reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Mam pytanie do dziewczyn, a szczególnie tych którym się udało. Czy wy brałyście lutinus?? Czy może jakiś tańszy zamiennik. Bo kurde te koszty mnie trochę przerastają. Żeby podejść do transferu to na start jakieś 5 tys trzeba mieć w moim wypadku bo musze mieć 2 wlewy z intralipidu, będę brała atosiban, embro glue, koszt transferu, AH i leki. I się zastanawiam czy nie pogadać z dr o tańszym zamienniku. Jakie byy wasze doświadzemnia. Dziewczyny pisały że lutinus się lepiej wchłania od zwykłej luteiny

Mi przepisali tez lutinus za ktory mialam dac minimum 220zl za tygodniowa kuracje, wiec poszłam do lekarza by mi to zmienil na luteine. Nie wiem jaka prawda jest z tym wchlanianiem, ale z luteina ja nie mam zadnego problemu, nic nie podraznia, plamien tez nie mam, nic nie wypływa. Poziom progesteronu tylko raz badalam w 9dpt i byl ok 15 nie pisze jednostek bo nie pamietam. Jak bym miala lutinus kupic za ta kwotę i aplikowac sobie go 3xd to bym wolala crinone albo prolutex jeden zastrzyk i z głowy a tak latac w pracy z tabletkami do wc.
 
reklama
ja długo w to wierzyłam... że może ktoś na górze chce, żeby mi było lżej w życiu... może najpierw trzeba wziąć ślub, potem że jak skończę studia to na pewno się uda... potem, że jak juz będziemy mieli gdzie mieszkać to już musimy zapełnić wszystkie pokoje no i du*a :p i co to za sens - nikogo tym czekaniem nie zbawię... :p No chyba, że sensem jest to, że mój lekarz może sobie za niejako moje pieniądze pozwolić na wczasy na malediwach, to ok :p pozwiedzali już to teraz niech się biorą do roboty :D:D:D
Któraś z dziewczyn tu na forum miała wpisaną taką sentencje- Jeszcze będziesz szczęśliwa ale najpierw nauczę Cie być silną ". Bardzo mi się to spodobało i widzę w tym głębszy sens. :)
 
Ja mam wlasnie 10-12 dc kontrol i jakies chyba dodatkowe leki. Czyli tak jak Ty. Zabierasz jednego mrozaks czy dwa? ( z tego co pamietam to masz kilka zamrożonych)
a to nie szykuj się że transfer 10 dc :D wtedy będzie decyzja czy dalej leki czy już ustali ci datę transferu :) kilka dni przed trzeba już brać progesteron - tak jakby normalnie wystąpiła owulacja (jeśli masz blastkę to ten progesteron będziesz brać ok 5 dni przed transferem). A u mnie zgodził się na 2 maluszki tym razem. Mam nadzieję, że oba zostaną bo tak mi się chce bliźniaków, że ojoj :D Poczułabym taką ulgę, jakbym nadrobiła ze 2 lata starań :D
 
Skoro wyszła druga kreska, nawet jeśli jest ledwo widoczna to jutro to tylko formalności :-) :) Ja zrobiłam pierwszego sikanca po pierwszej becie 110 i kreska była ledwo widoczna, po drugiej becie 271 już wyrazniejsza ale też nie taka gruba. No a wczoraj beta już ponad 19000 :) Także chyba mogę złożyć Ci pierwsze GRATULACJE!!:):)
Też tak sądzę że to tylko formalność ale dopiero jak bede miała wyniki to sie będę tak na maksa cieszyć a tym czasem spadam spać; ) dobranoc trzymajcie mocno kciuki dam znać
 
Hehehe ;) wiem ze będzie dobrze ale mogłabym już isc spać no ale jak sie nie chce M już z dobra godzinkę już drzema a ja nic ;)
no to meliska i do spania ale już! proszę mi tu dbać o siebie :p A jutro pisz na bieżąco jak wyniki, weźcie mi podeslijcie pozytywna dawkę dobrych wiadomości to może obejdzie się u mnie bez kaftanu :p
 
Któraś z dziewczyn tu na forum miała wpisaną taką sentencje- Jeszcze będziesz szczęśliwa ale najpierw nauczę Cie być silną ". Bardzo mi się to spodobało i widzę w tym głębszy sens. :)
Tak, wiem, mi też to się podoba, bo to i jest prawdziwe i ma sens. Ale ja juz tyle razy po du*ie dostałam, że nie wiem czy to od kopniaków czy od czekolady taka duża :D
 
a to nie szykuj się że transfer 10 dc :D wtedy będzie decyzja czy dalej leki czy już ustali ci datę transferu :) kilka dni przed trzeba już brać progesteron - tak jakby normalnie wystąpiła owulacja (jeśli masz blastkę to ten progesteron będziesz brać ok 5 dni przed transferem). A u mnie zgodził się na 2 maluszki tym razem. Mam nadzieję, że oba zostaną bo tak mi się chce bliźniaków, że ojoj :D Poczułabym taką ulgę, jakbym nadrobiła ze 2 lata starań :D
Ja mam 3dniowy zamrożony. O to auper ze sie zgodzili :-)
 
reklama
Do góry