reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny czy po punkcji wzdęty brzuch i lekko bolący to oznaki hiperstymulacji? Czy już na 3 dzień po punkcji iść z tym do lekarza czy czekać i to dosc normalne? Czy moze lepiej określić sobie przed wizytą poziom jakiś hormonów?
Ja po pierwszej punkcji w UK przez dwa tyg mialam wzdety brzuch, nie moglam sie wyprostowac brzuch bolal przy każdym poruszeniu sie. Pewnie bylam lekko przestymulowana ale przeszlo w domu samo bez lekow.
Przy drugiej w Polsce, ryzyko hiperstymulacji dostalam leki jeszcze przed punkcja i czulam sie duzo lepiej ale tez kilka dni wzdety i bolocy brzuch.

Mysle ze u Ciebie jeszcze nie jest tak zle ale trzeba sie obserwowac i gdyby bylo gorzej to do lekarza.
 
Ja po pierwszej punkcji w UK przez dwa tyg mialam wzdety brzuch, nie moglam sie wyprostowac brzuch bolal przy każdym poruszeniu sie. Pewnie bylam lekko przestymulowana ale przeszlo w domu samo bez lekow.
Przy drugiej w Polsce, ryzyko hiperstymulacji dostalam leki jeszcze przed punkcja i czulam sie duzo lepiej ale tez kilka dni wzdety i bolocy brzuch.

Mysle ze u Ciebie jeszcze nie jest tak zle ale trzeba sie obserwowac i gdyby bylo gorzej to do lekarza.
Dziękuję, też myślę, że nie jest źle, bo funkcjonuję dosc normalnie. Tym bardziej normalnie, że sikać mi się cały czas chce, a wszędzie pisza, że przy hiperstymulacji to skąpomocz
 
Właśnie grzebię sobie trochę w historii ivf.
. Wiecie, na czym polegała stymulacja jajników w latach 80tych? W kanał szyjki macicy wkładano elektrodę i stymulowano prądem, by na zasadzie odruchu maciczno-przysadkowego wystymulować produkcję gonadotropin... Niezłe jaja...
:szok::szok::szok:
Dziewczyny czy taki jakby permanentny lekki skurcz brzucha to normalne około 36 godzin po punkcji?
Jak lekki to jest ok. Jak będzie się nasilało to trzeba alarmować
@Justbreath1 kurcze zaczynam się martwić ,że moja beta w 8dpt 81 jest za niska :((( patrząc na Twoją. Ile zarodków miałaś podanych?:)
Nie marudzimy nie marudzimy tylko jutro przyrost sprawdzamy :D
Dobrze, ze nie do studentów w sprawie plamienia np :)
@Majaaa gratulacje :)

@Kurcia wracaj na chatę, odpoczywaj, chłoń święta i wracaj w nowym roku jak petarda. Następnym razem to bedzie to, zobaczysz.

@dżoasia jak tam samopoczucie? Ile dzieciaków na pokładzie?
A dziękuję, doobrze :) Obstawiłam się rozkurczowymi lekami a tu nic nie czuje. Przed tansferem łyknęłam cukieraski i od tego czasu nic, hmmm... Nie wiem czy się bać, bo do tej pory tylko raz nic mnie nie bolało i wtedy beta nie drgnęła. Aleee, żeby nie było, że marudzę, to zajmuję łepetynę czymś innym i trochę rzadko będę do Was teraz zaglądać. Na pokładzie 2 bąbele.
A ty kochana Surykaciu jak się masz? Kiedy jakaś wizyta się kroi?
 
:szok::szok::szok:

Jak lekki to jest ok. Jak będzie się nasilało to trzeba alarmować

Nie marudzimy nie marudzimy tylko jutro przyrost sprawdzamy :D

A dziękuję, doobrze :) Obstawiłam się rozkurczowymi lekami a tu nic nie czuje. Przed tansferem łyknęłam cukieraski i od tego czasu nic, hmmm... Nie wiem czy się bać, bo do tej pory tylko raz nic mnie nie bolało i wtedy beta nie drgnęła. Aleee, żeby nie było, że marudzę, to zajmuję łepetynę czymś innym i trochę rzadko będę do Was teraz zaglądać. Na pokładzie 2 bąbele.
A ty kochana Surykaciu jak się masz? Kiedy jakaś wizyta się kroi?
A co będziesz robiła?
 
reklama
Do góry