reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny, moze Wy cos poradzicie przy niedzieli. Te silne krwawienia co miałam wtorek wieczór/środa rano ustały w środę rano, i wtedy miałam usg potw. Ciąże żywa. Potem płaciłam lekko na brązowo głownie widziałam to po luteinie dopochwowej, wczoraj zaś zobaczyłam 3 bordowe większe krople krwi i cisza. Lekarz mówił, zeby zgłosić sie tylko z nowa krwią a Ew poronienie na tym etapie to krwotok plus skurcze. Podobno każde usg na tym etapie jest szkodliwe a ja miałam juz 5... dzieki za odpo

Sluchaj ja od 7dpt plamilsm.na btazowo od 14dpt mialam.skurcze i plamilam.nawet ktwia pare ktopel zaesze wieczorem. Bylam.z tym u mojego gin ciaze potwierdzil a plamieniami kazal sie nie przejmowac maly krwiaczek ktotego zreszta wczesniej jak bylam bo tez mialam te bole i plamienia nie widzial. Suma sumarum mi kazal sie nie przejmowac. Narazie dwa dni nie plamilam bole czasem wieczorem sa. W ciagu dnia nie. Ale ja mysle ze jak nie jest to krwotok to chyba nie warto sie przejmowac ja latalam 3 razy z tym do gin. I ciagle mi mowil u 2 roznych bylam zeby sie nie przejmowac tak moze byc
 
a powiedzcie mi czy to jest normalne ,ze zauwazyłam u siebie wydziline ktora sie kojarzy z kurzym białkiem ? czy to nie są czasem pękające jajeczka ?
 
Wiem co czujesz ale musisz znalesc sile w sobie zmienic nastawienie nie rozpatrywac tego jako porazki tylko jako walki postawic sobie cel i dazyc po wolutku. Znam kobitki zawsze podaje ten przyklad kobita 42lat zaczela starania jak miala 36 6 lat starac przy ivf wczesniej z 5 naturalnie 12 transferow nie wiem ile stymulacji chyba 5-6 i sie nie poddala w tym miala tez poronienia. Ja jak ja spotykam zawsze mnie tak motywuje ! Ona pewnego dnia obudzila sie i stwierdzila bede probowac dopoki sie nie uda. Juz nawet lekarze watpili a ona nie, jeden transfer za drugim i ma syna juz 5 lat ma ;)) fajny zdrowy chlopiec. A faceci eh oni tak maja wkurza to bardzo ale moj mi kiedys powiedzial ze on sie przejmuje ale wlasnie nie chce mowic o tym gadac wogole nie mysli bo wtedy nie przezywa. Faceci kochaja kobiety i dzieci ale dopiero jak sie urodza wczesniej nie maja tak jak kobity rozwinietego tego czegos potrzeby dziecka wsparcia itp. Nie poddawaj sie i badz dzielna ;) wieze w ciebie dasz rade ;D
Dziekuję za słowa otuchy. Muszę się z tego otrząsnąć, przeanalizowac co dalej i podjąć kolejne kroki póki jeszcze jest szansa. Myślę jedank, że w mojej klinice już nic nie zdziałają i nie maja na mnie pomysłu. Muszę szukać lekarza od tzw beznadziejnych przypadków. Dlatego dziewczyny, które są w podobnej jak moja sytuacja proszę o radę i wskazówki. Gdzie mam teraz uderzyć, do jakiego lekarza, kliniki, bo uświadomiłam sobie, że potrzebuję bardziej zaawansowanej pomocy niż mi się wydawało do tej pory.
 
Mężczyźni niestety nie potrafią czuć tego wszystkiego tak jak my...skrywają emocje ... i nigdy do końca się nie zrozumiemy , taka jest różnica od zawsze między kobietą a mężczyzna. Oni się nie rozdtabniaja nie analizują wszystkiego tak jak my ... Ale my mamy pełne prawo płakać krzyczeć i mówić głośno i tym co nas boli...
Ja nawet nie płaczę nie krzyczę, on tego nie widzi, bo nigdy go nie ma przy mnie gdy przeżywam sama te uczucia.
 
Ja nawet nie płaczę nie krzyczę, on tego nie widzi, bo nigdy go nie ma przy mnie gdy przeżywam sama te uczucia.

A moze pogadaj z przyjaciolka z kims bliskim wygadasz sie nie bedziesz ze swoimi emocjami sama
Mysle ze prawie kazdy facet jest podobny. Oni poprostu inaczej to przezywaja. A ty za to bardzo to przezywasz i z tym nie radzisz. Moze przyjacioka, moze psycholog ale musisz zrozumiec ze faceci tak maja inaczej to wszystko odczuwaja i przezywaja moze on nie umie znalesc na to rozwiazania na twoj bol i rozpacz i nie wie jakich slow uzyc a moze mu tez jest przykro i chciapby pokrzyczec na ciebie ale przeciez wie ze wtedy juz mu nie wybaczysz lub bedzie bardzo zle... zawsze sa dwie strony medalu...
 
Miałam tel.od embriologa. Na chwilę obecną z 20 komórek jest 15. Nie wiem czy to dobry wynik. Zobaczymy jak to będzie do srody...I znow pytanie-w którym dniu cyklu moge spodziewać się transferu,jesli bede na cyklu sztucznym?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
[/QUOTE]
Piekny wynik. Czy macie mozliwosc zaplodnic wszystkie ? Jesli tak to bedzie piekna druzyna ;)
 
reklama
a powiedzcie mi czy to jest normalne ,ze zauwazyłam u siebie wydziline ktora sie kojarzy z kurzym białkiem ? czy to nie są czasem pękające jajeczka ?

Powiem Ci, że w cyklu stymulowanym też miałam od groma takiego śluzu [emoji849]w żadnym innym cyklu tyle go nie było. Czy to wpłynęło na pękanie? Tego Ci nie powiem bo ja wyhodowałam tylko 3, z czego na wcześniejszych usg było 3 dojrzałe i 2 mniejsze.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry