w pierwszym roku zycia ale zeby dziecko bylo chore to musi odziedziczyc po obu rodzicach i nawet jesli oboje sa nosicielami to ma 75% szans ze bedzie zdrowe
To znaczy ktora to jest ta mutacja najgorsza co o niej piszesz???
 
To znaczy ktora to jest ta mutacja najgorsza co o niej piszesz???
Juz nie pamietam bo te badania robilam 2 lata temu ale tak mi powiedział dr bo kazał przebadać jeszcze meza zeby wiedzieć czy bedzie trzeba badać zarodki ale maz nie niesie tej mutacji wiec wszystko ok
 
Hej, dziewczyny, my już po wizycie u diabetologa. W sumie nie jest złe, gdybyśmy się nie starali, to powiedział, że wystarczyłaby dieta, a tak przepisał metformine. Mam też jeszcze dokładniej zbadać tarczycę. Ale tak się zastanawiam, czy przy in vitro ta metformine ma sens, bo doktor tłumaczyl, że zaburzenia z insulina maja wpływ na pracę jajników i poziom hormonów, chyba estradiolu... Jeśli dobrze zapamiętałam ;-) a przy instalacji vitro to chyba nie ma znaczenia? Już sama nie wiem
Ja mogę tylko potwierdzić informacje podane przez @annemarie. Oprócz tego, co można przeczytać pod linkiem, mi diabetolog mówił, że metformina może poprawić jakość komórek. Także nie obawiaj się tego leku. Nie będziesz go brała długotrwale, więc nie będzie żadnych skutków ubocznych. Ja brałam to jeszcze w ciąży, ale od 10 tyg. potrzebna była jednak insulina. A jaką masz dawkę przepisaną?
Na czczo miala 9.1 uIU/ml jednostki, po godzinie 120 a po dwoch 125 wiec bardzo duze. Cukier po obciazeniu jest w normie. Tak mam przepisany metformax 500 na wieczor tylko o dlugim dzialaniu czy jak to tam mowia. ;) a tak to usg trzuski mnie czeka i badania z krwi mam zapisne. Po za tym walczymy dalej i sie nie poddajemy ciezko jest godzin z praca ale jakos trzeba dac rade.
A jakie masz badania zalecone, jeśli można zapytać?
 
Oooo to super
Niech się uda żebyśmy się cieszyły razem brzuszkami [emoji173]️
A drugi lek jaki masz ?
Ja mam Cetrotide 0,25 mg
Troche się martwie ze lekarz powiedział ze jestem pacjentem nie rokującym ale się nie poddam
Bo tylko przyczyna jest bardzo niska rezerwa
Było już na tym forum kilka dziewczyn nie rokujących i jakoś nagle zaczynały rokować. Uszy do góry.
 
reklama
Cześć Kobietki. Przedstawię się Imię widzicie, wiek teraz już 29 lat i w poniedziałek miałam criotransfer ostatniego mrozaczka. 2 lata temu rozpoczęła się moja przygoda z in vitro i za pierwszym razem dała mi córkę, które teraz ma rok. Chcemy drugie dziecko a że jeszcze jeden 3dniowy zarodek zamrożony byl, to się zdecydowaliśmy. Kochane moje wtedy to forum dało mi dużo siły i nadziei , ktorej tak bardzo potrzebuje dzis cjodzi o to, ze wczoraj wieczorem aplikowalam luteine tym aplikatorem i na nim wyjelam i luteine rozmazaną i trochę jakby krwi i juz mam mysli, ze to pewnie gdzies tam juz organizm przygotowuje sie do okresu Czy któraś tak miała i test wyszedł pozytywny? Jeszcze jedno zapytanie- czy dzień transferu liczymy jako pierwszy dpt czy kolejny? Nie pamiętam już jak to liczyć. Pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki
 
Do góry