Mam pytanie do dziewczyn, a szczególnie tych którym się udało. Czy wy brałyście lutinus?? Czy może jakiś tańszy zamiennik. Bo kurde te koszty mnie trochę przerastają. Żeby podejść do transferu to na start jakieś 5 tys trzeba mieć w moim wypadku bo musze mieć 2 wlewy z intralipidu, będę brała atosiban, embro glue, koszt transferu, AH i leki. I się zastanawiam czy nie pogadać z dr o tańszym zamienniku. Jakie byy wasze doświadzemnia. Dziewczyny pisały że lutinus się lepiej wchłania od zwykłej luteiny
Mi przepisali tez lutinus za ktory mialam dac minimum 220zl za tygodniowa kuracje, wiec poszłam do lekarza by mi to zmienil na luteine. Nie wiem jaka prawda jest z tym wchlanianiem, ale z luteina ja nie mam zadnego problemu, nic nie podraznia, plamien tez nie mam, nic nie wypływa. Poziom progesteronu tylko raz badalam w 9dpt i byl ok 15 nie pisze jednostek bo nie pamietam. Jak bym miala lutinus kupic za ta kwotę i aplikowac sobie go 3xd to bym wolala crinone albo prolutex jeden zastrzyk i z głowy a tak latac w pracy z tabletkami do wc.