reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Od 2 dnia cyklu Puregon 150 j.m ( od 18.05-28.07) a od 7 dnia Orgalutran ... Widocznie za duże dawki nie wiem już sama co o tym myśleć.
Hej dziewczynki , jestem po wizycie monitorującej... lekarz naliczył koło 20 pęcherzyków ok 18-20 mm i ok 10 mniejszych w środę punkcją ale niestety przez duże ryzyko hiperki transfer w tym cyklu odwołany :(:( mam odczekać 2 cykle i wtedy będziemy myśleć. Ogólnie jestem załamana tą wiadomością, tak się cieszyłam że jesteśmy już tak blisko a tu taka wiadomość.... :(:(:(:(
Ja mam wizyte 1.06 i dowiem się co urosło, ale lekarz już na pierwszej wizycie gdzie przepisał mi zastrzyki Powiedział, że przy pco i amh ponad 7 raczej nie będzie świeżego transferu bo prawdopodobnie dużo naprodukuje. Także czasem i tak bywa, ale jestem zdania nic nie dzieje się bez przyczyny.
 
reklama
Hej dziewczynki , jestem po wizycie monitorującej... lekarz naliczył koło 20 pęcherzyków ok 18-20 mm i ok 10 mniejszych w środę punkcją ale niestety przez duże ryzyko hiperki transfer w tym cyklu odwołany :(:( mam odczekać 2 cykle i wtedy będziemy myśleć. Ogólnie jestem załamana tą wiadomością, tak się cieszyłam że jesteśmy już tak blisko a tu taka wiadomość.... :(:(:(:(
Kochana powinnaś sie cieszyć ze masz tyle komórek. Mi lekarz mówił ze mrożone komórki bardzo dobrze sie transferuje i jest dużo ciąż po nich. Odczekasz dwa miesiące odpoczniesz od hormonów i podejdziesz na spokojnie do transferu.Glowa do góry:)
 
Kobietki! Wróciłam do Was. Ciężko mi nadrobić zaległości. W skrocie. Małżeństwo od ponad 6 lat na koniec stycznia 2016 roku podeszliśmy do drugiej procedury In Vitro. Udało się. 29 października na świat przyszła nasza wspaniała córeczka.
Cieszymy się życiem. Zastanawialiśmy siw kiedy będzie odpowiedni czas na rodzeństwo. Stwierdziliśmy ze im szybciej tym lepiej. Umówiłam się do
Lekarza po przewidywanym czasie miesiączki, która nigdy się nie spóźnia. Jak w zegarku. Pojechaliśmy na wakacje, w czasie których miał przyjść @. Ostatniego dnia skapnęła się, ze cis niw pasuje. Dziwnie odczuwam zapachy. Po powrocie okazał sie ze test wyszedł pozytywnie. Beta w pt 247 a dziś 1171. W środę mam umówiona wizytę, na której mieliśmy ustalić datę kolejnego transferu. Jestem szczęśliwa, ale jednak bardzo się boje, ze to sen na jawie....
Mąż mówi, ze nawet jeśli to sie nie uda to w naszym przypadku i tak to jest cud :), ze udało się zajść naturalnie...
In Vitro to najlepszy sposób na leczenie niepłodności!!!! Buziaki dla Was


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Jesteś kolejnym przykładem ze po in vitro jest łatwiej zajść naturalnie:) gratulacje
 
Ja dokładnie 10dpt miałam różowe plamienia,11dpt zrobiłam test sikany i wszyszedl bardzo pozytywny, później plamień już nie było ale i tak pani doktor zwiększyła mi duphaston. Później już od 5tc plamilam do niedawna ale to przez krwiaki...teraz krwiaków nie ma z ciąża wszystko OK :-)

Oooo no to mnie pocieszyłaś [emoji7][emoji8][emoji8]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziękuję, dziewczyny, za wsparcie! Będę walczyć, ale chyba muszę iść do psychologa. Wydaje mi się, że nigdy nie ujrzę dwóch kresek, zmęczyłam się łudzić i czekać.

Robię sobie przerwę od forum. Wszystkim oczekującym wyników życzę doczekać się dwóch kresek :)
Przykro mi, Kochana. Myślę, że psycholog to dobry pomysł. Pozbieraj się a potem z nowymi siłami wracaj po szczęście :*
 
Mnie dziś też dopadla rzeczywistość. Wszystko jest ok, ale jednak pojawiły się obawy. Nie punkcja, nie znieczulenie, ale co będzie dalej? Uda się czy nie... Oczywiście mówię sobie, że będzie ok i super i w ogóle. Ale jednak myśli napływają...
A tymi lekami co, po czym, kiedy, jak? Dobrze, że na kartce dają rozpiskę bo kto to by zapamiętał.
Wizyta ogólnie dziś dość szybka, wszystko rośnie. Endo 11, e2 1800, i 9 zmierzonych pęcherzyków. 3-21, 2-19, 2-16, 2-15.
 
Mnie dziś też dopadla rzeczywistość. Wszystko jest ok, ale jednak pojawiły się obawy. Nie punkcja, nie znieczulenie, ale co będzie dalej? Uda się czy nie... Oczywiście mówię sobie, że będzie ok i super i w ogóle. Ale jednak myśli napływają...
A tymi lekami co, po czym, kiedy, jak? Dobrze, że na kartce dają rozpiskę bo kto to by zapamiętał.
Wizyta ogólnie dziś dość szybka, wszystko rośnie. Endo 11, e2 1800, i 9 zmierzonych pęcherzyków. 3-21, 2-19, 2-16, 2-15.
Bardzo ładny wynik :)PS. Uda się! !!!
 
reklama
Mnie dziś też dopadla rzeczywistość. Wszystko jest ok, ale jednak pojawiły się obawy. Nie punkcja, nie znieczulenie, ale co będzie dalej? Uda się czy nie... Oczywiście mówię sobie, że będzie ok i super i w ogóle. Ale jednak myśli napływają...
A tymi lekami co, po czym, kiedy, jak? Dobrze, że na kartce dają rozpiskę bo kto to by zapamiętał.
Wizyta ogólnie dziś dość szybka, wszystko rośnie. Endo 11, e2 1800, i 9 zmierzonych pęcherzyków. 3-21, 2-19, 2-16, 2-15.

Wyniki piękne! Będzie dobrze! [emoji8][emoji8]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry