reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Masz jakiś problem zdiagnozowany?
Mąż jest zdrowy, ma bardzo dobrej jakości nasienie
Za to ja jestem "skrzywiona" - zawsze tak mówię o sobie jak ktoś pyta

Jak miałam 9 miesięcy miałam zapalenie wyrostka robaczkowego, operacja....
Później po operacji zapalenie otrzewnej.
I tak żyłam w nieświadomości że nie mogę zajść w ciążę do 25 roku życia.
W 26 roku życia okazało się że mam wodniaka jajowodu, usunięty.
Teraz jakas torbiel i inne chujemujedzikiewęże.
Amh 3.24
Wszystkie wyniki idealne.
Nigdy nie byłam w ciąży naturalnej. A jestem aktywna od ponad 10 lat. Żadnej antykoncepcyji nigdy nie stosowałam.

O taki los [emoji55]
 
reklama
Żałuję, że u mnie nie wchodzi w grę cud. Miałabym jakąś motywację, bo przecież to spalanie dużej ilości kalorii a tak to mi się nic nie chce i wieczorem wolę spać. :p
Kiedys czytalam, ze para z OAT dala rade naturalnie splodzic dziecko. Tak mnie to zmotywowalo, ze postawilam M warunek, minimum co dwa dni bzy bzy haha. Niestety, po 3 msc nonstop sypiania ze soba z jakby kalendarzykiem i zegarkiem w reku tak mi sie odechcialo, ze teraz trzeba mnie zaciagac do sypialni a i tak mi sie nie chce. Stracilam zapal, nawet z przerwa ostatnio dluzsza. Czasem chcialabym, ale szybko to mija i jak cos do czego to juz mi sie nie chce. Badz tu madra kobieto :-D
 
Kiedys czytalam, ze para z OAT dala rade naturalnie splodzic dziecko. Tak mnie to zmotywowalo, ze postawilam M warunek, minimum co dwa dni bzy bzy haha. Niestety, po 3 msc nonstop sypiania ze soba z jakby kalendarzykiem i zegarkiem w reku tak mi sie odechcialo, ze teraz trzeba mnie zaciagac do sypialni a i tak mi sie nie chce. Stracilam zapal, nawet z przerwa ostatnio dluzsza. Czasem chcialabym, ale szybko to mija i jak cos do czego to juz mi sie nie chce. Badz tu madra kobieto :-D
No właśnie. Co to znaczy OAT? U nas azoospermia albo ledwo żyjące plemniki, tak więc in vitro albo wyjazd do Ciechocinka. :p
 
Jaka lekarka? Przecież jest zarodek i serduszko więc skąd ten sceptyzm?
Na tym etapie bez sensu jest sprawdzanie bety bo właśnie różnie przyrasta i tylko stres wywołuje. Teraz usg jest miarodajne.
Lekarka, ktora prowadzila moj przypadek w szpitalu. Ona robila mi usg i interpretowala dzis wyniki bety. Podczas usg jak sie rozplakalam bo widzialam zyjacy zarodek powiedziala mi ze za szybko na lzy szczescia. Wtedy mialam to w dupie... A teraz do mnie to dociera.
 
Witam!
Czy któraś z Was leczy się w Poznaniu? Zastanawiam się nad Polną lub Invimed. Jak to u Was wyglądało czym się sugerowałyście w wyborze?
Wczoraj odebraliśmy męża wyniki testu MAR i wyszły przeciwciała przeciwplemnikowe IgG - 43% a ja mam endometrioze otrzewnową i 1 jajowód niedrożny. Obawiam się, że pozostanie nam tylko ivf.
Czy męża wyniki można polepszyć?
Ja sie lecze w Poznaniu w Invimedzie. Doradzila mi znajoma, ktora zaszla dzieki nim w ciaze.
Ja mialam 1 probra nieudana, druga proba pozytywna. Widzialam serduszko. Wydalam juz 14,5 tys ale nie zaluje
 
Dziękuję każdemu z osobna za słowa wsparcia, to jest bardzo budujące, że można liczyć na tak naprawdę obce mi osoby.
Dziękuję! [emoji259]

Nie mamy planu, nie mamy kasy, więc stoimy w miejscu. Z nieba nie leci, rodzice i tak dużo pomagali, już nie chce prosić o pomoc.

Pomyślę o adopcji. Może kiedyś do invitro wrócę. Na chwilę obecną nie stać mnie na kolejną procedurę, leki, wizyty. O tym trzeba mówić wprost. To drogi "interes"
I wiem, że dziecko, bicie serca, każda wiza usg jest bez cenna to żeby to osiągnąć to jest ogromna droga do przejścia.

Dziękuję mężowi, że mnie wspierał i trwa ze mną w tym, że nie jest dupkiem i nie zostawił mnie po diagnozie że jestem bezplodna.

Może kiedyś wrócę do Gry.
Po tym napadzie na bank, c'nie?
Hoope a ktore to in vitro i gdzie?miałaś laparoskopie histeroskopie
 
Hoope a ktore to in vitro i gdzie?miałaś laparoskopie histeroskopie
2 moje invitro.
1invimed Wrocław dr Wicki ewicz
2polmedis Wrocław dr Po lak

Invimed 1 procedura 1 morula podana w 5 dobie
Polmedis 1 procedura 2 blastocysty podane w 5 dobie.

Zadnych zamrożonych zarodków nigdy nie miałam.

Miałam robione HSG, HSC
 
Lekarka, ktora prowadzila moj przypadek w szpitalu. Ona robila mi usg i interpretowala dzis wyniki bety. Podczas usg jak sie rozplakalam bo widzialam zyjacy zarodek powiedziala mi ze za szybko na lzy szczescia. Wtedy mialam to w dupie... A teraz do mnie to dociera.
Trzeba było jej z kolana pociągnąć. Kretynka
 
Witam!
Czy któraś z Was leczy się w Poznaniu? Zastanawiam się nad Polną lub Invimed. Jak to u Was wyglądało czym się sugerowałyście w wyborze?
Wczoraj odebraliśmy męża wyniki testu MAR i wyszły przeciwciała przeciwplemnikowe IgG - 43% a ja mam endometrioze otrzewnową i 1 jajowód niedrożny. Obawiam się, że pozostanie nam tylko ivf.
Czy męża wyniki można polepszyć?
Ja też w Invimedzie. Narazie jestem zadowolona, wszystko szło wg planu. Teraz jestem po weryfikacji beta (pozytywnie) i czekam na pierwsze usg 15/06. Pierwsza próba. Do tego 3 zarodki zamrożone. Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na twoje pytanie dotyczące wyników męża. Powodzenia!
 
reklama
Do góry