reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Tsh pod kontrola. Chlamydii nie mam. Nie sprawdzalam ureoplazmy.
Ja mam problem z " uterus responsiveness" jak to wynika z artykulow i badan w necie. Po prostu cos nie gra. Nawet viagra dopochwowa nie pomogla.

Mnie tylko zastanawia to, ze ja tylko nie zachodze z crio.... kurde, moze te leki nie dzialaja? Zamiast estrofemu menopur? Zeby estradiol sam rosl?

Bylo teraz pod kontrola, pekl pecherzyk po gonapeptylu, 5 dni i transfer. To jest w moim okienku implantacyjnym przeciez...

Rece mi opadaja
Przykro mi :( ja też miałam udane crio i moja p. Doktor 3 dni przed podała mi pregnyl ale do macicy tak jak zarodek przeplukala i powiedziala ze macica będzie myślała ze juz jest w ciazy no nie wiem nie zaszkodzi a może pomoże a nic nie tracisz bo ja za pregnyl zapłaciłam 8 zł
 
reklama
Ale okienko implantacyjne możemy krótsze i embrion wolniej rozwijający sie nie zdarzy. Po drugie to ze jest owu to nie znaczy ze będzie endometrium receptywne. Na przyrost Endo pomaga wiagra i b6. Duzo pisac. Ja mówiłam o rif poczytaj sobie repeated failure implantation . Jak estradiol rosnie to tez wzrasta mikrokulczliwosc macicy I tez nor jest super jak jest hiperka. Dodatkowo czesto przy hiperce org nadnerczowy rosnie I tez nie dobrze. Moim zdaniem ale sobie to tlumaczysz:p
 
Pisze z telefonu przepraszam za byki. Moim zdaniem zle sobie to tlumaczysz.. Zadzwijajaca jest jakosc zarodkow i brak implantacji. Moze byc tak ze leki zle dobrane i dlatego Endo nie rośnie..
 
Tak mysle i mysle i najlepiej pasuje mi teoria. Przy crio masz zle dobrane leki. W sensie przy ET dawki leków sa tak duże, ze organizm reaguje odpowiednio. No i synchronizacja cyklu jest lepsza. A przy crio dawka leków za mala jest. Jeszcze może nie do końca wszystko gra, szczególnie jak amh jest powyżej 10. Moim zdaniem oporne bydle z Ciebie trzeba zwiększy dawkę estrofemu i może zastrzyki z prg zamiast dopochwowego. Bo na crio nie masz swoich bormonlw wogole
 
A progesteron indukuje pewne zmiany i ekspresje molekul adhezyjnych. To znaczy ze poziom prg moze byc wysoki a ekspresji integryn itp nie bedzie ale tej teorii nie jestem pewna. Ogólnie Malo wiadomo na temat samego procesu implantacji i mechanizmów endometrium. Wiadomo bapewno ze kobiety z pcos nie wykazują wielu mechanizmów molekularnych. Mamy nie tylko estrofem ale i wiele innych odpowiedników. I tak samo prg w zastrzyku to inna bajka niz dopochwowy. Pozatym ja chyba bym indukowala owu i wtedy crio. Czyli wnioski te same co ty:-) ale moim zdaniem zajdziesz z mrożonych zarodków tylko na odopiednim crio.
 
Tak mysle i mysle i najlepiej pasuje mi teoria. Przy crio masz zle dobrane leki. W sensie przy ET dawki leków sa tak duże, ze organizm reaguje odpowiednio. No i synchronizacja cyklu jest lepsza. A przy crio dawka leków za mala jest. Jeszcze może nie do końca wszystko gra, szczególnie jak amh jest powyżej 10. Moim zdaniem oporne bydle z Ciebie trzeba zwiększy dawkę estrofemu i może zastrzyki z prg zamiast dopochwowego. Bo na crio nie masz swoich bormonlw wogole

Tez sie sklaniam ku temu. Moj organizm nie nadaje sie do crio. Po prostu musze byc pod meeeega duzymi dawkami lekow. Bo nawet jesli moje endo rosnie i estradiol 5tys to nic z tego. Jak mialam hiperstymulacje to mialam prg 300.

Raz mialam podejscie do crio, ze bralam dziennie 9 estrofemow. Uroslo ale po 30dc dopiero.

Teraz pytanie czy mozna przeprowadzic crio z zastrzykami jakie mi dawali do stymulki tylko w mniejszych dawkach?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny! Nie bylo mnie tutaj juz 2 miesiace prawie. Mam nadzieje jakos nadrobic zaleglosci. Podczas tego czasu postanowilam ze tu nie zajrzę, bo za bardzo przezywalam pierwsza nie udaną probę. Dziś jestem po drugiej probie 12dpt i cóż beta pozytywna:))) Razem z mężem szalejemy ze szcześcia. W poniedzialek mam wizyte u lekarza i kolejna betę potwierdzającą, czy mozecie mi powiedzieć co bedzie dzialo się dalej? Jak dlugo bede przyjmowala leki? Jak czesto wizyty kontrolne? Kiedy pierwsze usg? Generalnie co dalej?
 
Do góry