reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mam nadzieje bo to co przeżywałam do wczoraj to była meczarnia. Mąż mówił mie myśl i nie spiesz sie z testowaniem ale jemu to tak łatwo jak masz bóle miesiaczkowo jak przy pierwszym transferze.
Normalne. Ja tez testowalam i testowalam.
Najwazniejsze ze jest pozytyw!
Jak badalas w piatek bete to tak naprawde dzis powinnas powtarzac. Wiec idz jutro powtorz zeby mozna bylo ocenic przyrost bety.
 
Normalne. Ja tez testowalam i testowalam.
Najwazniejsze ze jest pozytyw!
Jak badalas w piatek bete to tak naprawde dzis powinnas powtarzac. Wiec idz jutro powtorz zeby mozna bylo ocenic przyrost bety.
Pójdę, pójdę:). Dzięki Kurcia za odpowiedzi. Trzymam kciuki za Ciebie bo z tego co dobrze kojarze to też jutro testujesz.
 
reklama
Hej wszystkim! :-)
Trzymam za was kciuki i doskonale rozumiem ! Ja akurat leczę się w PAN klinice w Niemczech. Jestem po pierwszym transferze 2 blastocyst (21.02.) - krotki protokół poprzedzony 3 tygodniami zażywania antykoncepcji. Czas dłuży mi się niemiłosiernie! Mamy z mężem wrażanie, że minął już co najmniej tydzień, a to dopiero 4. dpt. W dzień transferu złapało mnie dodatkowo przeziębienie :-/ pierwsze od roku... Akurat teraz! Ale może to niczego nie przesądza... Mam nadzieję. Pozdrawiam serdecznie! :-)
Witaj.Napewno to niczego nie przesądza.Mnie dzień po transferze złapało przeziębienie i trwało tydzien.a okazało sie że transfer udany.Potem co jakis czas przeziebienie mnie łapało jak nigdy -zero odpornosci ale wkoncu odpuściło...
 
Do góry