Dziewczyny co do zwolnienia.... to w Szwecji czy po punkcji czy po transferze (nieważne jaka praca), uważają że możesz do niej iść. Ja zachodziłam wcześniej w ciążę naturalnie ale traciłam ją we wczesnym stadium. Jak się okazało wina leżała po stronie mojego już ex.
W Szwecji nawet jak dziewczyny się źle czują nie ma opcji na zwolnienie, jedynie gdy ciąża jest zagrożona. Jak chcesz dostać zwolnienie od ręki to tylko na depresję.
Szokiem było dla mnie jak lekarz moja koleżankę chorą na raka, po kilku chemiach wysyłał do pracy już po 2 tyg. Pod tym względem to ten kraj jest dla mnie dziwny.
Napisane na SM-G928F w aplikacji
Forum BabyBoom