reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Znakazlam swoj plan z pierwszego crio na naturalnym i mialam dokladnie tak samo jak Ty. Zastanawiala mnie tylko ta dodatkowa notatka o testach owulacyjnych ale taka sama mialam przy starym planie, wiec to tylko jakas nieistotna informacja. Troche sie zaczynam obawiac, ze sama wybralam ten naturalny cykl. Jednak na sztucznym chyba pewniejsze te wszystkie hormony. Juz sama nie wiem co myslec.
Ja w sierpniu miałam crio na sztucznym, bardzo dużo leków i porażka. Zmieniłam lekarza, który od razu mi powiedział, że będziemy robić na naturalnym. We wrześniu na naturalnym i tylko z leków lutinus 2x1, ale też się nie udało. Teraz też miałam na naturalnym i dr powiedział, że jest dobry cykl i bez leków i się udało. Dzisiaj dzwoniłam do niego i tez powiedział, że dalej bez leków.
Ja ogolnie cieszyłam się, że lekarz chce na naturalnym, no na mnie te leki okropnie wpływały. Kilka kg na plusie i okropne rozdrażnienie. ...
 
reklama
Dla mnie transfer z usg to podstawa bo przecież lekarz musi widzieć gdzie umieszcza kropka.
no to musze zrobic mała zadume w klinice .. kurcze jak to jest ze jesli człowiek sam sie nie dowie to lekarz ma nas gdzies...ohh wkurza mnie to wszystko coraz bardziej..

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Znakazlam swoj plan z pierwszego crio na naturalnym i mialam dokladnie tak samo jak Ty. Zastanawiala mnie tylko ta dodatkowa notatka o testach owulacyjnych ale taka sama mialam przy starym planie, wiec to tylko jakas nieistotna informacja. Troche sie zaczynam obawiac, ze sama wybralam ten naturalny cykl. Jednak na sztucznym chyba pewniejsze te wszystkie hormony. Juz sama nie wiem co myslec.
Ciekawe czy ta wzmianka o testach owulacyjnych, to nie chodzi o badania, wykonywane w klinice. Bo właśnie pobierają krew, że dokładnie wiedzieć kiedy ta owulacja.
 
no to musze zrobic mała zadume w klinice .. kurcze jak to jest ze jesli człowiek sam sie nie dowie to lekarz ma nas gdzies...ohh wkurza mnie to wszystko coraz bardziej..

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Popieram. Transfer trwa tyle samo czasu z usg jak i bez niego. Może Twój lekarz miał jakiś cel w tym, ale ja go niestety nie widzę.
 
Popieram. Transfer trwa tyle samo czasu z usg jak i bez niego. Może Twój lekarz miał jakiś cel w tym, ale ja go niestety nie widzę.
no mysle ze chodzi o pieniadze bo za kazdy transfer płace ... musze chyba złozyc kolejna skarge ...ahh masakra gdyby nie to ze tak bardzo pragniemy dziecka to darowałabym sobie ciagłe szarpanie sie o wszystko...

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
no mysle ze chodzi o pieniadze bo za kazdy transfer płace ... musze chyba złozyc kolejna skarge ...ahh masakra gdyby nie to ze tak bardzo pragniemy dziecka to darowałabym sobie ciagłe szarpanie sie o wszystko...

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana u nas usg podczas transferu to chyba stsndard ale ja kiedys czytałam o transferach bez kontroli usg i zdanis sa podzielone ktors metoda lepsza
 
reklama
hej dziewczyny mam do was pytanie miałam pierwszy transfer bez usg czytałam ze to niby lepiejbo krotko trwa itd.. za niedługo bedzie 2 transfer jak myslicie lepiej z usg czy bez?

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
u mnie to wyglądało tak, że głowicę od usg przyłożyli do brzucha i dr dokładnie widział, gdzie jest podczas zakładania cewniczka, jak już był tam gdzie trzeba to wtedy przynieśli zarodki z labo i podali przez ten cewnik tak, że dokładnie było widać moment podania do macicy - punkt kulminacyjny całego wydarzenia trwał kilka sekund :) więc myślę, że z usg jest ok, ale kliniki różnie praktykują
 
Do góry