reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Szkoda, ze sie nie spotkałyśmy. U nas wszystko bylo za szybko, na wariackich papierach, bo w trakcie stymulacji zmienilismy klinike (przyszly wyniki kariotypu meza, zrobilismy je na własną reke, lekarz prowadzący nie zlecal badania kariotypu. Poprzednia klinika sie na nas wypiela, powiedzieli ze powinnismy przerwac stymulacje i szukac kliniki, która nam pomoze bo oni nie sa w stanie. Uslyszelismy m.in. zeby rozwazyc adopcje! Bez jakiejkolwiek proby iv! Byla wielka sobota. Wtedy trafilismy do invimedu, bo wiedzielismy, ze tam robia pgs. Podjelismy decyzje, ze jesli beda co najmniej 4 zarodki fo zbadania to wyciagniemy pieniadze chocby spod ziemi. Niestety okres po punkcji przypadal na wiele wolnych dni: sobota, niedziela, poniedzialek. Lekarz prowadzacy mowil nam ze najpierw dowiemy sie co z zarodkami w 2 dobie(piatek), a potem az we wtorek. Poprosiliśmy o kontakt do embriologow, nie otrzymalismy go. Wydzwanialismy do kliniki chocby w sobote i nic. Ale chyba po prostu nie bylismy swiadomi swoich praw..
A macie telefon do recepcji kliniki? Czy ten ogólnopolski? Tam sa wizytówki... Ja zawsze dzwonię na recepcje bezpośrednio do Warszawy. Trzeba tez zawsze miec tel do koordynatora i brac do lekarza. Dadzą wam na recepcji jak nie dostaliście. A najlepiej, zwłaszcza jak z tego samego miasta to nie bawić sie w dzwonienie tylko pojechać i osobiście...
No nic. Ja radze pojechać w czwartek rano bo jutro nieczynne i dowiedzieć sie co sie da. I zapiszcie sie na konsultacje do tego Foundeza. To taka planowana dłuższa rozmowa. Darmowa. Mieliście straszne zamieszanie w procedurze, przykro mi :(
 
Nie zalecam adopcji psa. Wiesz, ja całe życie wychowywalam się z psem i wiem ze zwierzak to nie zabawka. Nie wiem czy miałaś kiedyś psiaka i czy wiesz z jakimi obowiązkami to się wiąże. Nie ma wymówki ze się nie chce, że jest za gorąco, za zimno, pada deszcz czy śnieg. ...trzeba wyjść na 30 min spacer. Zmęczona, chora, z gorączka, po transferze, nie daj Boże w zagrożonej ciąży trzeba wyjść. Pies nie jest i nie może być terapia, ja poszłam do psychologa i to mnie postawiło na nogi.


[emoji127] 28.10.2017
Wychowywalam sie ze zwierzakami. Od malego mielismy 2 psy i lacznie 12 kotów:) przygarnialam i otaczalam miloscia wszystkie bezdomne stworzenia. Teraz one sa u rodzicow (lepsze warunki, dom z ogrodem), a ja i maz w Wawie mamy tylko kotka. Znam smak spacerow w nocy, w chorobie i w srodku zimy. Ale wiem też jak wiele ciepla i empatii maja w sobie zwierzaki.
 
Nie zalecam adopcji psa. Wiesz, ja całe życie wychowywalam się z psem i wiem ze zwierzak to nie zabawka. Nie wiem czy miałaś kiedyś psiaka i czy wiesz z jakimi obowiązkami to się wiąże. Nie ma wymówki ze się nie chce, że jest za gorąco, za zimno, pada deszcz czy śnieg. ...trzeba wyjść na 30 min spacer. Zmęczona, chora, z gorączka, po transferze, nie daj Boże w zagrożonej ciąży trzeba wyjść. Pies nie jest i nie może być terapia, ja poszłam do psychologa i to mnie postawiło na nogi.


[emoji127] 28.10.2017
Popieram ja mam psa i dla mnie to jest moja rodzina nie raz w święta, czy w nocy trzeba jechać do weterynarza, wszystko bym dla niego zrobiła. A moje małe szczęście czuję dzieci w brzuszku i mówię do niego, że będzie miał rodzeństwo hehe nigdy mój pies nie pójdzie na bok po urodzeniu, a tym bardziej, że śpi z nami. Pies to naprawdę obowiązek
 
A macie telefon do recepcji kliniki? Czy ten ogólnopolski? Tam sa wizytówki... Ja zawsze dzwonię na recepcje bezpośrednio do Warszawy. Trzeba tez zawsze miec tel do koordynatora i brac do lekarza. Dadzą wam na recepcji jak nie dostaliście. A najlepiej, zwłaszcza jak z tego samego miasta to nie bawić sie w dzwonienie tylko pojechać i osobiście...
No nic. Ja radze pojechać w czwartek rano bo jutro nieczynne i dowiedzieć sie co sie da. I zapiszcie sie na konsultacje do tego Foundeza. To taka planowana dłuższa rozmowa. Darmowa. Mieliście straszne zamieszanie w procedurze, przykro mi :(
Tak zrobimy, to dobry pomysł. Nie mialam pojęcia, że jest taka możliwość. :) na kazdym etapie zdaje sobie sprawe, ze jestem silniejsza niz myslalam i jak wiele moge zniesc, aby tulic kiedyś moje maleństwo w ramionach:)
 
A macie telefon do recepcji kliniki? Czy ten ogólnopolski? Tam sa wizytówki... Ja zawsze dzwonię na recepcje bezpośrednio do Warszawy. Trzeba tez zawsze miec tel do koordynatora i brac do lekarza. Dadzą wam na recepcji jak nie dostaliście. A najlepiej, zwłaszcza jak z tego samego miasta to nie bawić sie w dzwonienie tylko pojechać i osobiście...
No nic. Ja radze pojechać w czwartek rano bo jutro nieczynne i dowiedzieć sie co sie da. I zapiszcie sie na konsultacje do tego Foundeza. To taka planowana dłuższa rozmowa. Darmowa. Mieliście straszne zamieszanie w procedurze, przykro mi :(
A co do nr tel to teraz juz mamy i do recepcji kliniki w wawie i do koordynatora, i do lekarza prowadzącego.
 
Nie zalecam adopcji psa. Wiesz, ja całe życie wychowywalam się z psem i wiem ze zwierzak to nie zabawka. Nie wiem czy miałaś kiedyś psiaka i czy wiesz z jakimi obowiązkami to się wiąże. Nie ma wymówki ze się nie chce, że jest za gorąco, za zimno, pada deszcz czy śnieg. ...trzeba wyjść na 30 min spacer. Zmęczona, chora, z gorączka, po transferze, nie daj Boże w zagrożonej ciąży trzeba wyjść. Pies nie jest i nie może być terapia, ja poszłam do psychologa i to mnie postawiło na nogi.


[emoji127] 28.10.2017
A mozesz polecic jakiegoś psychologa?
 
reklama
Ta pierwsza mutacja wydaje mi sie ze jest to v- leiden
A druga mthfr czyli zaburzenia metylacji wit b6 b12 i kwasu foliowego - musisz brac metylowane formy tych witamin
Przy mutacjach wynikajacych zaburzen krzepniecia jest wiejsze ryzyko krwiakow w ciazy i zakrzepicy
Spokojnie bedziesz musiala byc na clexanie po punkcji i przez prawdopodobnoe cala ciaze
Tez mam mutacje mthfr tylko ze homozygotyczna czyli ta gorsza opcje bo mam uszkodzone 2 allele genu
dwie mutacje homozygotyczne bądź jedna są wskazaniem do heparyny, heterozygoty już nie. co do Leiden V masz rację:-)
 
Do góry