reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

14 dpt to wcześnie na usg, ale Ty masz taką betę, że pęcherzyki powinno już być widać. Będzie dobrze! ;)
Mi za pierwszym razem zrobiono usg w 8dpt i był mały pecherzyk już widoczny, ale zastanawiam sie czy tym usg może coś nienabrolili bo zarodek się nie rozwinął, chociaż to malo prawopodobne pewnie, obstawiam że to wina slabej jakości nasienia męża. Nie wiem czy taka wczesna ingerencja usg może zaszkodzić, może lepiej tam przez pewien czas nie zaglądac :)
 
reklama
Nie juz nie powtarzałam, nie miałam jak od poniedziałku :( A jakby były bliżniaki to będą dwa pęcherzyki? Prawda?:) A kiedy miałas pierwsze usg robione? 8+5 - czyli 8tydzień i 5 dzień? dobrze rozumiem :)
Dobrze rozumiesz :D
Pierwsze usg miałam 15dpt i tylko przez brzuch, ale było widać pęcholki. Beta 2 dni wcześniej była ponad 1500 więc w dniu usg mogła być na poziomie ok 3200-3500

Jeśli będą bliźniaki dwujajowe to bankowo będą 2 pęcherzyki, ale mogą być jednojajowe albo w osobnych pęcherzykach albo w jednym
 
Czy którejś z Was proponowano opcje time laps?
Czy któraś z Was usłyszała ze jest typem poor respondens? Czyli typ nie rokujący [emoji20]
Ja nigdy takiego monitoringu nie miałam. Za to jestem przykładem typu nierokującego. Po 3 procedurach w 1 klinice miałam w sumie 2 zarodki. Transfery zakończyły się cb. W 2 klinice z 1 procedury transferowano mi 3 dniowy zarodek. Beta nie ruszyła. Dwa pozostałe zarodki nie przetrwaly do stadium blastocysty. Powiedziano mi wtedy, że muszę mieć jakiś problem genetyczny, który jest nie do przeskoczenia, bo z 17 pobranych komórek większość nie nadawała się do zapłodnienia (wyjątkowo zła morfologia). Podziękowano mi za współpracę. Mogłam wrócić ewentualnie po KD. No i 2 tyg. później okazało się, że jestem w naturalnej ciąży. A z moich nierokujących komórek jest dzidzia, którą wczoraj przedstawiałam na forum po badaniach prenatalnych. Nie daj więc sobie wmówić, że jesteś jakimś nierokującym przypadkiem... Mnie to kosztowało bardzo dużo zdrowia. A na końcu okazało się, że wystarczyło powalczyć z prolaktyną i insulinoopornością. Co oczywiście nie zostało wcześniej wzięte pod uwagę w żadnej klinice, pomimo moich próśb. Nie poddawaj się.
 
Ja nigdy takiego monitoringu nie miałam. Za to jestem przykładem typu nierokującego. Po 3 procedurach w 1 klinice miałam w sumie 2 zarodki. Transfery zakończyły się cb. W 2 klinice z 1 procedury transferowano mi 3 dniowy zarodek. Beta nie ruszyła. Dwa pozostałe zarodki nie przetrwaly do stadium blastocysty. Powiedziano mi wtedy, że muszę mieć jakiś problem genetyczny, który jest nie do przeskoczenia, bo z 17 pobranych komórek większość nie nadawała się do zapłodnienia (wyjątkowo zła morfologia). Podziękowano mi za współpracę. Mogłam wrócić ewentualnie po KD. No i 2 tyg. później okazało się, że jestem w naturalnej ciąży. A z moich nierokujących komórek jest dzidzia, którą wczoraj przedstawiałam na forum po badaniach prenatalnych. Nie daj więc sobie wmówić, że jesteś jakimś nierokującym przypadkiem... Mnie to kosztowało bardzo dużo zdrowia. A na końcu okazało się, że wystarczyło powalczyć z prolaktyną i insulinoopornością. Co oczywiście nie zostało wcześniej wzięte pod uwagę w żadnej klinice, pomimo moich próśb. Nie poddawaj się.

Szlag mnie trafia jak slysze takie historie, bo ty nie pierwsza tutaj , ktora takie cos uslyszala...Przypomina mi sie taki ci*l onkolog ktory zapytal sie mojej mamy... „ to pani sie chce JESZCZE leczyc?”zyje juz 4 lata...

Pieknie ze im wszystkim nosa utarlas.
 
Dobrze rozumiesz :D
Pierwsze usg miałam 15dpt i tylko przez brzuch, ale było widać pęcholki. Beta 2 dni wcześniej była ponad 1500 więc w dniu usg mogła być na poziomie ok 3200-3500

Jeśli będą bliźniaki dwujajowe to bankowo będą 2 pęcherzyki, ale mogą być jednojajowe albo w osobnych pęcherzykach albo w jednym
A dlaczego przez brzuch? Lekarz mówił że to usg dopochwowe może zaszkodzić rozwojowi zarodkom? Mi ostatnio usg zrobił w 8dpt beta wtedy była 60 i mały pęcherzyk było widać, ale nie wiem czy za wcześnie robione usg dopochwowe nie szkodzi. Jak myślisz? 8tc - pięknie :) A jak się czujesz?
 
Ja mialam embrioskop dwa razy
robiony, najlepsza decyzja ever.Typy nierokujace maja juz dzieci i do tego z naturalnych ciaz[emoji23]tak na przekor losowi i lekarzom.

Kurcze bo mamy genetykę w porządku
Tylko moje niepowodzenie jest w AMH i podwyższonym FSH
teraz zaczynam od 2 dc stymulację na lekach
Leki w załączniku pod spodem
Troche się popłakałam słysząc takie słowa a mam juz 36 lat i marze choć o jednym dzieciątku
57057421440__DDF2D639-7168-4B4E-B157-D61ACEF9E36D.JPG
57057420298__229A5154-4429-4986-814C-21550FB7C9C0.JPG
 
reklama
Do góry