koliber091987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2018
- Postów
- 311
Tak was czytam, wasze dylematy czy zrobic sikanca, czy pojsc wczesniej na bete i powiem wam szczerze, ze ja chyba nie dam rady tym razem ani zrobic zakazanego sikanca ani pojsc na bete.
Po poronieniu poprostu nadal jestem zalamana i lzy cisna mi sie w oczy na sama mysl, ze moglabym juz teraz chodzic z brzuchem, nie miec problemow z praca, w domu przezywac wkoncu pozytywne chwile. W rzeczywistosci jednak, jestem zobojetniala, przerazona, boje sie stymulacji, zaplodnienia jajek, transferu i co z tym idzie nie chce nawet kupic sikacza, nie chce rozczarowania
Moja droga nie możesz w ten sposób myśleć! Jeszcze nie wiemy co nas w życiu czeka, trzeba po upadku wstać, otrzepać się i iść dalej...a przede wszystkim myśleć pozytywnie, albo przynajmniej próbować to robić. Myślenie co by było gdyby raczej zrobi nam w głowie więcej złego niż dobrego, musimy się trzymać, zawsze byłam przeciwna takim stronom internetowym jak ta. Lecz teraz z perspektywy czasu uważam, że takich ja my jest całe mnóstwo, a zbytnio nie mamy ich koło siebie. Albo nie wiemy, że są koło nas takie jak my, bo czasami wstyd nam się do tego przyznać, ciężko nam się na ten temat rozmawia, czasami nie pomaga nam w tym nasze otoczenie czy też po prostu jest nam wstyd, że nie możemy dać sobie, mężowi dziecka czy też wnuka dziadkom, a z drugiej strony chciałybyśmy się wygadać, wybeczeć, wyryczeć czy wykrzyczeć wniebogłosy. Każda z nas ma gorsze dni, ale od tego jesteśmy, aby pociągać każda każdą po kolei za warkoczyk, do góry coraz wyżej i dalej...