reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Hej [emoji8]
Nie, póki co muszę się skupić na innym temacie, bardzo ważnym w Naszym życiu ale będzie on rzutowal na kolejne Podejscia [emoji3] więc czekamy na odpowiedni moment.
Poza tym wzięłam się za siebie, schudłam 8kg, dalej walczę [emoji3] dla zdrowia i dla samej siebie [emoji6] może to też wpłynie na ten cud [emoji3590][emoji780]

No i najważniejsze... Zaczęlismy kurs adopcyjny [emoji179]

Czy powiedziano Wam jak długi jest proces adopcyjny ?
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
chciałam podziękować @ilmenau za przejęcie kalendarza. Nie uciekam jeszcze z forum ale wiele czasu do narodzin chłopaków nie zostało a przypuszczam, że po ich pojawieniu się na jakiś czas zapanuje armagedon w moim życiu. ;)
Forum dało mi duże wsparcie i mam nadzieję, że tak będzie dalej tutaj. Atmosfera wsparcia i zrozumienia w ciężkich chwilach walki przy in vitro jest nieoceniona. Dziewczyny mają dużą wiedzę i dzięki nim udało mi się przetrwać, za co dziękuję. Rok temu podchodziłam do trzeciego transferu, który się nie udał a obecnie zaraz będę mamą dwóch słodziaków. Nigdy nie wiemy, co nas czeka. Tak więc uzbrojcie się w cierpliwość i miejcie wiarę w powodzenie. Każdej z Was życzę u celu tej drogi małej, słodkiej różowej pupci lub dwóch. :)
Wiem, że bywa trudno, ale wierzę, że wszystko w ostatecznym rozrachunku będzie dobrze.
Buziaki i miłej niedzieli. :*
 
Dlaczego zrezygnowałas? Ja przyznam szczerze że byliśmy na pierwszej wizycie Ale jakoś nie czuje się dobrze w tej klinice Do której kliniki uciekłaś?
Chodzilam do doktora J.Cz. wizyty byly szybkie i podczas badan nie widzial moich polipow. Po usuneciu ich powiedzial ze juz jest ok a wręcz przeciwnie polipy dalej byly. Ponad to wyszly mi zle wyniki histeroskopii a on stwierdził ze to nic takiego..na co inny lekarz kazal mi sie leczyc przez 3 miesiace. Zmienilam klinike na invimed
 
Tak.
10 tygodni spotkań, szkolenia. To jest 1x w tygodniu. Później jest wyjazd weekendowy na mediacje małżeńskie
A później to Juz czas oczekiwania [emoji6]
Trzymam kciuki - niech czas przygotowań da Wam samą radość :)
znam parę, która kurs do adopcji przerwała, bo okazało się, że niespodziewanie dzidziuś w drodze... :)
 
reklama
Do góry