reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mam nadzieję, że w razie czego to mi się uda tak jeden po drugim bo chyba nie mam po prostu tyle siły żeby czekać. Lepiej mi jak działam dlatego już się stymulacji ni mogę doczekać bo już coś zacznę robić, takie małe kroczki do maleństwa :)

Nie chce studzić Twojego entuzjazmu, ale musisz wiedzieć tez o ewentualnym odroczeniu transferu z powodu hiperki, rak było np w moim przypadku. Mowie Ci o tym bo dla mnie to był jak policzek. Tak sie cieszyłam na stymulację i transfer a tu nici musiałam odczekać 2 cykle. I niestety pierwszy transfer sie nie udał. [emoji30] Ale nie poddaje sie mam jeszcze 2 mrozaczki i wiem ze któryś z nich przyniesie mi szczęście [emoji3]. Może tak nie być, ale lepiej wiedzieć ze może być taka sytuacja.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
To wie,że Mama Go kocha i nigdzie sobie nie pójdzie :) Wierz w Niego....!I idź na betę...nie ma co sie katować -stres w ciąży jest niewskazany :D Ja w 7dpt miałam betę 91, więc w 6 dniu byłaby pewnie ok50.
Tak Jej nie mów, bo miałas dosyć wysoka betę. Ja mialam 7dpt 50. Ale były dziewczyny, które miały 30, a niektóre nawet około 10-to mało, ale czasami jest z tego ciąża

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji172]
 
Tak się zatanawiam.
3 nie udane transfery, to dużo czy mało????
Lekarze mówią trzeba walczyć,czekamy tylko na odpowiedni embrion,to tylko pech.
Siostra jest przeciwna bo widzi ile mnie to łez kosztuje.
Mąż mówi spróbujmy jeszcze raz.
Ciężko:( co myślicie? Czy jest ktoś na forum którym się udało nie wiem po 5-6 próbie?

Ja leżąc niedawno w szpitalu rozmawiałam z dziewczyną, która podobno zaszła w ciążę w jeszcze późniejszym podejsciu. 5-6 transfer to u Niej początek był, ale ma teraz dwóch synów (nie bliźniaków). Więc walczymy dopóki starczy sił i niestety finansów.
 
Tak Jej nie mów, bo miałas dosyć wysoka betę. Ja mialam 7dpt 50. Ale były dziewczyny, które miały 30, a niektóre nawet około 10-to mało, ale czasami jest z tego ciąża

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji172]
Otóż to. Ja w 10dpt miałam betę 34 i tez za bardzo się nie cieszyłam, bo wszystko to mogło pójść w dobra albo w zło stronę. Na szczęście wszystko poszło w dobra stronę

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Tak Jej nie mów, bo miałas dosyć wysoka betę. Ja mialam 7dpt 50. Ale były dziewczyny, które miały 30, a niektóre nawet około 10-to mało, ale czasami jest z tego ciąża

10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji172]
Ale przecież to nie chodzi o wynik, tylko o poprawny przyrost....Beta dwucyfrowa daje nadzieję :)
 
Otóż to. Ja w 10dpt miałam betę 34 i tez za bardzo się nie cieszyłam, bo wszystko to mogło pójść w dobra albo w zło stronę. Na szczęście wszystko poszło w dobra stronę

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
Nie chciałam nikogo zniechęcić.... Albo przestraszyć...bardziej w drugą stronę....
 
reklama
Cześć dziewczyny! Ostatni raz pisałam w zeszły piątek, skarżąc sie na ból w lewym podbrzuszu i strach, ze to kolejna, czwarta pozamaciczna...
Dziś jest 26 dpt. Ciagle mnie coś uwiera z tej lewej strony...nie ma żadnego plamienia, ani silnego bólu brzucha.
W poniedziałek mam pierwsze usg. Z jednej strony sie boje, ale z drugiej czuje ulgę, ze wreszcie sie czegoś dowiem.
Cały czas Was podczytuje - smuce i cieszę razem z Wami. Trzymam kciuki za Was wszystkie - za utrzymanie ciąży i za udane podejścia :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry