reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dzięki dziewczyny za dobre słowo. Ja się oczywiście nie poddaję. Walczę do skutku. Żeby się nie podlamywac to podchodzilam do tego transferu z myślą ze jak sie nie uda to w lutym następny, ale chyba czas sie troszkę bardziej przebadać.
No i ta myśl już mnie bardziej doluje bo znowu trzeba bedzie pewnie na wszystko czekać[emoji37]

@Akatombo masz podaną b. ładną blastke, ładne endo w tym cyklu, jesteś obstawiona lekami i wiem że to nie gwarantuje że się uda ale bądź dobrej myśli bo kiedyś musi a ja Ci życzę z całego serca żeby to było teraz i wierzę że tak będzie![emoji4]
Napisz mi kochana w wolnej chwili czy w Novum podają heparyne i inne wspomagacze dopiero po badaniach i dopiero jak jest do tego wskazanie?
Czy Ty przy pierwszych dwóch transferach bralas cos dodatkowo? I jakie badania później robiłaś i przy ktorych ważny jest dzień cyklu.
@NataliaNNN gratuluję pięknej bety i niech sie spełni marzenie o blizniakach. Jesteś na dobrej drodze do tego...[emoji4]
Dziękuję, kochana, za dobre słowo, staram się myśleć pozytywnie, poza tym mam poczucie, że z mojej strony zrobiłam co mogłam, reszta w rękach sił, na które wpływu nie mam - oby były dla nas tym razem przychylne.

Co do towich pytań: w Novum przy drugim transferze bez wskazań dostałam heparynę 0,4 i enorton, ale tylko 5mg. Z tego co pamiętam jesteś też u dr. Z, ona daje się namówić na wiele rzeczy, jest bardzo otwarta pod tym względem, i właśnie ona zaproponowała tę heparynę. Niestety nie udało się. Potem pojechałam do Pasnika i on zlecił:
- badania na trombofilie (wyszło, że mam mutację PAI 1 i MTHFR 677TC, co oznacza słabą krzepliwośc krwi i powinnam brać większą dawkę heparyny 0,6 i większą dawkę kwasu foliowego Acidum Folicum 5 mg, to można zrobić przez stronę www.test,dna.pl - oddajesz próbkę przez kuriera albo można za dopłatą w placówkach w Wawie), dzien cyklu nieważny
- Ocenę cytokin i współczynnika Th1/Th, przeciwciała przeciwjądrowe (ANA), przeciwciała przeciwplemnikowe (ASA)- to robiłam u niego w Łodzi, dzień cyklu nieważny
- test IMK - to miałam zrobić między 18 a 22 dniem cyklu i co najmniej dwa tygodnie po odstawieniu encortonu - tu się bada te słynne komórki NK - mi wyszły dość wysokie 20% i dlatego doktor przepisał immunosupresję - equoral plus encorton 10 mg w cyklu poprzedzającym transfer. To robiłam w Wawie w Petra Medica.
Nie czekając z immunosupresją miesiąc zalecany przez doktora podeszliśmy na świeżo po stymulacji do transferu, zamiast tego dr Z. zgodziła się na wlewy z intralipidu, żeby zbić moją odporność, dostałam też większą dawkę heparyny - no i zaskoczyło, tylko że na krótko...
Tym razem jestem po equoralu, sama z siebie i "dorzuciłam" jeszcze intralipid i Accofil, za zgodą dr. Z, no i zobaczymy... Aha, przebadałam sobie jeszcze glukozę, krzywą insulinową, i jeszcze raz TSH - ale nic nie wyszło.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam. Niestety schodzi z tymi badaniami, ale nie aż tak długo. Zanim się obejrzysz, będziesz wracać po swoje kropki :)
 
reklama
Dziś jestem po 8dpt, wczoraj beta 149. Troszeczkę tylko jest krwi :(

Jak masz opcje jutro na bete isc to mozesz to zrobic, o implantacji nie ma juz tu mowy bo zaiplantowany zarodek, produkuje bete. Moze jakis maly krwiaczek a moze naczynko krwionosne ci strzelilo. Nie mysl o najgorszym, mam nadzieje ze do rana sie uspokoi[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️
 
Jak masz opcje jutro na bete isc to mozesz to zrobic, o implantacji nie ma juz tu mowy bo zaiplantowany zarodek, produkuje bete. Moze jakis maly krwiaczek a moze naczynko krwionosne ci strzelilo. Nie mysl o najgorszym, mam nadzieje ze do rana sie uspokoi[emoji110]️[emoji110]️[emoji110]️
Jutro nie mam jak :( ale w poniedziałek z rana od razu jadę :( mam nadzieję że będzie dobrze :*
 
Dziękuję, kochana, za dobre słowo, staram się myśleć pozytywnie, poza tym mam poczucie, że z mojej strony zrobiłam co mogłam, reszta w rękach sił, na które wpływu nie mam - oby były dla nas tym razem przychylne.

Co do towich pytań: w Novum przy drugim transferze bez wskazań dostałam heparynę 0,4 i enorton, ale tylko 5mg. Z tego co pamiętam jesteś też u dr. Z, ona daje się namówić na wiele rzeczy, jest bardzo otwarta pod tym względem, i właśnie ona zaproponowała tę heparynę. Niestety nie udało się. Potem pojechałam do Pasnika i on zlecił:
- badania na trombofilie (wyszło, że mam mutację PAI 1 i MTHFR 677TC, co oznacza słabą krzepliwośc krwi i powinnam brać większą dawkę heparyny 0,6 i większą dawkę kwasu foliowego Acidum Folicum 5 mg, to można zrobić przez stronę www.test,dna.pl - oddajesz próbkę przez kuriera albo można za dopłatą w placówkach w Wawie), dzien cyklu nieważny
- Ocenę cytokin i współczynnika Th1/Th, przeciwciała przeciwjądrowe (ANA), przeciwciała przeciwplemnikowe (ASA)- to robiłam u niego w Łodzi, dzień cyklu nieważny
- test IMK - to miałam zrobić między 18 a 22 dniem cyklu i co najmniej dwa tygodnie po odstawieniu encortonu - tu się bada te słynne komórki NK - mi wyszły dość wysokie 20% i dlatego doktor przepisał immunosupresję - equoral plus encorton 10 mg w cyklu poprzedzającym transfer. To robiłam w Wawie w Petra Medica.
Nie czekając z immunosupresją miesiąc zalecany przez doktora podeszliśmy na świeżo po stymulacji do transferu, zamiast tego dr Z. zgodziła się na wlewy z intralipidu, żeby zbić moją odporność, dostałam też większą dawkę heparyny - no i zaskoczyło, tylko że na krótko...
Tym razem jestem po equoralu, sama z siebie i "dorzuciłam" jeszcze intralipid i Accofil, za zgodą dr. Z, no i zobaczymy... Aha, przebadałam sobie jeszcze glukozę, krzywą insulinową, i jeszcze raz TSH - ale nic nie wyszło.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam. Niestety schodzi z tymi badaniami, ale nie aż tak długo. Zanim się obejrzysz, będziesz wracać po swoje kropki :)
Kurcze... dziękuję Ci że mi to tak wszystko ładnie rozpisalas[emoji4] [emoji8]
Troszke juz wiedzialam bo sobie czasem zrzuty ekranu robie jak mnie coś interesuje.
Powiem Ci że zastanawiam się nad jeszcze jednym podejsciem przed tymi wszystkimi badaniami. Troche dlatego że myślę ze u nas zarodki mogą być słabe. (Pierwsze ivf w Uk z 8 ładnych 3 dniowych zarodkow tylko jedna ładna blastka a w novum 3 dniowe mrożone wiec nie wiem jak dalej sie rozwijaja)
Jak piszesz że doktor może da sie przekonać do innych wspomagaczy to chyba jeszcze raz spróbuję. Poza tym terminy u Pasnika odległe wiec zeszłoby sie z wszystkim. A ja będę musiała wracać do Uk.
Będę myśleć i jakoś muszę to sobie zaplanować.

A za Ciebie już od dzisiaj trzymam mocno kciuki[emoji110] [emoji110] [emoji110]
 
reklama
Dziewczyny, zmartwiłyście mnie tą insuliną i glukozą... Pokazywałam moje wyniki mojej pani dr od in vitro, a ona powiedziała, że ok. Jak porównuję z waszymi, to chyba nie jest najlepiej krzywa.jpgkrzywa 1.jpg. Co myślicie?
 
Do góry