M@gda
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2017
- Postów
- 8 481
witajcie,
wczoraj wizyta w Novum. Punkcja we wtorek. Dziewczyny boje się, czy wszytsko bedzie ok. Mam skończone juz 35 lat wiec teoretycznie zapładniają wszytskie komórki.
Czy któras z Was już tak miała? Jaką podjełyście decyzje?
Bylam na rozmowie przed punkcją takiej podsumowującej i pielęgniarka mowi, ze zapładniać wszystkie..no i ze zalezy ile będzie . Tak mysle,ze maksymalnie to 10?
Tych pęcherzyków miałam sporo...
Kolejne moje pytanko do Was : mamy zamrożone nasienie ze względu na chorobę męża, tylko ,ze to nasienie jest sprzed 4 lat....
Czy lepsze rezultaty są ze świeżaków czy z mrożonego nasienia?
I teraz : Dziewczyny myslimy z męzem o podaniu dwóch zarodków? Czy byłyście w takiej styuacji? Jak to wpływa dalej na powodzenie ivf/
ps. Lekarz coś wspomniał wczoraj ,ze mogę przy takiej produkcji wejsc w lekką hiperstymulacje i tak bardzo sie przestraszyłam tego.
Hej, super, że punkcja coraz bliżej. Hiperka jeśli wystąpi, niestety odwleka transfer w czasie, ale jest to czas potrzebny na regenerację organizmu i przygotowanie się do ciąży, bo do tej pory skupiony ( i koncentrował wszystkie siły) na produkcji jajeczek, co jeśli jest ich dużo, jest wyczerpujące dla organizmu.
Ja osobiście mogę ci odpowiedzieć na pytanie o 2 zarodki, na inne nie mam fachowej odpowiedzi, ale może inne dziewczyny mogą pomóc. Tak więc ja prosiłam o 2 zarodki i 2 zostały mi podane. Chciałam bliźnięta, ostatecznie jestem w pojedynczej ciąży, z której też jestem meeega szczęśliwa. Szanse są takie, że przy pojedynczych transferach każdy zarodek ma ciut większą szansę niż pojedynczo, ale suma summarum dwa zarodki mają większą szansę dać ciąże przy pojedynczym podejściu (mam nadzieję, że jasno to napisałam)