reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Gratulacje!! :laugh2: [emoji173]️



No za szybko, ale ja i tak bym zrobiła ;) wykupiłaś weryfikacje? bo to wtedy chyba tak czy siak jest w tym pakiecie to badanie... ja wykupię na pewno.



Super [emoji173]️ Datę porodu też masz niezłą :laugh2: to jest jedyny argument pocieszający mojego męża, że transfer się nie udał, to chociaż nie urodzę 1 listopada :laugh2: taa, bo lepiej rodzić w grudniu... ja nigdy nie chciałam, to może jak na złość się uda ;)
Ej no ja sie urodzilam 2.11 !! :D

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej Kochane....śpicie? :rolleyes:
Podpowie mi któraś jakie badania należałoby zrobic przed stymulacja?
I o co chodzi z heliobacter? Jaki ma wplyw na ivf....bo widze ze piszecie o nim...
Dziękuję:-D
 
Ej no ja sie urodzilam 2.11 !! :D

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

2gi, to nie 1szy :laugh2::laugh2::laugh2: Twoja mama mocno nogi zaciskała i słusznie :laugh2: my mamy rocznice związku 1.11, już co prawda nie świętujemy bo zamieniliśmy na rocznice ślubu, ale weź tu urodziny na cmentarzu świętuj :biggrin2: to takie żarty oczywiście, przecież to nie jest istotne ;)
 
Hej Kochane....śpicie? :rolleyes:
Podpowie mi któraś jakie badania należałoby zrobic przed stymulacja?
I o co chodzi z heliobacter? Jaki ma wplyw na ivf....bo widze ze piszecie o nim...
Dziękuję:-D
Paśnik twierdzi, że helicobacter ma wpływ na zagnieżdżanie zarodka...
Co do innych badań przed ivf - wszystko zależy od historii, wskazań itp. Hormonalne zleca dr w klinice, a inne immunologiczne robimy na własną rękę lub jeśli trafi się na dobrego lekarza, który chce współracować z immunologiem. Niestety wielu z nich jest "najmądrzejszych" więc w dużym stopniu musimy same szukać przyczyn i działać "na boku"
 
Witajcie Kochane przepraszam że tak długo się nie odzywalam , ale miałam na głowie remont mieszkania wszystko sama robiłam włącznie z kładzenie i szlifowanie gładzi;) i kładzenie paneli M ma za dobrze że mną , nadal nie zwolnieniu na szczęście jak narazie uniknelam grypska tylko jakieś miale-przeziembienie w międzyczasie, 7 byliśmy na wizycie przed 2 podejściem do crio wszystko oki czekamy na miesiączkę i zaczynamy stymulację na sztucznym jak wszystko dobrze pójdzie to zaraz po świętach transfer, lek stwierdził że ja to chyba specjalnie celuje w te święta bo wcześniej Bożego Narodzenia a teraz wielkanocne no na to wpływu nie mam cykle tak mam i już , co do leków rozpisal mi już jedynie co to wcześniej zacznę prolutex niż przed wcześniejszym crio wtedy zaczęłam 18 dc dzień przed transferem a teraz zacznę od ok 12-13 dc obu było oki bo stwierdził że uczulenia na luteine nie było dowcipny ale za słabo się wchłaniają będę się odzywac na bieżąco za wszystkie trzymam mocno kciuki;)
 
Paśnik twierdzi, że helicobacter ma wpływ na zagnieżdżanie zarodka...
Co do innych badań przed ivf - wszystko zależy od historii, wskazań itp. Hormonalne zleca dr w klinice, a inne immunologiczne robimy na własną rękę lub jeśli trafi się na dobrego lekarza, który chce współracować z immunologiem. Niestety wielu z nich jest "najmądrzejszych" więc w dużym stopniu musimy same szukać przyczyn i działać "na boku"
Dziękuję Ci....
No właśnie ja musze raczej dzialac na boku...
Napewno zrobię panel tarczycowy...no poziomy wit.D3..b12..kw.foliowy..chyba troche pogrzebie w krzepliwosci...(przez moj pobyt w szpitalu i przebyte mikro niedotlenienia) lekarzy nam narazie juz dość...jestem coraz glupsza chodzac do nich...
No i nie wiem co jeszcze byloby potrzebne...
:happy::happy::happy:
 
reklama
Super ❤️ Datę porodu też masz niezłą :laugh2: to jest jedyny argument pocieszający mojego męża, że transfer się nie udał, to chociaż nie urodzę 1 listopada :laugh2: taa, bo lepiej rodzić w grudniu... ja nigdy nie chciałam, to może jak na złość się uda ;)[/QUOTE]
To trzymam kciuki żeby się udało na grudzień :D
 
Do góry