reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Nie wiem jak w Pl ale tutaj w Szwajcarii kobiety 45 a faceci 55 lat tu in vitro nie jest refundowane.
Ja od 5 tygodnia ciąży wydaje 250zl tygodniowo na leki. Ale tak sobie mówimy z M, ze warto :)
To dużo...A co bierzesz?Ja nadal lutinus, estrofem i witaminy....W sumie najczęśniej wykupuje estrofem ale nie jest ona jakoś wyjątkowo drogi....
 
reklama
Dziewczyny ja tu czegos nie rozumiem
Mimo, że macie refundowane in vitro to za leki trzeba płacić??
Ja miałam refundowane wszystko łącznie z progesteronem do 7 tyg ciąży. Nie zapłaciłam ani centa. Można mieć w Polsce refundowane albo in vitro albo leki?? A nie ma refundacji na obie rzeczy??

Ja Gonal brałam w dawcę 225 przez 11 dni i miałam 17 jajeczek w tym 11 sie zapłodniło.
Sham co do transferu to mnie okropnie bolał brzuch a do tego straszny bol jak chciałam sie wysikać. Aż bałam sie do kibelka chodzic taki miałam bol przez kilka dni. A po punkcji super, nawet do pracy chciałam iść tego samego dnia, ale mi lekarz zabronił :-)
 
Dziewczyny ja tu czegos nie rozumiem
Mimo, że macie refundowane in vitro to za leki trzeba płacić??
Ja miałam refundowane wszystko łącznie z progesteronem do 7 tyg ciąży. Nie zapłaciłam ani centa. Można mieć w Polsce refundowane albo in vitro albo leki?? A nie ma refundacji na obie rzeczy??

Ja Gonal brałam w dawcę 225 przez 11 dni i miałam 17 jajeczek w tym 11 sie zapłodniło.
Sham co do transferu to mnie okropnie bolał brzuch a do tego straszny bol jak chciałam sie wysikać. Aż bałam sie do kibelka chodzic taki miałam bol przez kilka dni. A po punkcji super, nawet do pracy chciałam iść tego samego dnia, ale mi lekarz zabronił :-)
W Polsce jest refundowane in vitro czyli WSZYSTKO oprócz leków :(
 
No, wszystko co lekarz zapisał czyli luteine dp, duphaston 2.5 opakowania na tydzień, prolutex wstretny+femibion magnez i no-spa. Chyba tyle.
A czuje się lepiej, jeszcze nie wychodze na zewnatrz, ale krzatam się trochę po mieszkaniu, jest coraz lepiej. No i coraz rzadziej myślę, że coś będzie nie tak :D
 
W Polsce jest refundowane in vitro czyli WSZYSTKO oprócz leków :(

Masakra czyli w sumie najdroższe nie jest refundowane. W głowie mi sie to nie mieści, bo byłam PEWNA że refundacja obejmuje WSzYSTKO bez żadnego oprócz

Marzen ale nawet te z refundacji kosztują te 800zl za sam Gonal czyli do to za refundacja?? Szok

To z tą Anglią nie jest tak źle, bo u nas jest dosłownie wszystko
 
reklama
No, wszystko co lekarz zapisał czyli luteine dp, duphaston 2.5 opakowania na tydzień, prolutex wstretny+femibion magnez i no-spa. Chyba tyle.
A czuje się lepiej, jeszcze nie wychodze na zewnatrz, ale krzatam się trochę po mieszkaniu, jest coraz lepiej. No i coraz rzadziej myślę, że coś będzie nie tak :D
No!I tak ma być! :)
 
Do góry