reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Gosiu321,

A ile juz u Was było in vitro?
Dobre są później zarodki?
Niestety do Gdańska to za daleko mam.
My teraz w Novum robilismy Macs zamiast Imsi.
Oni twierdzą, że imsi nie ma lepszej skuteczności od icsi.
Mnie się wydaję, że niestety, ale tu nie tylko zasługa jest naszych komórek i plemników, ale tak jak wszędzie ludzie popełniają błędy.
Tam gdzie człowiek się tym zajmuje zawsze będą jakies błędy .
Tam tez w labie pracują tylko ludzie.
Może więcej jest teraz stażystów i uczą się na kimś, bo muszą.
Śmieszne jest to,że nam każą nie używać perfum i mocnych kosmetyków podczas punkcji,a panie pielęgniarki i anestiolodzy od stóp do głów wypacykowani.
 
reklama
Bertha,
to trochę tego u was jest,bo nie tylko emek ale i u ciebie sporo wyszło.
I jak oni cię prowadzą?
Widzisz u nas tez nasienie kiepskie było przy 1 in vitro,ale Imsi przyniosło efekty i jest dziecko.
Wystarczy jeden dobry plemnior.
Nie można wszystkiego na nasienie zrzucić.
Mam koleżankę, która ma z plemnika z biopsji dzieciątko i to za pierwszym razem.
My chyba jednak odpuścimy ,jak nie znajdę sensownego lekarza.
No u mnie tez cos jest ale hashimoto nie wyklucza ciazy tak samo mutacja mthfr wiekszosc osob ktore ja ma nawet o niej nie wie a maja dzieci. Dodatnie ana tez nie sa wysokie na szczescie na nie dziala steryd. I nie zrzucam wszystkiego na nasienie wiem ze skoro mam hashi to gdzies sie moze jeszcze cos nieodkrytego autoimunologicznego panoszyc w moim organizmie. Takie jest jednak zdanie lekarzy ze glowny problem to nasienie. Do 3 doby zarodki rozwijaja sie ksiazkowo a w piatej sa spowolnione a pozniej nie zostaje zaden po wydluzonej obserwacji. Tylko u mnie w poprzedniej klinice nic nigdy nie chcieli zrobic dodatkpwego. O imis musialam prosic ja embriolog nigdy sam nie zaproponowal juz nie wspomne o reszcie dodatkow ktore wedlug nich sa zbedne. Taka klinila stawiajaca na naturalnosc metody in vitro. Gdybym kuzwa mogla naturalnie to bym do noch nie przuszla
 
Tak juz przy 3 probie byla decyzja ale nasza klinika nie pozwolila mam.na zaplodnienie 50 na 50. A po rozmowie z embriologiem i poprawie wynikow nasienia embriolog mowil ze oprocz tego ze ruch jest sladowy to morfologia super. Poprawila sie z 6 do 18%
Najgorzej kuzwa z tym.ruchem i juz nie wiem co emek ma brac

Nie no to morgologia idealnie podskoczyla.
Zaznaczę, że u nas przy udanym bylo tylko 1 procent prawidlowych.
I zobacz warszawski Invimed podołal temu zadaniu.
Jakie piękne mieliśmy zarodki i ciążę z nich.
A jak my podchodzilsmy to była pełna sala na punkcji.
Z kilkoma dziewczynami spotkaliśmy się na wynikach bety hcg i 3 na 5 miały pozytywny wynik.
Bardzo dużo zależy od reki embriologa.
 
Gosiu321,

A ile juz u Was było in vitro?
Dobre są później zarodki?
Niestety do Gdańska to za daleko mam.
My teraz w Novum robilismy Macs zamiast Imsi.
Oni twierdzą, że imsi nie ma lepszej skuteczności od icsi.
Mnie się wydaję, że niestety, ale tu nie tylko zasługa jest naszych komórek i plemników, ale tak jak wszędzie ludzie popełniają błędy.
Tam gdzie człowiek się tym zajmuje zawsze będą jakies błędy .
Tam tez w labie pracują tylko ludzie.
Może więcej jest teraz stażystów i uczą się na kimś, bo muszą.
Śmieszne jest to,że nam każą nie używać perfum i mocnych kosmetyków podczas punkcji,a panie pielęgniarki i anestiolodzy od stóp do głów wypacykowani.
Asz to poprzedni twoj post noe byl do mnie :) a na niego odpowiedzialam bo bertha nie ma problemow z nasieniem :)
Tak to prawda pielegniarki lekarze sa wyperfumowani tak ze az zatyka.
Nam tez zaproponowali separacje plemnikow ale decyzja dopiero po wynikach plus dodatkowe podloze embri gen do lepszego rozwoju zarodkow. Ah i embrioglu jest w pakiecie
 
No u mnie tez cos jest ale hashimoto nie wyklucza ciazy tak samo mutacja mthfr wiekszosc osob ktore ja ma nawet o niej nie wie a maja dzieci. Dodatnie ana tez nie sa wysokie na szczescie na nie dziala steryd. I nie zrzucam wszystkiego na nasienie wiem ze skoro mam hashi to gdzies sie moze jeszcze cos nieodkrytego autoimunologicznego panoszyc w moim organizmie. Takie jest jednak zdanie lekarzy ze glowny problem to nasienie. Do 3 doby zarodki rozwijaja sie ksiazkowo a w piatej sa spowolnione a pozniej nie zostaje zaden po wydluzonej obserwacji. Tylko u mnie w poprzedniej klinice nic nigdy nie chcieli zrobic dodatkpwego. O imis musialam prosic ja embriolog nigdy sam nie zaproponowal juz nie wspomne o reszcie dodatkow ktore wedlug nich sa zbedne. Taka klinila stawiajaca na naturalnosc metody in vitro. Gdybym kuzwa mogla naturalnie to bym do noch nie przuszla

Czy Ty przypadkiem nie leczylas się w tej nieszczęsnej Artemidzie jak ja w zeszlym roku??
Tam to kompletnie nie mają pojęcia o imunnologii .
Na wszystko była odpowiedź, że nic nie ma potwierdzonej skuteczności.
To jest klinika dla osób z dobrą rezerwą jajnikowa bez problemów męskich.
Uważam, że cena tam przekłada się na jakość niestety.
 
Nie no to morgologia idealnie podskoczyla.
Zaznaczę, że u nas przy udanym bylo tylko 1 procent prawidlowych.
I zobacz warszawski Invimed podołal temu zadaniu.
Jakie piękne mieliśmy zarodki i ciążę z nich.
A jak my podchodzilsmy to była pełna sala na punkcji.
Z kilkoma dziewczynami spotkaliśmy się na wynikach bety hcg i 3 na 5 miały pozytywny wynik.
Bardzo dużo zależy od reki embriologa.
Dokladnie ja tez mam podejrzenia ze to na etapie embriologa cos zostalo spieprzone jesli chodzi o zaplodnienie to tu bylo wszystko super dobry embriolog ktory zrobil wszystko co mogl naprawde super czlowiek ale pozniej niestety to nie on juz obserwowal dalszy rozwoj :( tylko zwykli embriolodzy bez certyfikatow
 
Czy Ty przypadkiem nie leczylas się w tej nieszczęsnej Artemidzie jak ja w zeszlym roku??
Tam to kompletnie nie mają pojęcia o imunnologii .
Na wszystko była odpowiedź, że nic nie ma potwierdzonej skuteczności.
To jest klinika dla osób z dobrą rezerwą jajnikowa bez problemów męskich.
Uważam, że cena tam przekłada się na jakość niestety.
Zgadlas niestety i to co mowisz to prawd. Nie tylko na immunologie klada lache gdyby nie to ze powiedzialam ze bez encortonu nie podejde to nic bym nie dostala. Kazdy dodatkowy wynik spotykal sie z obojetnoscia lekarza i tekstem a po co pani to robila zenada. Wszystkie swoje wyniki robilam na wlasna reke. Bo skoro problem jest w nasieniu to mi nie zlecali nic :( nawet genetyke robilam sama. Lekarz w invictie zrobil wielkie oczy i zlapal sie za glowe ze takie maja podejscie
 
Dokladnie ja tez mam podejrzenia ze to na etapie embriologa cos zostalo spieprzone jesli chodzi o zaplodnienie to tu bylo wszystko super dobry embriolog ktory zrobil wszystko co mogl naprawde super czlowiek ale pozniej niestety to nie on juz obserwowal dalszy rozwoj :( tylko zwykli embriolodzy bez certyfikatow

Spróbujcie pojechać jeszcze do Wolskiego.
On nam zlecił takie badania o których nie słyszeliśmy i zastosował skuteczne leczenie.
To taki dobry duszek Novum, nie naciąga na wizyty. Byliśmy tylko raz na wizycie, później wszystko telefonicznie załatwialismy.
Gdybym miała takiego lekarza prowadzącego to na pewno dzisiaj cieszylabym się z drugiego dziecka.
Niestety, ale trochę ściemniają nas ,ze trzeba trafić na dobry zarodek,bo najpierw to muszą taki zrobić.
Nie my się tym zajmujemy.
My możemy podpaść się suplementami, stawać na rzęsach ,ale później to wszystko leży w rękach innych ludzi.
Skoro z biopsji powstają świetne zarodki i uzyskują ciąże to znaczy,że da się.
 
Spróbujcie pojechać jeszcze do Wolskiego.
On nam zlecił takie badania o których nie słyszeliśmy i zastosował skuteczne leczenie.
To taki dobry duszek Novum, nie naciąga na wizyty. Byliśmy tylko raz na wizycie, później wszystko telefonicznie załatwialismy.
Gdybym miała takiego lekarza prowadzącego to na pewno dzisiaj cieszylabym się z drugiego dziecka.
Niestety, ale trochę ściemniają nas ,ze trzeba trafić na dobry zarodek,bo najpierw to muszą taki zrobić.
Nie my się tym zajmujemy.
My możemy podpaść się suplementami, stawać na rzęsach ,ale później to wszystko leży w rękach innych ludzi.
Skoro z biopsji powstają świetne zarodki i uzyskują ciąże to znaczy,że da się.
Napewno sie do niego wybierzemy. Choc w invictie tez jest dobry androlog Lukaszuk ale o Wolskim duzo dobrego slyszalam. A co za badania wam zlecil ?
Tylko ja nie wiem czy ten ruch mozna jeszcze czyms poprawic ale moze jest szansa jesli ktos tym dobrze pokieruje. Narazie wszystkie suple byly na wlasna reke.
Morfologia i troszeczke ruch poprawil sie po miesiecznej terapi antybiotykiem i 2 tygodniach zarzywania macy ktorej wczesniej nie stosowalismy
 
reklama
A podejsc bylo 3 pelne procedury zarodkow do mrozenia brak. W 5 dobie byly morulami ktore nie dawaly rady. W 3 probie byly podane 2 wczesne blastki ale to pewnie dlatego ze zaplodnienie bylo ok godziny 14 a w 5 dniu sprawdzenie zarodkow o 7 i o 9 tranafer
 
Do góry