reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochana, nie minie cie to. Lepiej zrobic wczesniej - przynajmniej wiadomo czy zarodek podjal jakas probe implantacji czy nie, a to juz duzo moze powiedziec jesli chodzi o dalsza diagnostyke. Mi za pierwszym razem beta wyszla minimalna (sikacze biale) wiec wiem w ktorym kierunku dzialac. A jak to plamienie? Ustalo czy plamisz dalej?
Z testowaniem jeszcze sie chwile wstrzymam, bo obawiam sie co to plamienie moze oznaczac... Jest niewielkie, ale brunatne i to juz trzeci dzień.
 
Dziewczyny ja już nie daje rady. Nasze pierwsze podejscie do in vitro dopiero za 5 miesięcy. Tak bardzo nie mogę się doczekać, że jest to jedyna rzecz o której myślę. Nic mnie nie cieszy, nawet wakacje na które wybieramy się za kilka tygodni. Nie potrafię się skupić na niczym innym. Co chwilę szukam nowych informacji, czytam historie par po ivf, śledzę to forum... mój maż chyba ma mnie już dość bo co chwilę o tym mówię i planuje wyjazd do Polski po nasze szczęście. Na prawdę nie wiem jak sobie poradzić z tym czekaniem :(


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
Mam postanowienie koniec łez muszę wziąć się za siebie koniec plakania dziśiaj jest ostatni dzień kiedy płacze nigdy więcej chyba że szczęścia przysięgam ze że więcej nie będę płakała bo jest tylko gorzej jak płacze mam wielki żal do całego świata a najbardziej do M a tak naprawdę on mi nic nie zrobił a ja cała złość na nim wyladowuje przepraszam że wam dupe truje
kochana mezczyźni nie sa wylewbi raczej najlepiej wszystko na spokojnie mu powiedziec... nie ma co wpadac w rozpacz usiac i z nim porozmawiaj... ile ja bym dała za taką rozmowe... kochana życie jest zbyt krutkie i kruche zeby sie domyślać najlepiej mowic sobie wszystko... ja becze juz od 3 dni ... i nie moge przestac trzymaj sie
 
reklama
Dziewczyny ja już nie daje rady. Nasze pierwsze podejscie do in vitro dopiero za 5 miesięcy. Tak bardzo nie mogę się doczekać, że jest to jedyna rzecz o której myślę. Nic mnie nie cieszy, nawet wakacje na które wybieramy się za kilka tygodni. Nie potrafię się skupić na niczym innym. Co chwilę szukam nowych informacji, czytam historie par po ivf, śledzę to forum... mój maż chyba ma mnie już dość bo co chwilę o tym mówię i planuje wyjazd do Polski po nasze szczęście. Na prawdę nie wiem jak sobie poradzić z tym czekaniem :(

Musisz pamietac za za pierwszym razem moze sie nie udac. Jak podporzadkujesz swoje zycie tylko temu to sfiksujesz. Zadna rada nie bedzie dobra bo sama musisz dojsc do tego ze trzeba walczyc o dzidzie ale tez zyc ;) w miare normalnie.

Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
Do góry