Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiem... straszne to jest
Oczywiscie nie mowie ze nie ma wsrod pracownikow socjalnych dobrych ludzi ale... Sukces w adopcji to 50% ciezkiej walki i 50% szczescia... wiec chyba podobnie jak przy ivf...Ja miałam 510,2 ale 11 dpt, więc na pewno wszystko jest dobrze
Przy jednym czy parce?Ja miałam 510,2 ale 11 dpt, więc na pewno wszystko jest dobrze
Dokładnie. Ja przed stymulacjami przy wzroście 180 zdążyłam niecałe 70 kg a teraz....eh szkoda gadać. I żeby nie było....ciążowe kg zgubiłam w 12 dobie po ccOj tam oj tam nie przesadzaj co ty myslisz ze tu same szczuple laski na forum siedza ja tez mam w w moim plaskodupiu 71kg trudno nazbieralo sie przez 4 stymulacje i spasc nie chce. A teraz to juz sie bede cieszyc z kazdego kilograma w ciazy
Też nie sądzę że to złośliwe z jej strony ale jednak czasami warto ugryźć się w język....taaa ma dwoje-pierwsze z 1 procedury i 1 transfer a drugi naturals
Ja używałam tego....No i co wizyta w toalecie, choćby na siusiu to biegiem się podmyc musialam
cytokiny chyba robisz kiedy chcesz tylko dobrze, żebyś była wtedy zdrowa, na pewno nie możesz być na antybiotyku, po antybiotyku trzeba odczekać 2 tygodnie
Taka jest prawda dlatego procedura w Pl jest tak zmudna i ciezka do ptzejscia dla par bo im wiecej par sie podda tym wiecej dzieci zostanie w domu dziecka. Na kazde dziecko w domu dziecka panstwo placi duze pieniadze na utrzymanie a nie koniecznie wszystko idzie na dziecko. A jak dziecko oddaje sie do adopcji to fundusze sie koncza
No to szybko ci spadlo po ciazy.
eeeeej, ta koleżanka chyba jakaś niewierząca jest@gosia321 @chlopkers @dżoasia -dziękuję za odpowiedzi,wsparcie...tak się zastanawiam-koleżanka mi napisała,że za dużo tych przeciwieństw,że może warto adopcję rozważyć a nie na siłę walczyć o ciążę...nie wiem-może ma rację?dół mnie złapał po tych wieściach
Ty się z takimi nie zadawaj Sylwunia, walczymy, walczymy! Kobity po 6-7 poronieniach znajdują w sobie siłę i walczą a potem rodzą zdrowe dzidzie! I my też takie urodzimy!!!
