reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Kurcia, ale czegos ja nie rozumiem bo jak idziesz do psycholog to raczej porozmawiac jak przejsc przez ta ciezka droge a nie w jakiej klinice sie leczyc.
Czy Ty ja o cos zapytalas czy ona sama zaczela o skutecznosci roznych klinik rozmawiac??

No nie ukrywam ze jestem w szoku ...
 
U nas nie moze byc przy cc ratujacych zycie. U mnie decyzje podjelysmy wspolnie z moja gin po kilku godz porodu sn. Wszytsko przebiegalo bardzo spokojnie, mialam prawie godzine, zeby nastawic sie psychicznie i sami M zaproponowali zeby byl na sali.

u mnie bylo tak samo 7 lat temu kiedy Victor sie urodzil [emoji4] Dla mnie to byl mega szok ze musi byc cesarka i jego obecnosc bardzo mi pomogla szybko dojsc do siebie ze nieplanowana zmiana planow!

tylko ze ja rodzilam w Stanach.
 
Ja byłam u niego jakieś 2-3 razy. W invicta w gdansku. I niestety ale nie polecam. Bardzo nieprzyjemny!!! Pamietam ze dużo czytałam w necie i pytałam go o różne rzeczy i leki. A on na to ze jak chce się sama leczyć to po co do niego przyszłam...

No ja bylam u niego raz, ogolnie byl spoko choc taki konkretny! Bylo to dzien po wizycie u Pasnika i on sie zgodzil z wszystkim co wypisal Pasnik, tylko powiedzial co wczesniej wspominalam juz na forum ze nie popiera szczepionek proponowanych przez wujka ze moze pomagaja w utrzymaniu ale zajscie w ciaze jest bardzo problematyczne.
Ja bylam w Bydgoszczy ale wpisal wszystko w mojej karcie i jak teraz bylam w Wawie to wszystko bylo jasne.
 
Jak Ty się czujesz Asia? Lepiej?

Hej Slonce, dziekuje ze pytasz. Ja drugi tydzien w domu, dziwnie mi bo nie przyzwyczajona ale twardo unikam kontaktu z ludzmi. Ogolnie czuje sie dobrze, poczatki byly tylko ciezkie bo mnie plecy bardzo bolaly ale potem zeszlo.

Zostalo mi 6 dni jeszcze a w tym tygodniu chce isc do gina aby okreslic co z moim cyklem bo w razie jak bede znow musiala brac cos na wywolanie to lepiej szybciej juz zaczac. Juz nie moge sie doczekac kiedy bedzie transfer.
Poki co synus moj leci pierwszy raz z dziadkiem do Polski a my mamy 1.5 tygodnia tylko dla siebie, pierwszy raz od 7 lat bedziemy tyle czasu sami. A wiec wczoraj planowalam co bedziemy robic, skonczylo sie na weekendzi w innym miescie w Szwajcarii i dwa wieczory na show :) A wiec czekam juz z niecierpliwoscia! A potem tylko do Polski na sprawdzenie endo, a potem jeszcze na transfer. A wiec Warszawianki licze ze sie spotkamy :)
 
reklama
Do góry