reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
oj chyba te sterydy zaczynaja dac mi popalic! Wczoraj byl dol jak stol, dzisiaj przeszedl, za to dzisiaj kompletnie nic mi sie nie chce. Ledwo z lozka wstalam, po prostu zero checi. Nawet jedzenia mi sie nie chce robic, leze na tarasie i odpoczywam!! Kompletnie nie moge sie ruszyc, poza tym zarabista krosta wyszla mi na srodku brody i wygladam jak kosmita!
Czy to moze byc reakcja na leki? jeszcze zostaly mi 2 tygodnie [emoji33]
Cale szczescie ze masz zwolnienie z pracy. Bo bys sie Bido jeszcze bardziej meczyla
 
Ostatnia edycja:
plus chyba trzeba mino wszystko dodac ze na poczatku kazda z nas mysli ze to sie na pewno uda, mi juz mija 3 rok i nadal nie ma upragnionej dzidzi a wiec lepiej nie myslec w kategoriach ile czasu Ci to zajmie bo mozna sie zalamac potem! Grunt to dazyc do celu!
A to wiadomo że każda z nas ma inny problem i bedzie miała inne procedury i inny czas jedna stymuluje się szybciej inna wolniej dziewczyna pytała ile trwa procedura więc napisałam miej wiėcej a to czy się uda czy nie to już dalsza sprawa wiadomo że każda z nas chce za 1wszym razem ale nie wszystkim jest to dane ja leczę się już 12 lat pierwsze in vitro prawie 6 lat temu ciaża do 12 tyg i niestety nic nie wyszło pożniej kolejne 2 razy i przerwa prawie 5 lat musiałam dać sobie czas bo psychika i zdrowie mi siadało miałam doły depresje itd ale rozpoczęłam nową procedurę dalej się nie poddaję i nam wszystkim kobietkom pisze WALCZCIE nie poddawajcie się trzymam kciuki za nas wszystkie abyśmy były w końcu szczęśliwe ze swoimi upragnionymi dzieciaczkami ;):):biggrin2:
 
Jestem sama w kinie na horrorze bo m nie ma, i się właśnie dowiedziałam że mój chrzestny zmarł... Jestem tak zszokowany i sparaliżowany strachem że nie umiem stąd wyjsc
 
Dziewczyny powiedzcie mi jak to u was wyglądało po drugiej pozytywnej becie? Dzwoniłam dziś do kliniki i kazali przyjść na usg po 6 tyg od transferu, czyli za miesiac od dziś! Strasznie mi się to wydaje dziwne, ze przez ten miesiac mam tylko czekać i brać leki jak dotychczas. Przecież zwariuje z niepewności. Nie kazali powtarzać bety trzeci raz ani nie zlecili badania progesteronu ani żadnego innego. Co myślicie? I ostatnie pytanie, czy jeśli coś będzie nie tak to ja się zorientuje? Czy może tak być ze nic się nie dzieje a na usg się okaze się, ze nie ma ciazy? Sporo z Was pisało ze zdarzały się CB - kiedy to się okazywało?
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi jak to u was wyglądało po drugiej pozytywnej becie? Dzwoniłam dziś do kliniki i kazali przyjść na usg po 6 tyg od transferu, czyli za miesiac od dziś! Strasznie mi się to wydaje dziwne, ze przez ten miesiac mam tylko czekać i brać leki jak dotychczas. Przecież zwariuje z niepewności. Nie kazali powtarzać bety trzeci raz ani nie zlecili badania progesteronu ani żadnego innego. Co myślicie? I ostatnie pytanie, czy jeśli coś będzie nie tak to ja się zorientuje? Czy może tak być ze nic się nie dzieje a na usg się okaze się, ze nie ma ciazy? Sporo z Was pisało ze zdarzały się CB - kiedy to się okazywało?
U mnie w klinice pierwsza wizyta w 20dpt a potem w 34dpt serduszko.
 
Do góry