reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Misis, ceny nie wiem.czy smieszne, bo mnie.procedura z lekami, badaniami i wizytami (2 transfery) wyszla.prawie 30 tys... samo zapladnianie 4 tys, imsi dodatkowo 500zl, czy to malo? Nie sadze... co prawda nie mialam pakietu ale...
Co do babek ma recepcji - zalezy na ktora sie trafi - ale je w sumie mam w nosie, jakos nie czuje.potrzeby sie z nimi zaprzyjazniac. Jesli chodzi o labo embrio to ja nie moge powiedziec zlego slowa, bo u nas 6 blastek na 6 zapladnianych komorek... z kazdego ciaza, chociaz na krotko niestety... lekarze - no coz, rozni, zwlaszcza ten "moj szef kliniki" ale nie bylam jeszcze nigdy na takim etapie, ze w ciaze zachodze "bez problemu" tylko donosic nie moge, wiec przyczyny niepowodzen trzeba szukac gdzies indziej. Jesli chodzi o immunologa... to tez mnie dr odeslal do jakiejs proferor, z ktora pod jakims wzgledem wspolpracuja... zobaczymy jakie beda teraz efekty, nie polecam jakos serdecznie.tej kliniki, bo wiadomo... ale i tak jestem wdzieczna losowi, ze chociaz przez chwile moglam byc w ciazy dzieki nim.
Kochana ale ja nie pisalam o macierzynstwie tylko o Parensie:)
 
Hej, mam do Was doświadczonych pytanie. Jestem w trakcie badań do wizyty startowej i jeden wynik bardzo mnie zmartwił. Anty-TG przy normie 4,11 mnie wyszło 26,80 (TSH 1,02). Czy mimo tego kiepskiego wyniku ruszymy dalej z całą procedurą czy muszę ten wynik obniżyć? Czy do in vitro wyniki musza być idealne czy chociaż zbliżone do ideału? Z góry dziękuje za odp [emoji8][emoji8][emoji8]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
czy to znaczy ze mialas tak jak ja w dwoch ostatnich przypadkach ze przyjmowal Ci sie transfer a mialas poronienia minimalnie pozniej??? Nie znam dokladnie Twojej historii, mozesz przypomniec na czym teraz stoisz i jak odkrylas ze twoj organizm zwalczal zarodki? Ile zajelo Ci to aby do tego dojsc?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana bo jestem po 5-ciu procedurach i za drugim razem udalo mo sie zajsc w ciaze ale ja srtacilam w okolicach 6 tygodnia. Mialam 3 procedury i tylko po jednym transferze ake to z uwagi na to ze u mnie dkugi protokol sie nie sprawdza i mam malo oocytow. Po biochemicznej, a przed 4 procedura kekarz wyslal mnie do immunologa i powiedzisk ze bez naprawionej immunologi mnie widziec nie chce. U mnie wyszedl praktycznie brak hamowania i za,wysokie komorki NK, reszta z calego pliku badan ok-moge ci je dzis wypisac ale to pozniej bo na razie ni dobrze pod kolderka. I u mnie leczenie wygladalo tak ze mislsm szxzepienia z
Limfocytami meza i przed transferem 2 wkewy z ibtralipidu i jeden 2 tygodnie po pozytywnej becie plus doszczepienie miedzy 7 a 8 tc. Moj organizm traktowal kazdy zarodek jak intruza i dkatego to trzeba bylo naprawic
 
czy to znaczy ze mialas tak jak ja w dwoch ostatnich przypadkach ze przyjmowal Ci sie transfer a mialas poronienia minimalnie pozniej??? Nie znam dokladnie Twojej historii, mozesz przypomniec na czym teraz stoisz i jak odkrylas ze twoj organizm zwalczal zarodki? Ile zajelo Ci to aby do tego dojsc?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Wiem ze nie mieszkasz w Polsce ale moze umowilabys sie na wizyte do doc. Pasnika ktoru przyjmuje w Lodzi. Jest z nim.super kontakt mailowy wiec wizyty sa ograniczane do minimum
 
@dżoasia a u ciebie w klinice to była masowka ale to dlatego ze byla ja i te wszystkie inne dziewczyny w programie rzadiwym, wizyty trwaly bardzo krótko, wkurzyli mnie z badaniami ktore zrobilam na własną rękę a zgodnie z umową tez byly finansowane ale wiejszych zastrzezen nie mialam. Oni nie mieli na mnie pomyslu a koleżanka ktora z tematem in vitro byla na bieżąco kazala mi isc do dr G choc tak trzeciej procedury u nich bym nie robila i poszlabym do katowic ale tam spotkalam wiele dziewczyn którym udalo sie za pierwszym razem i bylo to bardzo budujace co juz tam kiedys pisalam a opieka tez byla ok, nawet herbatka po punkcji:biggrin2: i oprocz jednej babki z rejestracji nie narzekalam na nikogo wiecej
 
@dżoasia faktycznie czytam ten swoj wpis i można z ta druga częścią wnioskowac ze chodzi o macierzyństwo ale tak jest jak sie po nocach pisze. Co do twojej kliniki mialo byc tylko to ze tylko u Twojego doktora nie bylam a ceny smieszne to były w Parensie i one same albo kusily albo powinny powaznie dac do myslenia tym co chcieli sie tam leczyc, teraz juz sa na podobnym poziomie ale swego czasu przeżyłam szok ze zaplodnienie kosztowalo niecale 3 tys gdzie w innych klinikach w okolicach 5
 
Joasiu, raczku:)
Pod Monachium jest wspaniala pani immunolog ktora cie „wywali na lewo” po 2 poronieniach kasa chorych placi za badania. Zorientuj sie u siebie czy teoja kk wzielaby na siebie koszta. Nie wiem jak to w Szwajcarii dziala. I nawet jechac tam bys nie musiala.....
 
reklama
Do góry