Mi się udało w 4 transferze a w sumie w 3 stymulacji do której namówił mnie mąż. Ja juz nie miałam siły fizycznie jak i psychicznie. Podeszłam do ostaniej stymulacji bo on chciał. I to dzięki jego prośbie, żebym ostatni raz podeszła mamy teraz synka. Wiem ile to kosztuje zarówno psychicznie, fizycznie i finansowo. Teraz pewnie mi łatwo to powiedzieć, żeby się nie poddawać choć sama się wtedy poddałam. Ja miałam przerwę przed ostatnią stymulacja 4 miesiące. Sama taj zdecydowałam, a lekarz mówił, że mogę po 2 miesiącach znów startować.
Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom