Kto po in vitro?

[adansonia]

O ja! Ekstra!

Wspaniała wiadomość!!!

 

[gość 5]

Dziewczyny mam bardzo głupie pytanie... trochę wstyd mi je zadać. Chodzi o kupę... jestem po transferze rano i boje sie ze jak pójdę do łazienki zacznę przeć to zeby z nim sie nic nie stało....

Nie sadze, zeby pójście na dwójkę miało przeszkodzić ciąży . Powodzenia .

 

[evulek111]

A kiedy betujesz?

Ja mam w zaleceniach w 12dpt to wypada w srode w uk nie zrobie w tygodniu bety wiec pewnie tylko test zrobie jak wyjdzie cos to sie umowie na bete. Teraz jestem w pl jeszcze i jutro chce sprawdzic progesteron i zastanawiam sie nad beta ale wiem ze stanowczo za wczesnie.

 

[Alfistka]

Ja dalej nie wierzę [emoji16]chodzę co chwile i zaglądam czy kreska nie zniknęła [emoji12] jesteśmy w totalnym szoku

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Nie zniknęła, jest widać ją, widać

 

[natalix0]

Czy decydowalyscie się na mrożenia komórek jajowych? Do następnej wizyty muszę podjąć decyzję....

 

[gość 5]

Ja dalej nie wierzę [emoji16]chodzę co chwile i zaglądam czy kreska nie zniknęła [emoji12] jesteśmy w totalnym szoku

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Aż sobie poszłam spojrzeć z sentymentu na moj test. I tez nie zniknęła .

 

[Alfistka]

Czy decydowalyscie się na mrożenia komórek jajowych? Do następnej wizyty muszę podjąć decyzję....

tak

 

[Maryn123]

Ja lekko czulam sie na trzeci dzien jak na okres i nospe zaczęłam brac, teraz nic a nic nie czuje. Nie wiem czy to dobrze czy zle.

Ja tez nic nie czuje [emoji21][emoji30]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Maryn123]

Ja dalej nie wierzę [emoji16]chodzę co chwile i zaglądam czy kreska nie zniknęła [emoji12] jesteśmy w totalnym szoku

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Jest jest - piękna i widoczna! Ale cudownie Wam teraz! Też już bym tak chciała [emoji87][emoji1307]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[M@gda]

Czy decydowalyscie się na mrożenia komórek jajowych? Do następnej wizyty muszę podjąć decyzję....

Tak, zamroziłam 11. Kosztowało mnie to 400 zł. Wydaje mi się, że nawet jak tylko połowa się rozmrozi zdolna do zapłodnienia, to i tak lepiej niż zaczynać procedurę od nowa.