reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
zgadza się ja już nie chodzę, tak jak mi Panie Doktor z forum kazały, jutro idę do swojego lekarza na wizytę, tj. 27 dpt. ciekawe co tam u mego maluszka słychać i czy siedzi sobie spokojniutko???
a nerwy ma , że o jejuuu.
Ja tez chyba pojde 27dpt, czyli za tydzien [emoji14] Nie wytrzymam no... Aczkolwiek strach mi na te ultradzwieki dzidzie narazac... A jak duzy Ty mialas ostatnio pecherzyk?
 
dziękuje za odpowiedzi trochę mi się rozjaśniło, chociaż jest dla mnie jakaś nadzieja na dziecko, ramach wyjaśnienia mam 26 lat i nowotwór odbytu jestem przed leczeniem, a może jest tu ktoś z warszawy bądź okolic i może mi polecić jakąś klinikę bądź lekarza od zadań specjalnych.
Mogę się was zapytać jak się pogodziłyście z wiadomością ze być może nie będziecie mogły mieć dziecka.
Przepraszam że tak dziwnie pisze ale jeszcze jestem pod wrażeniem choroby, chociaż nawet nie tyle choroby co tego że mogę nie mieć już dziecka a dziecko jest moim marzeniem.
Jola,
uj mnie strzela jak czytam ,ze takie mlode osoby dotyka juz to straszne chorobsko.Mam nadzieje ze sie nie poddasz i ze bedziesz walczyc. Nie wiem jak bardzo zaawansowana jest twoja chotoba i czy mozesz sobie pozwolic jeszcze na miesiac czy dwa przed chemio i radioterapia. Jesli chcecie kozystac z twoich jajeczek ,to bym jak najszybciej podchodzila do stymulacji ,punkcji zaplodnila i zamrozila wszystko co sie da. Czesto tak jest ze po chemii ,kobieta nie jest wstanie wyprodukowac komorek jajowych badz sa one bardzo slabe i zlej jakosc. Chemia niszczy wszystko,niestety.
Nie zakladaj od razu ze bedziesz musiala sie z marzeniami pozegnac,na pewno nie bedzie ci latwo,ale wszystko zalezy od tego jak radykalne bedzie twoje leczenie.Co twoj onkolog na to? Pytalas sie go?
Tutaj sie rzadko kto godzi z porazka,dziewczyny zawsze maja i plan B i C I D jak trzeba.
Sprobuj moze zadzwonic do Novum, jest tam duzo dobrych lekarzy i na pewno kto cos ci doradzi.
Mam nadzieje ze szybko skonczy sie twoj koszmar i pomimo wszystko marzenia sie spelnia.
 
reklama
dziękuje za odpowiedzi trochę mi się rozjaśniło, chociaż jest dla mnie jakaś nadzieja na dziecko, ramach wyjaśnienia mam 26 lat i nowotwór odbytu jestem przed leczeniem, a może jest tu ktoś z warszawy bądź okolic i może mi polecić jakąś klinikę bądź lekarza od zadań specjalnych.
Mogę się was zapytać jak się pogodziłyście z wiadomością ze być może nie będziecie mogły mieć dziecka.
Przepraszam że tak dziwnie pisze ale jeszcze jestem pod wrażeniem choroby, chociaż nawet nie tyle choroby co tego że mogę nie mieć już dziecka a dziecko jest moim marzeniem.
Jesli chodzi o Warszawe to ja bym od razu skontaktowala sie z Novum. Moj maz jest po przebytym 10 lat temu nowotworze i lekarze byli w szoku ze nikt z rodziny nie pomyslal o zabezpieczeniu plodnosci M przed chemioterapiami. W Novum mowili nam ze maja mnostwo takich onkologicznych pacjentow.
Jesli jestes juz w stalym zwiazku z partnerem, z ktorym planujecie dzieci, to moze faktycznie udaloby sie tak jak pisza dziewczyny zamrozic nawet nie Twoje komorki jajowe lecz zarodki. Mrozenie zarodkow daje duzo wieksze rokowania niz samych komorek jajowych.
Ale to wszystko w porozumieniu z onkologiem. Jednak wyleczenie chorobska jest teraz priorytetem i istotne czy mozesz odlozyc w czasie leczenie
 
Do góry