reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochane moje niestety nie tym razem. Puste jajo plodowe. Przyczyna-genetyka, mam odstawic leki i czekac na krwawienie, lekarz liczy ze obejdzie sie bez zabiegu.
Bardzo Wam dziekuje za kazde mile slowo i wsparcie, ktore od Was dostalam. Jestescie super [emoji173]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Liczylam na dobre wiadomosci:( trzymaj sie kochana
 
reklama
Dziewczyny zdaję relację....
z rana wielką klotnia(co u nas jest rzadkością ) Ale naprawdę mega wielką...padło dużo złych słów... więc już myślę że już po wszystkim, a zaczęło się od głupoty.
Ale później m zaczął rozmowę i... od słowa wyjaśnień z kłótni zaczęło się o leczeniu...mówię mu że jeśli zechce się zdecydować na leczenie we wrześniu to chciałabym to przyspieszyć do wiosny bo nie daje rady pracować w przedszkolu, fizycznie jest ciężko a psychicznie jeszcze gorzej...patrzę na te bąbelki i serce mi pęka że w tej grupie powinno być moje maleństwo z pierwszej syraconej ciazy,a teraz następne w brzuchu...a ze jeśli nie chce się leczyć to zamykamy ten rozdział w zyciu i ja będę szukała innej pracy...a w domu też mam co robić bo mamy własną działalność ale wolę dodatkowo pracować aby nie siedzieć w domu.
więc mój m mówi ze boi się ze się nie uda itp.nie wie czy jest sens,
więc mu mówię że nie wiem ale chce ostatni raz spróbować...z większą wiedzą niż wcześniej.
ZGODZIŁ SIĘ :* :* I NAWET PLASTERKI BĘDZIE NA JAJECZKA NAKLEJAŁ:D alez sie ciesze....mowie Wam euforia pełna. Tylko ze juz jest powiedziane ze to jest ostatnia procedura , mam nadzieję ze ta szczęśliwa...
strasznie boję się tego.leczenia od Nowa ale wiem ze i tak nie umiem przestać o tym myśleć...mój instynkt macierzyński wziął górę nad strachem...
 
Kochane moje niestety nie tym razem. Puste jajo plodowe. Przyczyna-genetyka, mam odstawic leki i czekac na krwawienie, lekarz liczy ze obejdzie sie bez zabiegu.
Bardzo Wam dziekuje za kazde mile slowo i wsparcie, ktore od Was dostalam. Jestescie super [emoji173]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

Bardzo mi przykro [emoji20] a tak czekałam na dobre wieści [emoji20]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochane moje niestety nie tym razem. Puste jajo plodowe. Przyczyna-genetyka, mam odstawic leki i czekac na krwawienie, lekarz liczy ze obejdzie sie bez zabiegu.
Bardzo Wam dziekuje za kazde mile slowo i wsparcie, ktore od Was dostalam. Jestescie super [emoji173]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Trzymaj się Kochana,nie poddawaj i zbieraj siły na dalszą walkę. Tulę mocno
 
Kochane moje niestety nie tym razem. Puste jajo plodowe. Przyczyna-genetyka, mam odstawic leki i czekac na krwawienie, lekarz liczy ze obejdzie sie bez zabiegu.
Bardzo Wam dziekuje za kazde mile slowo i wsparcie, ktore od Was dostalam. Jestescie super [emoji173]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
:( :( ;(;(
 
Dziewczyny zdaję relację....
z rana wielką klotnia(co u nas jest rzadkością ) Ale naprawdę mega wielką...padło dużo złych słów... więc już myślę że już po wszystkim, a zaczęło się od głupoty.
Ale później m zaczął rozmowę i... od słowa wyjaśnień z kłótni zaczęło się o leczeniu...mówię mu że jeśli zechce się zdecydować na leczenie we wrześniu to chciałabym to przyspieszyć do wiosny bo nie daje rady pracować w przedszkolu, fizycznie jest ciężko a psychicznie jeszcze gorzej...patrzę na te bąbelki i serce mi pęka że w tej grupie powinno być moje maleństwo z pierwszej syraconej ciazy,a teraz następne w brzuchu...a ze jeśli nie chce się leczyć to zamykamy ten rozdział w zyciu i ja będę szukała innej pracy...a w domu też mam co robić bo mamy własną działalność ale wolę dodatkowo pracować aby nie siedzieć w domu.
więc mój m mówi ze boi się ze się nie uda itp.nie wie czy jest sens,
więc mu mówię że nie wiem ale chce ostatni raz spróbować...z większą wiedzą niż wcześniej.
ZGODZIŁ SIĘ :* :* I NAWET PLASTERKI BĘDZIE NA JAJECZKA NAKLEJAŁ:D alez sie ciesze....mowie Wam euforia pełna. Tylko ze juz jest powiedziane ze to jest ostatnia procedura , mam nadzieję ze ta szczęśliwa...
strasznie boję się tego.leczenia od Nowa ale wiem ze i tak nie umiem przestać o tym myśleć...mój instynkt macierzyński wziął górę nad strachem...
Super tak sie ciesze az mi lezki polecialy ;)
 
reklama
Co to jest

Co to jest crio ? Tzn że 3zarodki miałaś podane ? Ja jestem początkująca w tym temacie więc mało jeszcze rozumiem :)
W czerwcu mialam punkcje, pobrano 16 jajeczek wszystkie dojrzałe, zapłodniono ustawowo 6. Transfer odroczony ze względu na ryzyko hiperstymulacji. Zarodki z tego mieliśmy 2(blastki czyli 5dniowe) i zostały zamrożone. Musiałam odczekac dwa cykle. Pod konuec sierpnia miałam odmrożony jeden zarodek i podany to jest criotransfer. Nie miałam opcji podania dwóch ze względu na młody wiek i bardzo duże szanse na ciąże według lekarza.
 
Do góry