Kto po in vitro?

[Peugeotka36]

Boże dziewczyny czytam jakie koszty ponosicie za ivf i jestem przewożona z jeden strony a z drugiej pod ogromnym wrażeniem waszej wytrwałości ! Serio ! Ja niby teraz podchodzę ale w nosie mam czy mam drogie leki czy nie bo mam wszystko za darmo ... jedyne koszta jakie na ra chwile ponoszę to wyjazdy do kliniki bo jest w centrum Londynu wiec muszę pociągiem 50min w jedna stronę jechać. A w późniejszym czasie jeśli się uda ivf to transfer kolejnego zarodka (bo chcemy oczywiście więcej dzieci niż jedno ) to koszt całkowity £400 czyli nic w porównaniu ro Was ....

Mam nadzieje ze wszystkie będziecie miałam to wynagrodzone !!
Ja dziś zaczęłam busereline spray do nosa i czekam na okres [emoji79] chciałabym żeby do poniedziałku się pojawił ... [emoji848][emoji848] mało przyjemny ten spray - ciagle kicham i mam suche gardło. A to dopiero 1dzien a gdzie tu do końca [emoji79][emoji79]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Bo Polska jest zacofana od cxasow 2wojny,i zamiast isc lepi to idzie gorzej , czytalas artykol o truskawkach bez smaku? Dojsc nie nowy z 2016 bodajze ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Peugeotka36]

Dziewczyny jak wiecie jutro mam pierwsze USG w Novum- to moja klinika I chciałam Was zapytać o to czy Wy zdecydowalyscie/zdecydowalybyscie się na to żeby ciążę prowadził Wam ginekolog z okolicy? Bo przyznam, że mam ogromne zaufanie do dr z kliniki ale mam ok 70 km w jedną stronę do Novum i tylko 12 km do ginekologa na miejscu. Powiedzcie mi czy ciążę po in vitro może prowadzić zwykły ginekolog a nie specjalista od leczenia niepłodności?? Czy to nie za duże ryzyko? A może przesadzam i każdy ginekolog da radę? Porozmawiam szczerze jutro z panią dr ale co Wy byście zrobiły? Tyle starań za nami wiec logiczne, ze chciałabym zapewnić dziecku dobrą opiekę

Mi towarzyszyl cala ciaze zwykly ginekolog bo ci od nieplodnosc nie maja czasu (tutaj sie z tym spotkalam)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[misis188]

chyba nie chcę tej ulotki czytać... wystarczy mi juz wiedza, że to są leki za łagodzenie objawów menopauzy...

I z sików kobiet po menopauzie

 

[misis188]

Mi przepisali tez lutinus za ktory mialam dac minimum 220zl za tygodniowa kuracje, wiec poszłam do lekarza by mi to zmienil na luteine. Nie wiem jaka prawda jest z tym wchlanianiem, ale z luteina ja nie mam zadnego problemu, nic nie podraznia, plamien tez nie mam, nic nie wypływa. Poziom progesteronu tylko raz badalam w 9dpt i byl ok 15 nie pisze jednostek bo nie pamietam. Jak bym miala lutinus kupic za ta kwotę i aplikowac sobie go 3xd to bym wolala crinone albo prolutex jeden zastrzyk i z głowy a tak latac w pracy z tabletkami do wc.

Ja teraz miałam 3x2 i koszt opakowania z tego co pamiętam to 169 zł a jedno opakowanie starczało na 3 dn z hakiem

 

[misis188]

Tak, wiem, mi też to się podoba, bo to i jest prawdziwe i ma sens. Ale ja juz tyle razy po du*ie dostałam, że nie wiem czy to od kopniaków czy od czekolady taka duża

ty jestes po prostu niemożliwa Oj na pewno jesli kiedyś spotkałybyśmy się to znalazłybyśmy wspólny język Ja tez mam dużą żyć ale to od słodyczy

 

[Konstancja27]

Mi towarzyszyl cala ciaze zwykly ginekolog bo ci od nieplodnosc nie maja czasu (tutaj sie z tym spotkalam)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

A powiedz mi czy powiedziałas o tym że ciaza z in vitro? Ja popieram in vitro, sama skorzystalam ale nasze społeczeństwo nie do końca jest jeszcze gotowe na tego typu informacje. Wiem, że lekarz nikomu nie powie ale to małe miasteczko i trochę boję się tego że to się rozniesie... a z drugiej strony chyba nie można tego zataic przed lekarzem. Wiadomo ciaza z in vitro to chcemy być bardziej "dopilnowane " Jak było u Ciebie?

 

[meg86]

A powiedz mi czy powiedziałas o tym że ciaza z in vitro? Ja popieram in vitro, sama skorzystalam ale nasze społeczeństwo nie do końca jest jeszcze gotowe na tego typu informacje. Wiem, że lekarz nikomu nie powie ale to małe miasteczko i trochę boję się tego że to się rozniesie... a z drugiej strony chyba nie można tego zataic przed lekarzem. Wiadomo ciaza z in vitro to chcemy być bardziej "dopilnowane " Jak było u Ciebie?

U mnie lekarz odrazu widział po jajnikach że jestem po Ivf i ze była stymulacja.
Więc jak to ciaza po pierwszym transferze po punkcji to napewno zauważy

 

[Peugeotka36]

A powiedz mi czy powiedziałas o tym że ciaza z in vitro? Ja popieram in vitro, sama skorzystalam ale nasze społeczeństwo nie do końca jest jeszcze gotowe na tego typu informacje. Wiem, że lekarz nikomu nie powie ale to małe miasteczko i trochę boję się tego że to się rozniesie... a z drugiej strony chyba nie można tego zataic przed lekarzem. Wiadomo ciaza z in vitro to chcemy być bardziej "dopilnowane " Jak było u Ciebie?

Moze opowiem historie mojego drugiego usg ... pytaja sie mnie wiek ciazy a ja no ciaza Po ivf 13t2d a babka na mnie Sue gapi mowi co z tego ze Po ivf to ciaza jak kazda inna ....kiedy miala pani ost okres ...

W necie tez pisze ze ciaza ivf jest tak samo jak zapl naturalnie ..Mamy te same usg tak samo tu nas traktuja jesli zagrozona to jest wiecej usg Ale to i ciaza zapl naturalnie moze byc tez zagrozona

Tutaj w kompie jest wpisane z kliniki ze ciaza Po ivf bo cala historia mojego zdrowia jest w kompie wiec nie musialam tez mowic lekarzowi prowadzacemu ciaze

Co do twych obaw lekarz nie moze mowic spraw pacjentow poza swoj gabinet !! Absolutny Zakaz i jestem pewna ze twoj lejarz ze wsi tego sie trzyma chocby to byla wies Liczaca 200 moeszkancow nie moze mowic wiec skad mialoby sie rozejsc?od twej babci dzuadka? Rozumiem cie ze nie chcesz by Sue roznioslo Bo w pl ludzie ze wsi mysla ze to inne dzieci a to prxykre ...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Evelin83]

Dzięki.
Właśnie ja próbowałam już raz na naturalnym, nie udało się, teraz przygotowywałam się do drugiego crio i okazało się,że pęcherzyk nie pękł, czyli właśnie brak owulacji...

ja podchodze tez na sztucznym, od 1 dc bralam 3x1 estrofem ,femibion, dzien przed transferem fraxiparine do tego . po biore estrofem , encorton,prolutex, fraxkparine,femiobion,luteine, acard. przed bralam jeszcze 2x3 luteine. rezultat za 11 dni , mam nadzieje ze pozytywny

 

[Nulia]

w mieście u siebie do kliniki mam 120 km więc tu pójdę do laboratorium zobaczymy co to będzie; ) powiem wam ze zrobiłam dzisiaj sikanca i pojawiła się druga kreska taka delikatna ale jest wiec zobaczymy będę cieszyła sie jak jutro krew zobaczę ze dobrze Ale humorek sobie poprawilam tym sikancem

No super super super czyli dla formalności krew gratuluje