reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mi lekarz zapowiedział że podczas stymulacji muszę uważać na siebie żeby nic nie załapać ... Że muszę być całkowicie zdrowa więc chyba ma to jakieś znaczenie
Kurcze, zawsze cos mi sie przyplacze. Jeszcze jak na zlosc rozbolalo mnie pod zuchwa pod zebami. Pewnie kanalowe mnie czeka. Zawsze cos pod gorke :(
 
Dziewczyny czy któraś z Was miała problem z polipowatoscia endometrium i udało jej się zająć w ciążę za pomocą in vitro ?
Pytam ponieważ u mnie najprawdopodobniej to jest podstawowa przyczyna barku powodzenia po wcześniejszych dwóch transferach , jestem stosunkowo młoda , mam 24 lata z in vitro borykamy się z.mężem od roku , przyczyny nie płodności są po mojej stronie , nie drożne ujścia brzuszne jajowodu , macica ma cechy dwurożnosci, dodatkowo ta polipowatosc macicy , z racji tego że jestem taka młoda mogliśmy tylko zapełnić 6 z11 pobranych komórek, przetrwało 5 , dwa podano mi za pierwszym razem w tamtym roku w sierpniu , transfer nie udany , kolejna próba w grudniu transfer również nie udany , teraz jestem po histeroskopi usunięciu polipow, oraz po 3 miesięcznej kuracji lekiem provera na wysuszenie endometrium , obecnie czekam na wyniki biopsji i zaczynam panikowac co będzie jak znowu się nie uda...
Może któraś z Was miała podobna historie i skończyła się dobrze ?
 
Mego a co nie jest w normie w morfologii?
Daj znać jak po obchodzie rannym
Morfologia spadła ,ale oczywiście nie dopytałam co tam jest niedobrego (jakoś tak wczoraj po info o przetaczaniu krwi chyba nawet nie chcę wiedzieć co z tą moją morfologią nie tak) niby narazie mam się nie martwić,ale wkurza mnie że nie dostaję tutaj zupełnie nic,leże w tym szpitalu i łapię doła... mój M oczywiście wpadł na genialny pomysł aby zadzwonić do lekarza z kliniki i do tego nowego nie mamy nr telefonu,tylko do poprzedniego noi dostało mu się za to że porzuciliśmy tamtego lekarza(oczywiście ode mnie), nie dość że konsultację telefoniczną będziemy mieli za darmo (normalnie płaci się 160 zł ... to jakiś koszmar ,ale to zadecydował lekarz i chwała mu za to) to jeszcze lekarz wysłał mi sms z zapytaniem o samopoczucie noi jakby tego było mało ma znajomego lekarza na Solcu... uffff opisałam się trochę ale jakoś tak mi ulżyło ,a mój m zrozumiał że źle zrobiliśmy zmieniajac lekarza....obecny nawet nie zadzwonił chociaż był świadkiem całego zajścia w klinice ,gdzie z bólu praktycznie zemdlałam, myślę że to by było miłe z jego strony....no cóż...
Dzwoniłam też do kliniki z zapytaniem jak tam moje komóreczki się trzymają,noi te 6 ładnie się rozwija i dobrze rokują(już są 8 komórkowe :) jedyna dobra informacja w dniu dzisiejszym;)
 
Dziewczynki zrobiłam test, teraz niedawno przed chwilka, bo już nie mogłam wytrzymać, z czystej ciekawości. Jakaś blada kreska jest. Jestem podbudowana troszkę. Oby w sobotę beta to potwierdziła. A wy co myślicie?
 

Załączniki

  • 15271681645902111380065.jpg
    15271681645902111380065.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 169
Kurcze, zawsze cos mi sie przyplacze. Jeszcze jak na zlosc rozbolalo mnie pod zuchwa pod zebami. Pewnie kanalowe mnie czeka. Zawsze cos pod gorke :(

Kurcze, zawsze cos mi sie przyplacze. Jeszcze jak na zlosc rozbolalo mnie pod zuchwa pod zebami. Pewnie kanalowe mnie czeka. Zawsze cos pod gorke :(
Kochana nie martw się mnie jelitowka w trakcie stymulacji dopadła ... Pobrali mi 12 komórek 6 się nadawało do zapłodnienia przetrwało 5 jeden transfer nieudany (poronienie) także zostały mi jeszcze 4 ... I też chyba długa droga zanim wrócę do gry bo ciśnienie mi się przyplątało do tego ząb który 2 lata temu miałam robiony także u mnie także górka :/ ale trzeba wierzyć że będzie dobrze :)
 
reklama
Do góry