reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny.
Napiszę jak u mnie wyglądała i wciąż wygląda droga po 1 transferze (3dniowe zarodki), może komuś sie przyda.
1dpt- ból po punkcj
2-3dpt- ostry ból kręgosłupa i trochę brzucha
4-5dpt- znośna cisza
7-9dpt-bóle jak na okres, strasznie silne, az sie z pracy raz zwolniłam (7dpt-beta poniezj 2 i spadek hormonów, podałam sobie 1/8 zastrzyka ovitrell jako supermoc - jak zalecił lekarz :) )
dziś 10dpt- beta 12, więc zobaczymy jak się to rozwinie
Dodam ze od samego początku mam nabrzmiałe piersi i bolą tak, że dotknąc ich nie moge....

Ja się już cieszę, że w ogóle coś sie ruszyło!! Sukcesem są te małe rzeczy. Najbardziej się cieszę, że powstały zarodki i widziałam dwa jak mi podawali - moim zdaniem to coś niesamowitego.
Od 3 lat nic i po dwóch inseminacjach cisza.
Nawet jak się nie uda to zawsze mogę jeszcze popróbować i dla mnie dziecko to coś co wzbogaca związek, a nie go scala. Ludzie sie rozwodzą i mają dzieci..... Więc zaczęłam inaczej się patrzeć na życie, że są straszniejsze problemy i mogę żyć dalej tak jak chcę i wspierać innych.
U mnie są nieznane anatomiczne problemy, wyniki badań książkowe, a mąż jeszcze lepsze.
Gorąco was wspieram !!!! i trzymam kciuki (nie wierzę w zabobony) :)
Aby wszystkim się udało i jak najmniej się stresowali. :)
Rozumiem Cie doskonale, u mnie tez ponad 3 lata staran i ani 5 minut w ciazy nie bylam, do tego 3 inseminacje i nic. Wybiki badan ksiazkowe obojga. Niby jakas tam namiast endometriozy (1 mala torbiel ale wycieta) natomiast lekarze nie zgadzaja sie ze to byla przyczyna. Juz sam widok i swiadomosc ze nasze komorki sie polaczyly i daly piekne zarodeczki uspokoila mnie i dala ogromna nadzieje. Rzeczywiscie widok transportowanych zarodkow byl niesamowity! Jak to zobaczylam powiedzialam do lekarki - ja juz sie czuje mamą! Sama sie wzruszyla i powiedziala zeby tego sie trzymac :) Udalo sie i tego z calego serca i Tobie zycze!
 
reklama
Hejka.Czy wy tez mialyscie po transferze bole jak na @ a jednak sie udało? Bo mnie to martwi latam do łazienki i patrze czy nie przyszla :( A jestem 5dpt.
 
Dziewczyny, mam pytanie do tych co biora euthyrox. W maju badalam tsh i mialam wynik 0.98 przy braniu dawki 25mg. Kontunuowalam ta dawke ale wczorajszy wynik to juz 3.6. Mam zaplanowany transfer jeszcze w lipcu, myslicie ze uda sie zmniejszyć to tsh? Jaka dawkę przyjąć? Moja pani endokrynolog jest na urlopie wiec nawet nie mam jak z nia sprawdzić.
Ja bym brala 37.5 przez tydzien a pozniej 50 ale przed sprawdzilabhm czy cos spada
 
myślę, że przy 3,6 możesz brać 50 albo nawet 50 i 1/2 25 czyli 62,5 - trzeba by jak najszybciej zwiększyć, bo to tak od razu nie spada, a no i pamiętaj jak brać, bo eutyroks ma słabą wchłanialność
Link do: Niedoczynność tarczycy, Hashimoto a leki – czy możliwe, że źle je przyjmujesz?
No az tak mocno to bym nie podnosila dawki zeby nie przedobrzyc w druga strone i nie wpasc w nadczynnosc. Wynik jest podniesiony zapewne przez stymulacje i on szybciej wroci do normy niz gdyby byl spowodowany tylko hormonami tarczycy
 
No właśnie ja też szybko się zrażam, tyle,że on z nowego szpitala (na Żwirki i Wigury), koleżanka tam rodziła i opieka super, bardzo się starają, podchodzą do mam jeszcze bez rutyny i tak czule, dlatego chciałam też tam rodzić,a on tam pracuje. Tylko to powoduje, że się zastanawiam czy zostać u niego. Na wynikach testu pappa mam termin porodu na 27 grudnia :)
To na porodówce się raczej nie spotkamy ;-)Bo mój prowadzący pracuje na inflanckiej i chyba tam będę rodzić
No chyba że faktycznie zrobimy Skype :-) :-) :-)
u mnie termin na razie bez zmian na 4.01
 
@Cassiah - tak sobie teraz pomyślałam czy to nie to, ze wytyczone leki są od immunologa z zewnątrz , a nie od nich z kliniki - hymmm dałam zarobić komu innym , a nie im - tak tylko se myślę ;) i zastanawiam się czy się nieumowic na predke do immunologa z kliniki - ciekawa jestem jego zdania - muszę pomyśleć i to szybko - jak myslicie girls ?
Pisz do Pasnika i nie zawracaj sobie glowy wizyta u dr Suchanek
 
reklama
@Justin87 kochanie dasz radę - dasz. Je też z tych co mi wszystko śmierdzi nawet bez ciąży. Sprawdzony moj sposób na przeżycie smrodku komunikacji miejskiej , ciągle wacham coś mietowego lub papierową torbę ( takie małe dziwactwa ) aczkolwiek dla otoczenia nieszkodliwe
Haha już widzę swoją minę jak siedzę w trampku i obok ktoś co chwile wącha papierową torbę :D :oo::oo::laugh2:
 
Do góry