reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

U mnie tylko znajomi wiedzą że jestem w ciąży po ivf bo sami też dużo przeżyli starając się o dziecko.A tak nikomu nie mówimy bo widzę po ludziach ze nagle wszyscy tacy prawicowi się zrobili.A najśmieszniejsze jest to że mój kuzyn parę lat temu prowadził bardzo rozwiazly tryb życia seksualnego .A teraz jak ma żonę to nawet tabletka dzień po to grzech a ta tabletka nie działa poroninie tylko zageszcza śluz i nie dopuszcza do zagniezdzenia.Więc trzeba uważać co się do kogo mówi bo ludzie się w tyłach poprzewracało.

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom

U nas jest tak ze tylko rodzina najbliższa wie o In vitro a inni ze sie staramy i badania robimy... chwalić sie nie będę ze dziecko mam z " probówki " bo nigdy nie wiesz co to w przyszłości moze być... ale jeśli ktoś zapyta to kłamać nie będę, ale dopiero po porodzie [emoji6]


I IVF Invimed Wro,23.11 punkcja-transfer przełożony -Hiperka [emoji30]
 
reklama
No wlasnie ja to już dama nie wiem kiedy zrobić ten test pappa.Bo wizytę na usg mam 29 grudnia i mi lekarz mówiła że w tym samym dniu się oddaje krew na test kappa.A tak jak w twoim przypadku zrobilas to wcześniej.To usg też mam u Wegrzyna.

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
Mi od razu Wojewódzki kazał krew oddać wcześniej, sam mi dni wyliczył. Zadzwoń może do novum i dopytaj, do 29 jeszcze trochę czasu, zdążysz zrobić pappe.
 
Ja już po wizycie. Niestety nie jest za ciekawie. Okazało się, że trofoblast nie przytwierdził się do ściany macicy prawidłowo. Lekarz określił to jako wysokie ryzyko poronienia. Przy czerwonej krwi mam jechać do szpitala. Nie muszę cały czas leżeć, ale moje aktywności mają się ograniczyć do zrobienia sobie czegoś do jedzenia, kilku minut spaceru i toalety. No i mam czekać, albo będzie dobrze, albo nie.
 
Ja już po wizycie. Niestety nie jest za ciekawie. Okazało się, że trofoblast nie przytwierdził się do ściany macicy prawidłowo. Lekarz określił to jako wysokie ryzyko poronienia. Przy czerwonej krwi mam jechać do szpitala. Nie muszę cały czas leżeć, ale moje aktywności mają się ograniczyć do zrobienia sobie czegoś do jedzenia, kilku minut spaceru i toalety. No i mam czekać, albo będzie dobrze, albo nie.
Trzymam kciuki za Twoją kropeczke. Niech trzyma się mocno!
 
Ja już po wizycie. Niestety nie jest za ciekawie. Okazało się, że trofoblast nie przytwierdził się do ściany macicy prawidłowo. Lekarz określił to jako wysokie ryzyko poronienia. Przy czerwonej krwi mam jechać do szpitala. Nie muszę cały czas leżeć, ale moje aktywności mają się ograniczyć do zrobienia sobie czegoś do jedzenia, kilku minut spaceru i toalety. No i mam czekać, albo będzie dobrze, albo nie.
Trzymam kciuki aby wszystko było ok. Teraz tylko leż, odpoczywaj i delektuj się spokojem :)

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja już po wizycie. Niestety nie jest za ciekawie. Okazało się, że trofoblast nie przytwierdził się do ściany macicy prawidłowo. Lekarz określił to jako wysokie ryzyko poronienia. Przy czerwonej krwi mam jechać do szpitala. Nie muszę cały czas leżeć, ale moje aktywności mają się ograniczyć do zrobienia sobie czegoś do jedzenia, kilku minut spaceru i toalety. No i mam czekać, albo będzie dobrze, albo nie.
Kurcze... To staraj sie nie spacerowac do toalety za duzo... Jak najwiecej odpoczywaj... I postaraj sie byc dobrej mysli skoro jest szansa ze jeszcze wszystko sie poprawi...
Trzymam kciuki.

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry