reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mam nadzieje bo to co przeżywałam do wczoraj to była meczarnia. Mąż mówił mie myśl i nie spiesz sie z testowaniem ale jemu to tak łatwo jak masz bóle miesiaczkowo jak przy pierwszym transferze.
Normalne. Ja tez testowalam i testowalam.
Najwazniejsze ze jest pozytyw!
Jak badalas w piatek bete to tak naprawde dzis powinnas powtarzac. Wiec idz jutro powtorz zeby mozna bylo ocenic przyrost bety.
 
Normalne. Ja tez testowalam i testowalam.
Najwazniejsze ze jest pozytyw!
Jak badalas w piatek bete to tak naprawde dzis powinnas powtarzac. Wiec idz jutro powtorz zeby mozna bylo ocenic przyrost bety.
Pójdę, pójdę:). Dzięki Kurcia za odpowiedzi. Trzymam kciuki za Ciebie bo z tego co dobrze kojarze to też jutro testujesz.
 
reklama
Hej wszystkim! :-)
Trzymam za was kciuki i doskonale rozumiem ! Ja akurat leczę się w PAN klinice w Niemczech. Jestem po pierwszym transferze 2 blastocyst (21.02.) - krotki protokół poprzedzony 3 tygodniami zażywania antykoncepcji. Czas dłuży mi się niemiłosiernie! Mamy z mężem wrażanie, że minął już co najmniej tydzień, a to dopiero 4. dpt. W dzień transferu złapało mnie dodatkowo przeziębienie :-/ pierwsze od roku... Akurat teraz! Ale może to niczego nie przesądza... Mam nadzieję. Pozdrawiam serdecznie! :-)
Witaj.Napewno to niczego nie przesądza.Mnie dzień po transferze złapało przeziębienie i trwało tydzien.a okazało sie że transfer udany.Potem co jakis czas przeziebienie mnie łapało jak nigdy -zero odpornosci ale wkoncu odpuściło...
 
Do góry