reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja po badaniu drożności u niego tez wyszlam zadowolona niby( jego podejsciem do pacjenta bo nie diagnoza), po operacji moja dr z nim rozmawials i co innego z nim ustalila, tj. Ze miałam miec 3 cykle stymulowane ale nie inseminacje i jsk pojechalam już po 2 cyklu stymulowanym to wylecial z tymi inseminacjami. Mimo ze wizyta w milej atmosferze to po rizmowie z moja pania dr i po przeanalizowaniu jego zachowania powiedzialam ze moja noga wiecej tam nie stanie. Potem kilku lekarzy skrytykowalo to ze on chciał mi robic inseminacje a uwierz ze bylam u wielu lekarzy, w klinice @dżoasi to tylko nie bylam u jej szefa. A jeszcze jakis moze rok temu.mieli takie smieszbe ceny ze juz to samo powinno budzic watpliwosc bo cena w zaplodnieniu byla ok 2 tys nizsza niz w innych klinikach. A tych bab tam tez nie lubilam
Misis, ceny nie wiem.czy smieszne, bo mnie.procedura z lekami, badaniami i wizytami (2 transfery) wyszla.prawie 30 tys... samo zapladnianie 4 tys, imsi dodatkowo 500zl, czy to malo? Nie sadze... co prawda nie mialam pakietu ale...
Co do babek ma recepcji - zalezy na ktora sie trafi - ale je w sumie mam w nosie, jakos nie czuje.potrzeby sie z nimi zaprzyjazniac. Jesli chodzi o labo embrio to ja nie moge powiedziec zlego slowa, bo u nas 6 blastek na 6 zapladnianych komorek... z kazdego ciaza, chociaz na krotko niestety... lekarze - no coz, rozni, zwlaszcza ten "moj szef kliniki" ale nie bylam jeszcze nigdy na takim etapie, ze w ciaze zachodze "bez problemu" tylko donosic nie moge, wiec przyczyny niepowodzen trzeba szukac gdzies indziej. Jesli chodzi o immunologa... to tez mnie dr odeslal do jakiejs proferor, z ktora pod jakims wzgledem wspolpracuja... zobaczymy jakie beda teraz efekty, nie polecam jakos serdecznie.tej kliniki, bo wiadomo... ale i tak jestem wdzieczna losowi, ze chociaz przez chwile moglam byc w ciazy dzieki nim.
 
reklama
No dobrze ale ja tu osobiście nie widzę wskazania do badania zarodkow-przepraszam moje zdanie. Kochana tych badan bylo mnóstwo,jesli chcesz to ci jutro je wypisze albo poszukaj sobie w moich wpisach bo je kiedys wymienialam. Te ktire pamietam to alli mlry-ale u Ciebie to odpada bo w cuazy nie byłaś a ja robilam po ciazy biochemiczbej, ocena aktywnisci cytotolsyczbej komorek nk,kiry, immunofenotypy, czynnik vleiden, mutacja genu protrombiny kurcze nie pamiętam co jeszcze ale to sa badania drogie i nie wiem.czy bym od razu he robila, to u was jest nieplodnosc idiopatyczna? Moze umow sie do immunologa i on zleci niezbędne badania. Na tym etapie kase ktora wywaliliscie na badanie zarodkow mozna bylo przezbaczyc na badania. Klinika wam zakecila je zbadac czy to była wasza decyzja?
Przepraszam,jestem nowa i nie wiedziałam.Nie szukaj,bo to na pewno trochę czasochłonne,ale dziękuje za te, które wypisałam.Chcialam się zorientować czy coś może robiliśmy,bo tez mieliśmy zleconych sporo badań.Te o których piszesz są mi obce.U nas jest idiopatyczna.Byc może klinika trochę nas naciągnęła,ale jednak na 6 zarodków do drugiej doby przetrwały 4,z czego po PGS jeden byl kompletnie chory,a jeden jest z mozaiką,jednak mamy się nie martwić,bo w trakcie rozwoju ta mozaikowa wada sama się naprawi.Takze przynajmniej tyle z tego mamy,ze świadomie unikniemy chorego zarodka.
 
A u kogo leczysz się w macierzynstwie? Popros o heparyne-najlepiej zaczac ja brac 2, 3 dni przed transferem. Ja mimo ze z badan nie wynika mi konieczność brania heparyny mam zalecenua od 3 immunologow brac ja, tylko wkasnie nie pamietan czy do konca ciazy czy 30go tygidnia i dodatkowo acard lub aspiryne. Ja rano mam heparyne a wieczor lykam akard
Dr Przybycien pod nieobecność dr Knafel.Zapytam o nią na pewno,dzieki!
 
@JoannaRak jak sie czujesz? Wszystko w porzadku? :*

hej. dzieki ze pytasz! Tak, poszlo nawet spoko bez duzych boli, mialam sporo przeciwbolowych. Caly czas krwawie i schodzi ze mnie reszta, mam nadzieje ze sie wyczyszcze do 18 grudnia i tak samo beta juz bedzie zero.

A psychicznie to inna bajka, mam zachwiania nastrojow, chwile rezygnacji a za chwile sile walki! I tak w kolko, wkurza mnie ze nie wiem co sie ze mna dzieje, ze nie wiem co sie dzieje w moim organizmie i dlaczego nie moge przetrwac 5 tygodnia!! No ale na odpowiedz musze jeszcze troche poczekac, mam nadzieje ze medycyna da sobie z tym rade i na koniec 2018 roku bede spacerowac z wozeczkiem [emoji120]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
A kto wam zasugerował badanie zarodku przy pierwszym podejsciu?? Sa u was jakies osoby chore czy klinika was zwyczajnie na to naciagnela bo wiem jakie sa koszty a tak transfer tego zarodka zdrowego nie daje 100% szans tylko ok 80 o ile wszystko inne jest ok. Ja jskbym nawet zbadala a o immunologi nie wiedzials to tak bylaby d...a bo moj organizm po prostu zwalczal zarodki

czy to znaczy ze mialas tak jak ja w dwoch ostatnich przypadkach ze przyjmowal Ci sie transfer a mialas poronienia minimalnie pozniej??? Nie znam dokladnie Twojej historii, mozesz przypomniec na czym teraz stoisz i jak odkrylas ze twoj organizm zwalczal zarodki? Ile zajelo Ci to aby do tego dojsc?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny jest tu ktoś o tej porze? Pisze bo dostaję wariacji dzisiaj mija 8dpt i jakoś tak od 2 godzin na przemian płacze że strachu że się nie udało i ogarniam się i w myślach gadam do siebie że będzie dobrze. Poprostu taka chandra mnie chwyciła że poezja
Kochana wiem ze ciezko jest,ale przede wszystkim nie mozesz sie denerwowac. Ja mialam slabsze dni i plakalam i dostalam krwawienia. Na szczescie nic sie nie stalo,ale teraz staram soe byc duuuuzo spokojniejsza....
 
reklama
Czuje się dobrze nie mam żadnych objawów zero plamienia czasem w bjajnikach coś zwołuje i piersi bolą ale to tak jak przed każdą miesiaczka
Ja przy kazdym transferze czulam sie tak samo. Ból jajników jak na miesiączkę i ból piersi. 2 transfery nie udane a ostatni udany. Mysle ze bole jajników i piersi to wynik brania leków.
 
Do góry