Moja koleżanka która ma dwójkę małych dzieci ostatnio mówi że będzie kiedyś chciała trzecie więc ja mówię no to fajnie. I ze js to marzę przynajmniej o drugim na co ona do mnie przestań o tym myśleć samo wyjdzie a jak nie to masz jedno odczuwane,możesz robić wszystko co chcesz pracować itp ze zrodwoe sobie psuje od leków więc się trochę wkur... i mówię do niej- to po co Ci trzecie dziecko po Ci już o nim myślisz ? Po co Ci było drugie dziecko przecież też mogłabyś mieć jedno i święty spokój .!!
nikt tego nie rozumie kogo to bezpośrednio nie dotyczy, tak więc ktoś może czasami za dużo powiedzieć i tak powstają konflikty.
Właśnie ...to jedno słowo za dużo a człowiek wrażliwy bardziej na wszystko...ja też już się nasłuchałam tych:"samo wyjdzie" albo "kiedy będę pił na chrzcinach"lub "kiedy powiększysz rodzinę"...
Ach nie ma co się smutać! każde marzenie waży tyle samo i każde bedzie spełnione! Wierzę w nas! A co!